Pod sam koniec ubiegłego roku, udało się natrafić w zasobach Biblioteki Narodowej w Warszawie, na ślad kolejnego legionisty z naszego regionu. Osoba ta wpisuje się w piękną historię Rodziny Kowerskich z Zamościa, której zaszczytne imię aktualnie przybrała dawna ulica Mariana Buczka. Najpełniej jak dotąd, opisał losy rodziny Krzysztof Czubara w książce „Kennedy z Zamościa”, wydanej na niedługo przed śmiercią autora. Biografię książkową rodziny poprzedził szereg artykułów ś. p. Krzysztofa Czubary w miejscowej prasie. Obecnie odszukane informacje poszerzają tę wiedzę o losy brata przyrodniego Andrzeja Kowerskiego, Krzysztofa. O Krzysztofie Kowerskim nie wspomina żadna wzmianka w książce, brak o nim również informacji w innych materiałach o Rodzinie Kowerskich. Ze starych notatek prasowych na temat wypadku Andrzeja Kowerskiego dowiadujemy się, że był w Tatrach z bratem Grzegorzem, którego siostra Andrzeja Kowerskiego, Maria Barbara Pieńkowska, mianuje w książce bratem przyrodnim. ______________________________________________________________________________________
Krzysztof Antoni Kowerski, pierworodny syn Stanisława Józefa Kamila Kowerskiego herbu Białynia i Marii Popiel (1877-1902), urodził się w 1899 roku. Jego babką ojczystą była znana powieściopisarka, Zofia Kowerska*. Babką macierzystą natomiast była Maria z Zamoyskich (1847-1931) Chościak-Popiel, żona Pawła Popiela ze Ściborzyc, wnuka Pawła Popiela z Kurozwęk. Babka Maria była córką hrabiego Augusta Zamoyskiego z linii włodawskiej. Maria z Horodyńskich Kowerska (1886-1943) była natomiast matką Andrzeja Kowerskiego. Była to druga żona Stanisława Kowerskiego, wychowująca chłopców (Krzysztofa i Grzegorza) po śmierci Marii z Popielów, która zmarła jak bracia byli jeszcze dziećmi. Początkowo opiekę nad osieroconymi: Krzysztofem i młodszym Grzegorzem przejęła babka Zofia z Przewłockich Kowerska wraz z ich ojcem.
Krzysztof ukończył w 1917 r. gimnazjum w Lublinie i podjął studia w Krakowie. Był niezwykle pracowitym i sumiennym młodzieńcem, doskonałym uczniem i ulubieńcem rodziny. Ludzi ujmował niewymownym wdziękiem i delikatnością w obejściu. Zawsze towarzyski i rodzinny. Szczególnie ciepłe stosunki łączyły go z babką ze strony matki, Marią z Zamoyskich Pawłową Popielową.
W 1919 roku Krzysztof Kowerski brał udział w działaniach wojennych pod Lwowem. Sam zgłosił się do wojska i zabiegał aby go wysłać na front. Z informacji rodzinnych wynika, że walczył w I Pułku Ułanów co najmniej przez trzy miesiące zanim zginął. Zmarł 22 marca 1919 r.**, po 30 godzinach od zdarzenia jakie rozegrało się we wsi Wielkopole koło Gródka Jagiellońskiego (dzisiaj na Ukrainie). Polska kontrofensywa gen. Wacława Iwaszkiewicza przełamywała od dnia 20 marca 1919 r. front ukraiński, przywracając łączność ze Lwowem. Generał Iwaszkiewicz dowodził od 14 marca 1919 r. siłami wojsk rzuconych na ratunek oblężonego przez Ukraińców Lwowa. Pułk, w którym służył Krzysztof Kowerski, od grudnia 1918 r. do sierpnia 1919 r. brał udział w wojnie polsko-ukraińskiej, wsławiając się w obronie Gródka Jagiellońskiego, umożliwiając tym samym odsiecz Lwowa. Pułk przybrał nazwę I Pułku Ułanów Krechowieckich im. Pułkownika Bolesława Mościckiego w kwietniu 1919 r., zatem tuż po śmierci Krzysztofa Kowerskiego. Waleczność żołnierzy tego pułku doceniona została przez dowództwo naczelne Wojsk Polskich. Przypuszczalnie jeszcze przed śmiercią Krzysztofa dotarł na front Rozkaz Nr Szt. Gen.109 W-wa z dnia 19 marca 1919 r., podpisany przez Józefa Piłsudskiego, w którym dziękuje on oficerom i żołnierzom za męstwo na polu walki.
(…) Dziękuję Wam żołnierze zebrani ze wszystkich części Polski, za to, żeście radośnie i śmiało poszli w bój na polski gród Lwów, za całość ziemi polskiej. Wam bezimienni bohaterowie najwięcej zawdzięcza Polska.
W czasie jednej z ostatnich walk opisanych powyżej, Krzysztof Kowerski podjął się działania bojowego, które skończyło się dla niego tragicznie. Walczył przy obsłudze karabinu maszynowego, które na pewnym etapie walki wymagało przesunięcia na odkryte stanowisko, na wprost nieprzyjaciela. Usiłujących przed nim wykonać ten manewr żołnierzy dosięgły kule wroga. Krzysztof wykonał zadanie, ustawił karabin, puścił serię pocisków i wtedy właśnie dosięgła go kula, która przeszyła głowę na wylot i utknęła w plecach. Jego śmierć była dla rodziny tragedią.
Udało się odnaleźć w zasobach BN w Warszawie Wspomnienie pośmiertne, wydane nakładem rodziny w Krakowie w dniu 29 marca 1919 r. Zebrane informacje o Krzysztofie Kowerskim pochodzą właśnie z zapisów tego 8 stronicowego materiału. Wspomnienie nosi także dwie dedykacje odręczne pisane ręką babki Krzysztofa, Marii z Zamoyskich Popielowej. W pierwszej z nich prosi o modlitwę dla Wnuka, a w drugiej, przy końcu druku zamieszcza osobiste pożegnanie przedwcześnie zgasłego życia: Śpij żołnierzyku mój polski, a niech Ci się śni sen, że Polska jest wielka, że nie ma już w niej niezgody, waśni, walki bratobójczej, której Ty padłeś ofiarą. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!
Na portalu internetowym „Odkrywca”, który przechowuje nekrologii żołnierzy kawalerii II RP m. in. poległych w latach 1918-1920, brak jest nekrologu Krzysztofa Kowerskiego. Jednak pod sam koniec listy udało się szczęśliwie natrafić na zdjęcie Krzysztofa Kowerskiego. Przywołujemy tu zatem pamięć tego młodo zmarłego żołnierza, by zgodnie z wolą i gorącą prośbą jego babki z Zamoyskich pamiętać o Nim nie tylko…. w modlitwach.
opracowanie: Ewa Lisiecka
źródło:
- Biblioteka Narodowa w Warszawie
- Portal internetowy „Odkrywca”:
http://odkrywca.pl/kawaleria-ii-rp-nekrologi-poleglych-w-latach-1918-1920-,760557.html
- Zofia z Przewłockich Kowerska h. Przestrzał (1845-1929) – polska powieściopisarka. W swoim dorobku pisarskim pozostawiła liczne powieści i nowele: Za wiarę; Najmłodszy; Prawdziwe bogactwo; Na służbie; O wychowaniu macierzyńskim; Losy Adasia; Pani Anielska; Bracia z wyboru; Za głosem serca; O Marysi sierocie; Podlotek; Dzidzia; W suchowskim dworze.
- Krzysztof Kowerski został pochowany w grobowcu rodzinnym w Bychawie.