Jan z Pomuku

Krzeszów

W dniach 21 maja i 22 maja 2014  ZWIERZYNIEC  zaprasza także Przewodników  na odpustowe uroczystości wspomnienia św. Jana Nepomucena.  Święto czeskiego męczennika obchodzone jest w kościele katolickim 16 maja, ale w Polsce dzień ten przypada na 21 maja, ponieważ 16 maja jest świętem poświęconym polskiemu męczennikowi, Andrzejowi Boboli.

Przypomnijmy krótko kilka faktów dotyczących świętego. Żył w latach 1340-1393.  Błogosławionym ogłosił go papież Innocenty XIII w dniu 31 maja 1721 r. Kanonizacji dokonał papież Benedykt XIII 19 marca 1729 r.  Nas najbardziej będzie interesował fakt, jak daleko wstecz sięga kult św. Jana Nepomucena na Zamojszczyźnie, Roztoczu i jego obrzeżach? Przywędrował do nas poprzez Śląsk z Czech. Europa jest przepełniona jego kultem, o czym świadczy ponad 30 tysięcy wizerunków rzeźbiarskich Nepomuka, jak go potocznie nazywają wierni. Ponoć kult świętego dotarł nawet do Ameryki Łacińskiej. Setki kościołów, kaplic i kapliczek noszą jego patronat. Pisano o świętym książki, prace naukowe, artykuły. Poświęcono wiele miejsca na stronach internetowych, gdzie zebrano prawie wszystkie jego wizerunki w Polsce.

Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że kult św. Jana Nepomucena, także na naszych terenach, jest bardzo rozpowszechniony i w wielu miejscach nadal żywy.  Ludzie polecają świętemu i dzisiaj swoje sprawy, tajemnice i prośby o wstawiennictwo w życiowych rozterkach. Jednym z atrybutów świętego Jana Nepomucena, raczej rzadkich w przedstawieniach, jest „język”. Na naszych terenach jest kilka takich przedstawień, ale tym zajmiemy się przy innej okazji.  Święty trzyma go najczęściej w dłoni, jako symbol milczenia, odwagi i lojalności oraz dochowania tajemnicy, także spowiedzi, za co m.in. poniósł śmierć męczeńską.  Chroni tajemnice i pomaga w ich dotrzymaniu. Ochrania też przed zniesławieniem i powstrzymuje nasze języki przed „złym zasiewem”. Podobnie rzadkie są na Zamojszczyźnie przedstawienia świętego z palcem na ustach, którym pieczętuje milczenie i słowa Sub Secreto (zachowaj powierzony sekret).

Jednak Święty Jan Nepomucen opiekuje się przede wszystkim żywiołem wody i wszystkim co się z nim wiąże, by nie wymieniać szczegółowo.  Jego figury znajdziemy właśnie najbliżej mostów, grobli, stawów, podmokłych rozdroży itd. Warto je poznać na naszym terenie i wskazywać turystom odwiedzającym Zamość i Roztocze.  Wszak od dawna Święty patronuje mieszkańcom dawnych terenów Ordynacji Zamojskiej.  Przypuszczalnie to właśnie ze Zwierzyńca promieniował na całą Ordynację Zamojską i jej okolice. Tu w malutkim kościółku na wodzie, pod wezwaniem tego świętego, rozpoczęła się wędrówka św. Jana Nepomucena po Zamojszczyźnie. Powstało od tamtego czasu setki wizerunków tego świętego, które w różnych formach i stanie przetrwały do dzisiaj.

W 2005 r. o kulcie św. Jana Nepomucena  na naszych terenach, pisał dr Piotr Kondraciuk z Zamojskiego Muzeum. W zeszłym roku natomiast, przewodnicy mieli możliwość poszerzenia swojej wiedzy w tym zakresie, podczas wykładu dr Agnieszki Szykuły – Żygawskiej.  Kult św. Jana Nepomucena rozpowszechnił ordynat Tomasz Antoni Zamoyski. Dr Kondraciuk, badając ten temat, sugeruje, że przyszły ordynat mógł się zetknąć z nasileniem rozpowszechnienia kultu nepomuckiego już w Legnicy, gdzie od 1726 roku przebywał jako student w Akademii Rycerskiej.  Potem pobierał nauki prywatne z architektury w Pradze, skąd kult ten promieniował na pobliski Śląsk. W tamtym czasie trwały przygotowania do procesu kanonizacyjnego św. Jana Nepomucena.  Ordynat zetknął się zapewne z ikonografią przyszłego świętego. Możliwe, że uczestniczył w nabożeństwach, kazaniach na jego temat. Nie jest wykluczone, że brał udział w powtórzonych w Pradze uroczystościach kanonizacyjnych (9 X 1729 r.)

Jak jednak kult ten zagościł w Zwierzyńcu? Tomasz Antoni Zamoyski objął Ordynację Zamoyską w 1735 r. Rok później ożenił się z Marianną Łubieńską. Zmarła przy porodzie w roku następnym, razem z synem Janem Nepomucenem Antonim. Być może, że właśnie to trudne doświadczenie życiowe, kazało zawierzyć św. Janowi Nepomucenowi życie drugiej żony (Anieli Teresy z Michowskich)  i syna Klemensa. Podziękowania za szczęśliwe narodziny potomka, para ordynacka uwidaczniała licznymi fundacjami wotywnymi, ku czci św. Jana Nepomucena. Niemal wszystkie nowo powstałe wówczas kościoły, kaplice i ołtarze nosiły patrocinium św. Jana Nepomucena. Były to także ofiary dziękczynne ordynata za wyprowadzenie go przez świętego  z choroby, na którą zapadł jeszcze podczas zagranicznych studiów.

Przewodnicy licznie odwiedzą Zwierzyniec. Wezwani głosem swego Kapelana,  ks. Błażeja Górskiego, oddadzą cześć św. Janowi Nepomucenowi modlitwą, podczas mszy w Kościółku na Wodzie o godz. 18:00.

Święty Janie, coś zmarł w męce

Trzym nad nami swoje ręce

By nam Bóg dał, co dał Tobie

By nasz język nie zgnił w grobie.

tekst i zdjęcie: evel