Zamość w starej fotografii

O tym, że zdjęcie może być wspaniałym narzędziem poznawczym i dydaktycznym przekonał swoich słuchaczy Henryk Szkutnik podczas niedzielnego spotkania w Muzeum Zamojskim, zorganizowanym z okazji 90 lecia powstania muzeum.


W ramach cyklicznych Niedzielnych Spotkań Muzealnych, 11 stycznia 2016 r., zostaliśmy zaproszeni na zwiedzanie miasta w innowacyjnej formie tj. pokazu zdjęć dawnego Zamościa przez przewodnika, naczelnego fotografa Muzeum Zamojskiego Henryka Szkutnika. Zgodnie z mottem mistrza fotografii Jana Bułhaka, który był w Zamościu w 1921 r. i 1949 r. „Motywy fotografa są wszędzie i nigdzie, decyduje o nich, poza osobowością (przenikliwością, wyczuciem) artysty, chwila, jeden moment” Henryk Szkutnik, na co dzień w czterdziestoletniej pracy twórczej (wielki jubileusz w 2016 r.) jako malarz uwiedziony przez kolor, pokazał nam Zamość i wydarzenia z nim związane na czarno-białej fotografii od końca XIX w. do początku lat 80 ubiegłego wieku. Podobnie jak w swoich obrazach tak i na fotografiach mistrzów takich jak m.in. Kazimierz Strzelecki, wyżej wymieniony Jan Bułhak, Jan Strzyżowski, Antoni Jabłoński, Włodzimierz Ksykiewicz przekazał nam coś własnego, osobistego, charakterystycznego wyłącznie dla każdej z nich.

Każda z fotografii zabierała nas w podróż do dawnego Zamościa i pokazywała ludzi, którzy mieli wpływ na jego historię, zarówno niszczycielski jak i odbudowujący. Mieliśmy możliwość zapoznać się z albumem ze zdjęciami Zamościa z 1921 r. Jana Bułhaka, wydanym w 1877 r. Kazimierza Strzeleckiego „Album Zamojskie” i innymi z zasobów Muzeum. Usłyszeliśmy ciekawostkę z życia Kazimierza Strzeleckiego, który w 1879 r. otworzył w Zamościu pierwszy zakład fotograficzny przy Rynku Wielkim na rogu z ulicą Kołłątaja, a także innych fotografów zamojskich. Antoni Jabłoński, Jan Strzyżowski, Włodzimierz Ksykiewicz i Stanisław Przybyłowicz ilustrowali przewodniki po Zamościu z 1934 r. i 1938 r. Przewodnik po Zamościu i okolicy z 1934 r. był najważniejszą publikacją profesora gimnazjum Michała Pieszki, którego podobnie jak znanego nam także Stefana Millera ciekawostki z życia dane nam było zobaczyć na fotografiach.

Przy pomocy kilku zdjęć pokazanych w sąsiedztwie poznaliśmy np. bardzo długą ale bardzo ciekawą historię Starej Bramy Lwowskiej, fortyfikacji, świątyń zamojskich, pałacu, ulic, pomników, placów, a także wydarzeń związanych z działalnością np. Akademii Zamojskiej, Polską Organizacją Wojskową i związaną z nią nazwą ulicy Peowiaków oraz wizytami w Zamościu ważnych osobistości. Ze względu na zabytkowy charakter miasta nie mogło zabraknąć zdjęć zamojskich architektów takich jak Adam Klimek czy Tadeusz Zaremba oraz pracownika konserwatorskiego Stanisława Orłowskiego. Z innych znanych fotografów zobaczyliśmy m. in. zdjęcia Henryka Poddębskiego, Zygmunta Otachela, Józefa Dudy, Mariana Siegieńczuka i Mirosława Chmiela. Ożywiona dyskusja w trakcie jak i po pokazie była dowodem na to, że zwiedzanie Zamościa poprzez podróż w przeszłość wszystkim się podobała.

tekst: Ewa Dąbska

zdjęcia:Ewa Lisiecka

henio henio-3 henio-2

bulhak bulhak-2 bulhak-3

b1 b2 b3

strzyzowski strz st

kolegiacka lo syn