Zwierzyniecki Browar

Browar

Browar w Zwierzyńcu od 9 sierpnia 2014 r. zaprasza do zwiedzania zabytkowego budynku z 1806 r. Po wnętrzach oprowadza przewodnik, codziennie od godz 10-16 – tej, z wyjątkiem poniedziałków i czwartków. Wprowadza dziesięcioosobowe grupy co pół godziny głównym wejściem. W ramach biletu wstępu Browar Zwierzyniec zapraszał po zwiedzaniu na promocyjną degustację zwierzynieckiego piwa w Pijalni Piwa na dziedzińcu.

Za zgodą Pani Przewodnik przytaczamy obszerne fragmenty opowiadania o browarze:

1  2
Zwiedzanie Browaru Zwierzyniec rozpoczynamy od najstarszego budynku. Tutaj znajdowała się słodownia i suszarnia słodu, także fermentownia, leżakownia i warzelnia. Natomiast po drugiej stronie ulicy Browarnej znajdują się budynki produkcyjne i tam do tej pory odbywa się produkcja piwa. Na terenie Browaru Zwierzyniec znajdowały się także budynki mieszkalne. Doskonałym przykładem takiego budynku jest willa „Borowianka”. Znajduje się tuż za budynkami produkcyjnymi, po drugiej stronie ulicy Browarnej. Nie jest obecnie w najlepszym stanie, ale nadal posiada pewne walory artystyczne, które zaświadczają o jej dawnej świetności. Oprócz willi Borowianki, na zakręcie wspomnianej ulicy znajduje się hydrofornia ze studnią głębinową i ujęciem wody browaru Zwierzyniec.
Przechodzimy do pomieszczenia warzelni. Na stylowej tablicy uwidoczniono historię browaru.

3 4
To od pomieszczenia warzelni zaczynała się produkcja piwa. Browar jest obiektem zabytkowym, powstałym na początku XIX wieku. Założycielem i pierwszym właścicielem był Stanisław Kostka Zamoyski XII ordynat na Zamościu. Założenie browaru wiązało się z jasno określonym celem. Piwo angielskie cieszyło się wówczas bardzo dużą popularnością. Zamoyskiemu chodziło o to, aby tego piwa nie sprowadzać, ale produkować go tutaj w Zwierzyńcu. Ordynat sprowadził angielskich specjalistów, którzy potrafili to piwo warzyć i na początku powstawało tutaj piwo angielskie oraz piwo porterowe. Były to tak znakomite produkty, że w krótkim okresie czasu w okolicy zniknęły wszystkie browary. Poza zwierzynieckim browarem nie było żadnego innego.

5 6

Cały wiek XX to jest okres świetności tego browaru. Był cały czas modernizowany, dostosowywany do potrzeb produkcji, rozbudowywany o kolejne budynki. Nie było przerw w produkcji. Pierwsza przerwa to jednocześnie bardzo ważna data, rok 1914 w którym wybuchła I wojna światowa. Były problemy z dostaniem surowca. Taka przerwa była nieunikniona. Tak było przez osiem kolejnych lat. Dopiero w 1922 r. wznowiono produkcję. Kierownikiem został wówczas Paweł Jóźwik, który zmodernizował browar, trochę go rozbudował i co najważniejsze zajął się reklamą produktów. Znanym przykładem takiej reklamy jest obraz/plakat Wojciecha Kossaka z 1929 r., przedstawiający żołnierza z butelką piwa w ręku i podpisem „Pijcie piwo Browaru Zwierzyniec”

8 7

W latach II wojny światowej browar był pod zarządem władz niemieckich. Piwo nadal tutaj produkowani, jednak tylko i wyłącznie na potrzeby okupanta. Po wojnie browar przeszedł pod zarząd Spółdzielni Rolniczej Samopomoc Chłopska. Taki stan utrzymywał się do 1950 r. To bardzo ważna data w historii browaru. Powstają Zwierzynieckie Zakłady Piwowarsko-Słodownicze i właśnie one składały się z Browaru Zwierzyniec i Browaru w Zamościu. Przetrwały przez okres 20 lat. W 1970 r. Browar w Zwierzyńcu został oddany pod Zarząd Zakładów Piwowarskich w Lublinie i w zasadzie stan ten utrzymuje się do tej pory. Zakłady Piwowarskie w Lublinie przeszły na początku lat 90-tych XX w. prywatyzację. Zmieniły nazwę na „Perła Browary Lublin”. Z małą przerwą w produkcji nadal są dzierżawcą tego browaru. Nadal produkuje się tutaj piwo „Zwierzyniec”.

9 10

Kiedy przewodnik zapoznała swoich gości z historią Browaru Zwierzyniec prowadzila do pomieszczenia, które można nazwać sercem browaru. Wypełniają je cztery olbrzymich rozmiarów kadzie, dzisiaj puste i chętnie ukazujące zwiedzającym swoje wnętrza. Tu dowiadujemy się jak się piwo warzy.

Nie jest prawdą utarty slogan, że piwo się warzy z chmielu. Najważniejszym składnikiem piwa jest słód. Produkuje się go z jęczmienia. Przewozi się go do słodowni, skąd następnie trafia do warzelni do tzw. kadzi zaciernych. W tych kadziach słód jest łączony z wodą i podgrzewany. Z tej mieszanki powstaje zacier, który następnie trafia do kadzi filtracyjnej. To ta na górze, miedziana. W niej powstaje tzw. brzeczka piwna. Z niej brzeczka trafia do kotła warzelnego i tu dopiero jest łączona z chmielem. Dopiero w tym momencie nadaje się charakterystyczną goryczkę, która pozostaje w piwie.

Przechodzimy do kolejnych pomieszczeń browaru. Pierwsze pomieszczenie kończyło się na kotle, w którym powstawała brzeczka chmielowa.

11 12

Następnie brzeczka chmielowa trafia do tzw. kadzi osadowej, gdzie wprawiano ją w ruch okrężny. Wytrącał się osad, który pozostawał na dnie, natomiast cały płyn był przefiltrowywany do dalszych pomieszczeń. Z kadzi osadowej piwo trafiało do kadzi fermentacyjnych. Leżakowało tutaj około tygodnia. Na tym etapie były do niego dodawane drożdże piwowarskie. W tych kadziach powstawało takie „najświeższe” piwo. Płyty w tych kadziach służyły do tego, aby podgrzać temperaturę płynu i przyspieszyć filtrację.

13  14

Kolejne pomieszczenie służyło do przygotowywania i przechowywania drożdży piwowarskich, do momentu aż będą mogły trafić do piwa i przygotować je do fermentacji. Na tym etapie w zasadzie kończy się zwiedzanie zwierzynieckiego browaru. Wyjście znajduje się w bocznym skrzydle. Potem pozostaje już tylko degustacja.

Tekst: Katarzyna Brodawska
Opracowanie: Ewa Lisiecka i Zofia Monastyrska
Zdjęcia Ewa Lisiecka