Pociąg p.p. z powstania wielkopolskiego w Zamościu?

        Na stronie internetowej Zamość drewniany i zamojskie archiwalia pod datą 8.09.2023 r. znalazłem trzy zdjęcia przedstawiające pociąg pancerny, podpisane „pociąg pancerny w Zamościu”. Wypada wyjaśnić o który Zamość chodzi. Na zdjęciach widać, że pociąg został pozbawiony uzbrojenia strzeleckiego oraz widoczne są ślady pożaru, złuszczona farba na pancerzu.

        Na tych zdjęciach pokazany jest uszkodzony pociąg pancerny nr 11 [1](dawny Danuta), który brał udział w Bitwie nad Bzurą. Jego dowódcą był kpt artylerii Bronisław Korobowicz, zastępcą dowódcy por artylerii Jan Taborowski (w dniu 18 września 1939 roku dowodził już baterią artylerii).

Pociąg pancerny powstańców wielkopolskich „Danuta” w 1919 r. 

     Pełna obsada pociągu: 9 oficerów, 60 podoficerów i 123 szeregowych, w jego składzie opancerzony parowóz, 2 bliźniacze czteroosiowe  wagony artyleryjskie, wagon wypadowy, na obu skrajach platformy kontrolne (zabezpieczały przed wykolejeniem).

       W każdym wagonie artyleryjskim był pluton ogniowy (1 działon do obsługi armaty kalibru 75 mm wz. 02/26, 2 działon do obsługi haubicy kalibru 100 mm wz. 1914/19A oraz obsługa 9 karabinów maszynowych kalibru 7,92 mm wz. 1908.

       Wagon wypadowy obsadzał pluton wypadowy w składzie dwa patrole drogowo minerskie, drużyna strzelców (4 ręczne karabiny maszynowe kalibru 7,92 mm Browning wz. 28), obsługa 4 karabinów maszynowych kalibru 7,92 wz. 1908, pośrodku była radiostacja dalekiego zasięgu (widoczna na dachu charakterystyczna antena prętowa), przy niej stanowisko zastępcy dowódcy pociągu.

      Opancerzony parowóz, w kabinie maszynista i jego pomocnicy, nad nią w wieżyczce było stanowisko dowódcy pociągu.

      16 września 1939 roku pociąg obok Jackowic skutecznie powstrzymywał natarcie 31 pułku piechoty (dowódca płk Heinrich Krampf) z 24 DP. Dopiero kiedy Niemcy podciągnęli pułkową kompanię armatek przeciwpancernych kalibru 37 mm PAK 36 (łącznie 12 sztuk) uzyskali przewagę.

Prowadzony z nich ostrzał doprowadził do wyeliminowania pociągu z walki. Obsada parowozu została zabita, kiedy otrzymał dwa trafienia, również jedna z wież artyleryjskich otrzymała kilka trafień, co wywołało pożar. Dowódca pociągu zarządził jego ewakuację. Pociąg został opanowany przez Niemców, na zdjęciach widać stojących żołnierzy wroga przy jeszcze palącym się wagonie artyleryjskim. Wzbudził ogromne zainteresowanie, na jednym ze zdjęć widać gromady oglądających go niemieckich „turystów”.

      Po kilku dniach, po ugaszeniu pożaru, pociąg został odholowany specjalnie do stacji Zamość znajdującej się koło Szubina. Na kolorowym zdjęciu widać po lewej stronie podstawianą lokomotywę. Zdjęcia ze stacji Zamość pokazują, że pociąg został pozbawiony uzbrojenia strzeleckiego.

      To odholowanie do Zamościa k. Szubina miało charakter symbolicznego rewanżu, ponieważ w czasie Powstania Wielkopolskiego w dniu 17 lub 18 lutego [2] 1919 roku został zdobyty pod tymże Zamościem niemiecki Panzerzug 22. Część jego składu została wykorzystana do sformowania 29 maja 1919 roku powstańczego pociągu pancernego nazwanego „Danuta”, imię żony jednego z poległych powstańców przy zdobywaniu pociągu. Zmodernizowany po wojnie polsko-bolszewickiej pozostał w służbie polskiej do 16 września 1939 roku [3].

       Obecnie ta linia kolejowa nie istnieje, w miejscu zdobycia pociągu został w 1969 roku postawiony pomnik projektu Rudolfa Rogattego.

                                                                              Stankiewicz Zbigniew

Do zobrazowania artykułu wykorzystano zdjęcia z portali:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Danuta_(poci%C4%85g_pancerny)

http://derela.pl/danutapl.htm

https://zdjecia.interia.pl/galeria,sgcsi,95366f28b4d52a81d4f603dbef2a8fd24baf429a

 

[1]  Podczas mobilizacji w 1939 roku otrzymał nazwę Pociąg pancerny nr 11

[2] Data różnie jest podawana

[3] Pociąg pancerny nr 5 Danuta