„Dostojnicy w Zamościu” – wykład

W dniu 10 marca 2016 r.  w pomieszczeniu auli PWSZ im. Szymona Szymonowica w Zamościu  odbyło się kolejne szkolenie zamojskich przewodników. Wykład, dotyczący wizyt znanych dostojników państwowych w naszym mieście – wygłosił dr Jacek Feduszka, za zgodą którego publikujemy obszerne fragmenty tego szkolenia.

szkolenie szkolenie 2 szkoelnie 3


Dr Jacek Feduszka
Zamość

Znaczące wizyty w Zamościu.
Królowie i nie tylko. (XVII-XIXw.)

Zamość na przestrzeni swojej ponad czterechsetletniej historii, był wielokrotnie odwiedzany przez rządzących w danym czasie monarchów, książąt, prezydentów i premierów. Pamięć o wielu z tych wizyt zachowała się w dokumentalnych zapisach źródłowych sprzed wieków, część z nich utrwalały wspomnienia mieszkańców, a część wizyt bliższych nam czasowo, utrwalały relacje prasowe. W XVII i XVIII wieku, spośród dziesięciu panujących w tym czasie królów Polski, Zamość gościł pięciu (Władysława IV, Jana II Kazimierza, Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana III Sobieskiego i Augusta II Wettina). Także obcy monarchowie zaszczycali swoją obecnością Zamość. Spośród najbardziej znaczących wymienić można pobyt w naszym mieście: Karola XII – króla Szwecji, Józefa II – Cesarza Austrii, carów rosyjskich: Piotra I w 1698 i 1699 roku oraz Aleksandra I i Mikołaja I, wizytujących twierdzę zamojską w 1816, 1818, 1820 i 1829 roku. Mniej znane są wizyty posłów i dyplomatów innych krajów.

1656 i 1660 r. – W IV 1656 roku król polski Jan Kazimierz Waza na czele wiernej sobie armii wyruszył ze Lwowa w kierunku Warszawy. Po drodze 2 V 1656 roku przybył do Zamościa, powitany uroczyście przez Ordynata Jana II Zamoyskiego „Sobiepana”. 4 V przy królu w Zamościu znaleźli się także senatorowie i inni dostojnicy królestwa oraz goście zagraniczni: legat papieski Piotr Vidoni (od 1652 roku wysyłany do Polski przez papieża Innocentego X). 9 V do tego grona dołączyli hetman wielki koronny Stanisław „Rewera” Potocki (1589-1667) i Prymas Polski Andrzej Leszczyński (1608-1658). 6 V 1656 roku odbyła się w Zamościu audiencja królewska, na której monarcha przyjął profesorów i studentów Akademii Zamojskiej, mieszczan, kupców i rzemieślników zamojskich reprezentujących cechy. Król przebywał w Zamościu do 13 V 1656 roku hojnie i wystawnie podejmowany wraz ze swoim dworem przez Ordynata zamojskiego i zamojskich mieszczan .

Rok 1660 stał przede wszystkim pod znakiem kolejnej wizyty królewskiej. 30 VII 1660 r. ok. godziny 5 po południu przybyła do Zamościa para królewska, król Jan Kazimierz z królową Ludwiką Marią Gonzagą de Nevers (1611-1667). Parę królewską na życzenie króla powitano skromnie bez wielkich uroczystości, bez przemówień, zwyczajowych hołdów i powitań ze strony m.in. profesorów i studentów Akademii Zamojskiej. Jak pisał Bazyli Rudomicz: „powitaliśmy ich skromnie (…) zgodnie z informacją z zamku. Najjaśniejsza Królowa odwiedziła kościoły. Gdy ksiądz dziekan [Jakub Skwarski] zaczął ją uroczyście witać, ona szybko ukląknąwszy opuściła kościół i obeszła wokoło wały. Stąd i my zaniechaliśmy uroczystych powitań”. Para królewska opuściła Zamość w niedzielę 1 VIII 1660 roku po wysłuchaniu tylko „wstępnej części kazania” niedzielnego kaznodziei zamojskiego franciszkanina Urbana Jędrzejowskiego w kolegiacie zamojskiej.

1671 r. – Król Polski Michał Korybut Wiśniowiecki, syn Jeremiego Wiśniowieckiego, związany z Zamościem przez swoją matkę Gryzeldę Konstancję z Zamoyskich Wiśniowiecką (1627-1665), córkę II Ordynata Tomasza Zamoyskiego, dawnym zwyczajem królewskim, po objęciu tronu zatwierdził przywileje dla Akademii Zamojskiej (1669 r.). W 1670 roku odbyły się w Zamościu uroczystości religijne („religijno – retoryczne”) na cześć królowej Eleonory (19 X 1670 r.) dla uczczenia, której panegiryki wygłosili profesorowie Akademii: Adrian Krobski i Ludwik Tainer. W 1671 roku równie uroczyście powitano parę królewską w Zamościu. Przyjazd pary monarszej uświetniły popisy studentów i parada mieszczan oraz cechów rzemieślników zamojskich. W dwa lata później król Michał Korybut zmarł. Nowo obrany monarcha Jan III Sobieski, częsty gość w Zamościu od lat dziecięcych, przychylił się do utrzymania Ordynacji Zamojskiej, przyznając ją po blisko 12 letnich sporach, młodszej linii rodu Zamoyskich w osobie Marcina Zamoyskiego (1637-1689), jako IV Ordynata na Zamościu .

1697 r. – Wizyta w Zamościu posła rosyjskiego Szeremietiewa, przygotowująca wizyty carskie w latach następnych.
Wizytę cara Piotra I w 1698 roku Zamościu poprzedził najmniej chyba znany, a nieopisany w źródłach polskich szczegółowo, kilkudniowy pobyt w stolicy Ordynacji Zamojskiej, rosyjskiego dyplomaty i wojskowego hrabiego Borysa Piotrowicza Szeremietiewa (1652-1719). Przebywał on w Zamościu od 26 IX do 4 X 1697 roku i był gościem Anny Franciszki z Potockich Zamoyskiej (1655-1704), wdowy po czwartym ordynacie zamojskim Marcinie Zamoyskim (1637-1689).

1698 r. – Armia królewska Augusta II, podążająca z Warszawy na wyprawę turecką, nie zatrzymując się dłużej w Kozienicach w następnych dniach przesunęła się dalej do Kazimierza i po wybudowaniu mostu przeprawiła się ok. 31 VIII 1698 roku na prawy brzeg Wisły, udając się przez Lublin (2 IX), Zamość (7 IX) do Tomaszowa (ok. 10 IX) gdzie rozbiła obóz. Król August II natomiast opuściwszy wojsko pod Zamościem, po jednodniowej gościnie u właścicieli miasta, udał się 8 IX do Rawy Ruskiej i 9 IX oczekując tam przybycia cara Piotra I. Wojsko tymczasem biwakowało pod Tomaszowem. Dopiero po rozmowach Augusta II i cara oraz po manewrach w obecności władcy Rosji (13 IX) ruszyło z królem Augustem II dalej do Lwowa, stając 15 IX pod Rzesną, milę od miasta. 16 IX 1698 roku August II dokonał uroczystego wjazdu do Lwowa. Tutaj organizując stałą kwaterę oczekiwał przybycia spóźnionych oddziałów z Saksonii.

1699 r. – W pamiętniku mieszczanina zamojskiego, burmistrza Zamościa, Ormianina, Zachariasza Arakiełowicza (zm. 1720 r.), czytamy: „Anno [Domini] 1699 roku , 7 Augusta [sierpnia] król Imć August Drugi [August II Wettin], był w Zamościu, którego JW Jeymość Pani Anna Zamoyska [Anna z Potockich Zamoyska 1voto Gnińska, zm. 1704 r.], Podskarbina Wielka Koronna eyc. Przyięła z wielką apparencyą i utraktowała solennie, z dział bito, race w wieczór puszczano i Imię królewskie wyrażano w racach, naszaiutrz [8 sierpnia] rano [monarcha] odyechał do Lwowa (…)” Anno eod 14 augusti [sierpnia] Piotr Aleksieyewicz car Imć WP moskiewski [car Piotr I] przyiechał do Zamościa, którego także przyięła z wielką ochotą Jeymość Dobrodzieyka [Anna z Potockich Zamoyska 1voto Gnińska, zm. 1704 r.] i byli wraz na traktamencie z JOX Nuncyuszem [Giovanni Antonio, nuncjusz apostolski, przybyły do Zamościa 13 VIII 1699 roku], któremu dał z siebie noszenie na złotym łańcuchu JOX Nuncyusz, a car Jmość dał jakiś kamień waloru wielkiego, nazayutrz powtórnie traktowany i wyiechał dobrze uraczony” .
Car Piotr I w drodze na zachód Europy, przebywał w Zamościu na zaproszenie ojców Bazylianów. W zamojskim klasztorze wziął udział w dyspucie religijnej w obecności przedstawiciela papieskiego, która toczyła się między przedstawicielami kościoła prawosławnego i katolickiego. Wizytę cara upamiętniono w XIX wieku tablicą żeliwną umieszczoną na ścianie klasztoru bazyliańskiego w Zamościu.

1704 r.– Po wejściu oddziałów szwedzkich do Zamościa 30 IX 1704 roku, załoga szwedzka została rozlokowana w pomieszczeniach pałacowych i na odwachu. W siedzibie Ordynatów podejmowano także króla Szwecji Karola XII, dwór królewski Stanisława Leszczyńskiego i wysokich rangą dowódców armii szwedzkiej. Niektórych „znaczniejszych Szwedów” podejmowali także rajcowie miasta oraz profesorowie Akademii Zamojskiej. Pobyt króla szwedzkiego trwał kilka dni. Nakazał on wykonanie m.in. prze inżynierów szwedzkich planów twierdzy zamojskiej, sam dokładnie zwiedzał i oglądał umocnienia zamojskie. W Zamościu króla podejmował młodszy brat Ordynata Tomasza Józefa Zamoyskiego (1679-1725), Marcin Leopold Zamoyski (1681-1718), starosta bolimowski i rostocki i jego matka Anna z Potockich Zamoyska (zm. w XII 1704 r.). 2 X 1704 roku część wojsk szwedzkich wyszła z Zamościa, 4 X przez miasto przeszła druga część armii Karola XII, a w ślad za nią sam król szwedzki 5 X 1704 roku wyruszył w kierunku Mazowsza.

1773 r. – Pierwsza wizyta w Zamościu cesarza Austrii Józefa II od 25 do 28 VIII 1773 roku.

1780 r. – Druga wizyta w Zamościu cesarza Austrii Józefa II od 3 do 7 VIII 1780 r.

1793 r. – W połowie listopada 1793 r. Tadeusz Kościuszko przebywał we Lwowie. Po 10 dniach tam spędzonych skorzystał z zaproszenia wdowy po kanclerzu Andrzeju Zamoyskim, Konstancji Zamoyskiej i 23 XI 1793 roku udał się do Zamościa, gdzie przebywał do 1 XII tego roku. W Zamościu Tadeusz Kościuszko spotkał się m.in. ze Stanisławem Staszicem. Ten ostatni miał okazję przeprowadzić z przyszłym Naczelnikiem powstania szereg rozmów na tematy polityczne, dotyczące przede wszystkim poszukiwania dróg ratowania Polski. Jak twierdzą badacze, obaj rozmówcy różnili się jednak mocno w poglądach, toteż w dyskusjach nie dochodziło między nimi do zgody. Stanisław Staszic opowiadał się bowiem za monarchią konstytucyjną, jako najlepszą formą rządów w Rzeczypospolitej. Tadeusz Kościuszko natomiast, po doświadczeniach amerykańskich przepojony był hasłami demokratycznymi i pragnął dla Polski ustroju opartego na amerykańskich wzorcach Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Stanisław Staszic po zamojskich rozmowach z Tadeuszem Kościuszką, trwających wiele godzin, miał wydać sąd o bohaterze spod Dubienki: „(…) jest to człowiek prawy i waleczny, lecz mało zna Polskę, a mniej jeszcze Europę. On na czele wojska chciałby być Washingtonem, a Polski nie uratuje, tylko jaki Sulla (…)”
Władze austriackie okazały duże zaniepokojenie przedłużającym się pobytem Tadeusza Kościuszki w Galicji, tym bardziej że jego osoba dała okazję Galicjanom do publicznego manifestowania swych uczuć patriotycznych. Rząd austriacki nakazał więc wydalenie Tadeusza Kościuszki z granic monarchii habsburskiej w ciągu 12 godzin. Wyegzekwowanie wydanej 6 XII 1793 roku decyzji okazało się niemożliwe, gdyż Tadeusz Kościuszko opuścił 1 XII 1793 roku Zamość i udał się do Puław, gdzie przyjmowany był gościnnie przez Czartoryskich. Stąd po krótkim odpoczynku, pod przybranym nazwiskiem: „Tadeusz Bieda”, wyruszył przez Kraków i Wrocław do Lipska. Do szybkiego wyjazdu za granicę przyczyniły się również ostrzeżenia o zamiarach aresztowania Kościuszki przez Rosjan .

1816-1818 r. – car Aleksander I jako „król polski”, trzykrotnie przebywał w Zamościu. W 1816 roku z nieukrywanym podziwem szczegółowo obejrzał twierdzę zamojską. W 1818 roku był dwa razy, interesując się postępem robót przy modernizacji urządzeń obronnych (jego inicjały znalazły się na frontonach trzech bram: Lubelskiej Nowej, Lwowskiej Nowej i Szczebrzeskiej). Podczas wizyty 27 XII 1818 roku, uniesiony: „walecznością tysięcy mężnych Polaków – jak wspominał hrabia Golicyn – którzy krwią swoją mury Zamościa okropili przeprowadził na korzystnych dla Zamoyskich warunkach, upaństwowienie Zamościa (zgodził się na pozostawienie herbów rodowych na niektórych obiektach)” . 28 XII 1818 roku książę Glicyn przesłał na ręce komendanta twierdzy gen. Józefa Wasilewskiego (1759-1831) „100 dukatów od cesarza do rozdania żołnierzom kompanii, która pełniła wczoraj [27 XII] straż koło niego” . Zarówno wizyta z 1816 roku (30 IX – 17 X 1816), jaki obie wizyty w 1818 roku (13 III – 30 IV 1818 r. oraz prawdopodobnie od 23 XII do 29 XII 1818 r.) związane były z obecnością cara na sejmach Królestwa Polskiego oraz druga wizyta związana z pobytem cara w Puławach u księcia A. Czartoryskiego .


1 Bazyli Rudomicz, Efemeros, cz. I s. 9; [M. Stworzyński], Opisanie statystyczno – historyczne dóbr Ordynacyi  Zamoyskiey… (1834), k. 200;
2 Bazyli Rudomicz, Efemeros, cz I s. 177;
3 Ludzie i zdarzenia w barokowym Zamościu, s. 116, 126;
4 Bibl. UW rkps 3.6.24 „Arakiełowicz Zachariasz, Konotacyia co się działo od roku 1689 po części w Zamościu i w całey Rzeczypospolitey (…)”, cyt., za : Ludzie i zdarzenia w barokowym Zamościu, s. 146;
5 Wg świadectwa Kajetana Koźmiana, Tadeusz Kościuszko przebywał we Lwowie: „jak na swoistym wygnaniu po wojnie polsko – rosyjskiej z lata 1792 roku”, K. Koźmian, Pamiętniki, Warszawa 1907, cz. II s. 199-200, 200-201; C. Leśniewski, Stanisław Staszic – jego życie i ideologia w dobie Polski niepodległej (1755-1795), Warszawa 1926, s. 146; B. Szyndler, Tadeusz Kościuszko 1746-1817, Warszawa 1991 s. 166-167;

6 O pobycie T. Kościuszki w Zamościu: Zob. K. Koźmian, Pamiętniki, op. cit. cz. II s. 167; R. Orłowski, Z dziejów materialnego poparcia powstania kościuszkowskiego, „Rocznik Lubelski” t. 10, 1967, s. 172; B. Szacka, Stanisław Staszic, Warszawa 1966 s. 34; M.M. Pieszko, Zamość gród kanclerski – hetmański, Zamość 1928, s. 25; S. Wiśniewski, W dobie wojen napoleońskich, [w:] Zamość z przeszłości twierdzy i miasta, red. A.A. Witusik, A. Koprukowniak, Lublin 1977 s. 111;
7 Przejście Zamościa pod władzę państwową Królestwa Polskiego – sprzedaż miasta na skarb Królestwa Polskiego w 1821 roku;
8 A. Kędziora, Encyklopedia miasta Zamościa, Zamość 2012 s. 18;
9 J. Skowronek, Adam Jerzy Czartoryski 1770-1861, Warszawa 1994 s. 224;


Zamojskie wizyty na najwyższym szczeblu.

Zamość na przestrzeni swojej ponad czterechsetletniej historii, był wielokrotnie odwiedzany przez rządzących w danym czasie monarchów, książąt, prezydentów i premierów. Pamięć o wielu z tych wizyt zachowała się jedynie w dokumentalnych zapisach źródłowych sprzed wieków, część z nich utrwalały wspomnienia mieszkańców, a część wizyt bliższych nam czasowo, utrwalały relacje prasowe. W XVII i XVIII wieku, spośród dziesięciu panujących w tym czasie królów Polski, Zamość gościł pięciu (Władysława IV, Jana II Kazimierza, Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana III Sobieskiego i Augusta II Wettina). Także obcy monarchowie zaszczycali swoją obecnością Zamość. Spośród najbardziej znaczących wymienić można pobyt w naszym mieście: Karola XII, króla Szwecji, Józefa II, Cesarza Austrii, carów rosyjskich: Piotra I w 1698 i 1699 roku oraz Aleksandra I i Mikołaja I, wizytujących twierdzą zamojską w 1816, 1818 i 1829 roku. U schyłku XX wieku odwiedził Zamość także następca tronu belgijskiego książę Filip. Obecnie jednak najbliższe nam, pozostają wizyty polskich prezydentów i premierów, począwszy od lat międzywojennych.

Warto przypomnieć te najsłynniejsze historyczne wizyty. Pierwszym ze znamienitych gości, który odwiedził Zamość już po uzyskaniu przez Polskę niepodległości w XX wieku, był Naczelnik Państwa i Marszałek Polski, Józef Piłsudski. Pierwszą wizytę, co warto podkreślić konspiracyjną, złożył Józef Piłsudski w 1901 roku. Stało się to podczas brawurowej ucieczki przyszłego Naczelnika Państwa z terenów zaboru rosyjskiego. Po raz drugi przybył on do Zamościa 15 lipca 1920 roku w czasie trwania krwawej wojny z najazdem bolszewickim i w jednym z najtrudniejszych dla młodego państwa polskiego momentów tego konfliktu. Wizyta zamojska była jak się zdaje, jednym z istotnych elementów zarówno dla rozgrywających się wydarzeń na froncie wojny polsko-sowieckiej 1920 roku, jak i dla wschodniej polityki J. Piłsudskiego, spotkał się on, bowiem w Zamościu z Atamanem Głównym Ukrainy Symonem Petlurą, jako przedstawicielem ukraińskich sił sojuszniczych. W kilka tygodni później Marszałek J. Piłsudski jeszcze raz przybył do Zamościa, ale tylko na kilka godzin. Według wspomnień Michała Pieszki celem przyjazdu było „oglądnięcie terenów pod Tomaszowem (…)”, w istocie był to przystanek na trasie podróży z Lublina do Lwowa i dalej do dowództwa Frontu Południowego na naradę z dowództwem, potem natomiast Marszałek udał się bezpośrednio na linię frontu dla przeglądu oddziałów tam rozlokowanych. Pobyt w Zamościu miał miejsce 4 września 1920 roku przed południem ( o godzinie 1300 J. Piłsudski był już we Lwowie). W Zamościu Marszałek zatrzymał się ponownie u Państwa Stodołkiewiczów, których jednak – jak relacjonuje M. Pieszko – „nie zastał w domu” i miał wówczas wyrazić „swój żal, iż nie zastał tak sympatycznych gospodarzy”.

Czwarta wizyta Marszałka J. Piłsudskiego miała miejsce w Zamościu w 1922 roku. 17 Października w godzinach porannych przybył pociągiem z Łucka do Zamościa, w asyście m.in. wojewody lubelskiego Stanisława Moskalewskiego. J. Piłsudski na dworcu kolejowym w Zamościu powitany został przez dowództwo 9 Pułku piechoty Legionów i władze miejskie z burmistrzem Henrykiem Kosmalskim oraz starostą powiatowym Adolfem Krauze na czele, w otoczeniu urzędników i przedstawicieli stowarzyszeń i organizacji działających w Zamościu. Jak wspominał por. Edmund Januszkiewicz: „Już od godziny 730 na Rynku zamojskim stały uszykowane bataliony naprzeciw Ratusza, gdzie zbudowano ołtarz polowy. Miasto udekorowane zielenią i przybrane flagami wyglądało radośnie i uroczyście”. W czasie uroczystości na Rynku Wielkim w Zamościu Marszałek J. Piłsudski wręczył sztandar dowódcy 9 Pułku piechoty Legionów, po czym biskup Bandurski celebrował uroczystą mszę świętą. Po mszy nastąpiła przysięga całego pułku. Po wbiciu przez obecnych gości oficjalnych gwoździ pamiątkowych w drzewce sztandaru, Marszałek wręczył sztandar klęczącemu dowódcy pułku. Trzykrotna salwa honorowa zakończyła uroczystość. Po dokonanej ceremonii odbyła się także defilada całego pułku przed Marszałkiem J. Piłsudskim, poprowadzona ulicą Akademicką w kierunku koszar. Marszałek odbierał defiladę ze schodów dawnej Akademii Zamojskiej. O godzinie 1230 J. Piłsudski przybył do kasyna oficerskiego na zorganizowany przez dowództwo 9 Pułku bankiet. Po uroczystym bankiecie J. Piłsudski przemawiał do oficerów pułku i gości zaproszonych, podnosząc zasługi 9 pułku, podkreślając i upamiętniając ofiary, jakie pułk poniósł w wojnie polsko-sowieckiej 1920 roku. Wieczorem odbył się również bal wydany przez władze miejskie. Po zakończeniu uroczystości i balu Marszałek J. Piłsudski 18 Października 1922 roku udał się ponownie do Łucka a stamtąd do Warszawy.

Trzy kolejne wizyty wysokiej rangi w Zamościu miały miejsce w 1927, 1934 i 1938 roku. 18 VI 1927 roku przybył do Zamościa Prezydent RP Ignacy Mościcki na poświęcenie nowoczesnej Ludowej Szkoły Rolniczej, wzniesionej staraniem działaczy Sejmiku Powiatowego w Janowicach Małych w latach 1923-1927 i noszącej imię Józefa Piłsudskiego. W czasie wizyty Prezydent Mościcki odwiedził także szkołę gospodarstwa w Sitnie, w Zamościu natomiast w asyście burmistrza Henryka Kosmalskiego, zwiedził nowy park miejski, ogród przyrodniczy prof. Stefana Milera, gmach d. Akademii Zamojskiej gdzie spotkał się z nauczycielami i młodzieżą oraz Szkołę Rzemieślniczo – Przemysłową im. T. Kościuszki, należącą do Ordynacji Zamojskiej. Ponadto w siedzibie Starostwa w asyście ministra rolnictwa i dóbr państwowych, Karola Niezabytowskiego rozmawiał z przedstawicielami władz i różnych organizacji (m.in. Okręgowego Związku Młodzieży Wiejskiej). Po oficjalnej części wizyty Prezydent odwiedził Skierbieszów oraz groby ojca i siostry, znajdujące się na tamtejszym cmentarzu. Rodzina Ignacy Mościckiego, bowiem od 1878 roku mieszkała w Skierbieszowie, a sam Prezydent był w młodości uczniem zamojskiego gimnazjum rosyjskiego. Wiele czasu spędzał także w Skierbieszowie u swojego ojca Faustyna Mościckiego. Kolejna wizyta Prezydenta miała miejsce w lipcu 1934 roku. Wtedy był gościem senatora Kazimierza Fudakowskiego w Krasnobrodzie. Okazją do tego przyjazdu było poświęcenie ochronki dla dzieci im. Michaliny Mościckiej, pierwszej żony Prezydenta. Ostatni pobyt Ignacego Mościckiego na Zamojszczyźnie miał miejsce we wrześniu 1939 roku, podczas ewakuacji władz naczelnych państwa i urzędów centralnych. W pałacu Fudakowskich w Krasnobrodzie, Prezydent z rodziną i współpracownikami przebywał dwa dni. Wizyta kolejnej ze znaczących postaci polskiego życia politycznego z 1938 roku, zapadła szczególnie w pamięci wielu dziś już starszych mieszkańców Zamościa i okolic.

17 VII 1938 roku na lotnisku w Mokrem koło Zamościa odbyły się uroczystości poświęcenia sztandarów dla dziewięciu pułków artylerii. Uroczystość uświetnił obecnością Marszałek Edward Rydz-Śmigły, w otoczeniu licznej grupy wyższych dowódców Wojska Polskiego, w tym dwunastu generałów (m.in. Kazimierz Fabrycy, Władysław Bortnowski, Mieczysław Smorawiński, Franciszek Kleeberg, Emil Przedrzymirski). W uroczystości uczestniczyło także trzech wojewodów: lubelski Jerzy de Tramecourt, nowogródzki Adam Sokołowski i wołyński Aleksander Hauke Nowak. Pierwszą część uroczystości w Mokrem zakończyła największa przedwojenna defilada oddziałów wojskowych i organizacji społecznych ze sztandarami w regionie. W drugiej części wizyty w Zamościu Marszałek zwiedził Kolegiatę zamojską, a w Ratuszu zamojskim w sali „Consulatus” z rąk burmistrza Michała Wazowskiego, odebrał dokument nadający mu honorowe obywatelstwo Zamościa. Tradycyjnie także wszyscy goście na czele z Marszałkiem odwiedzili ogród zoologiczny, po którym oprowadzał gości Stefan Miler. Ostatnie godziny wizyty spędził Marszałek w koszarach zamojskich gdzie oddał hołd Józefowi Piłsudskiemu przed jego pomnikiem. Po żołnierskim obiedzie, był Marszałek gościem XVI ordynata Maurycego Zamoyskiego w pałacu w Klemensowie. Warto dodać, że uroczystości związane z wizytą Marszałka Rydza-Śmigłego w Mokrem i Zamościu, transmitowało Polskie Radio.

Opisane powyżej wizyty i ich zasadniczy przebieg utrwaliły się w tradycji regionalnej na długie lata. Ich rozmach, a także cel niektórych, (jak wizyta Prezydenta I. Mościckiego w 1927 r.), miały podkreślać z jednej strony znaczenie i rangę wydarzeń, w których uczestniczyli zaproszeni goście, a z drugiej budować szacunek i jedność społeczeństwa wokół najważniejszych instytucji w państwie. Było to istotne zarówno w 1927 roku, czyli w rok po zamachu majowym, jak w 1938 roku w obliczu niepewnej sytuacji międzynarodowej, kiedy jedność narodu w obliczu niebezpieczeństwa zewnętrznego, stawała się niezbędnie potrzebna i konieczna.