Śladami „Rysia”

Ryś.

W 2015 roku mija 70 lat od śmierci legendarnego partyzanta BCh, Stanisława Basaja ps. „Ryś”. Do dzisiaj nie jest znane miejsce jego pochówku. Podstępnie pojmany w Kryłowie 25 marca 1945 r. i zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich, zakopany został bez godnego pochówku. Nawet wrogowi winniśmy po śmierci umożliwić upamiętnienie, dlatego niezrozumiałe i nieludzkie jest milczenie, tych którzy znają tajemnicę śmierci Basaja.
Ekpia Adama Sikorskiego podjęła na początku tego roku pewien trop w tej sprawie. Wspólnie z historykiem z IPN, świadkami tych odległych wydarzeń oraz byłymi podwładnymi „Rysia”, doprowadzili do ustalenia przypuszczalnego miejsca grobu partyzanckiego. Czy partyzancka mogiła w lesie, nieopodal Lisek Waręskich, okaże się miejscem pochówku Stanisława Basaja, pokażą kolejne badania i ustalenia. Zapraszamy przy okazji do obejrzenia filmu „Było….nie minęło” – poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=wOLTaTafrYU

O partyzanckiej działalności Stanisława Basaja napisano już wiele, ale historia ciągle dodaje nowe wątki i ustalenia. Nikt jednak, jak dotychczas, nie pokusił się na zebranie tych wszystkich informacji w jedną całość. Fragmentarycznie wzmiankują o Basaju wszyscy, którzy dotykają problemu ostatniej wojny światowej na terenach Zamojszczyzny. Z roku na rok topnieje liczba osób pamiętających tamte wydarzenia i jest to doprawdy ostatni moment, aby legendę Basaja przekuć w historię pisaną.

Jednym z mniej znanych i cytowanych źródeł historycznych, opisujących partyzanckie ścieżki Stanisława Basaja i jego I Batalionu BCh, jest niewielka pozycja Leszka Siemiona „Rajdy partyzanckie w lubelskim”. Na dziesięciu kartach tej ponad 130 stronicowej książki Siemion relacjonuje w zarysie ogólnym „Rajd I Batalionu BCh por. „Rysia” w marcu i kwietniu 1944 roku – Znad Huczwy do Puszczy Solskiej”. Trasę oddziału partyzanckiego obrazuje załączona mapka i opisy sytuacyjne kolejno mijanych miejscowości.

Cytat: „Od 1943 roku „Ryś” wziął na siebie obronę ludności polskiej przed nacjonalistami ukraińskimi. Równocześnie w dalszym ciągu rozwijał oddział liczebnie. Rozrosła się również jego baza, obejmując oprócz Zabłocia kol. Górka, kol. Ameryka i Smoligów oraz kol. Łasków.”

Rok 1944 dla oddziału „Rysia” to wzmożony okres walk o utrzymanie pozycji na terenach Hrubieszowszczyzny. Koniec marca tego roku przyniósł w starciu z Niemcami i UPA pod Smoligowem duże straty dla oddziału. Ucierpiała także tamtejsza ludność cywilna. Batalion „Rysia” ochraniał w tym czasie kilka tysięcy polskiej ludności, zarówno z terenu swojej bazy, jak również ludności napływowej, która szukała schronienia przed bandami UPA. W tym czasie „Ryś” ewakuuje ludność cywilną za Huczwę, a sam rozpoczyna marsz z oddziałem w kierunku Puszczy Solskiej. Trasa prowadzi począwszy od Kol. Borsuk poprzez Miętkie; Lipowiec; Klątwy; Kraczów; Dub; Brudek; Księżostany; Majdan Krynicki; Polanówkę. W położonych nieopodal Polanach grupa partyzantów oczekiwała na część batalionu, który maszerował z Kraczowa przez Kol. Sosnowa-Dębowa; Komarów Górny, Janówkę i Majdan Krynicki, gdzie osiągnął trasę pierwszego członu I Batalionu BCh. Z Polan pochodziła rodzina „Rysia”, istniał  tam prężny oddział BCH i Basaj postanowił odbyć we wsi dłuższy odpoczynek.

Ryś..

Wraz z „Rysiem” na tereny tomaszowskie przywędrowała duża liczba cywilów uciekających przed UPA, których rozlokowaniem po okolicznych wsiach zajęła się organizacja BCh z Polan. Dalej partyzancki rajd ku Puszczy Solskiej przebiegał przez Kol. Suchowola; Jacnię; Bondyrz, (gdzie świętowali Wielkanoc), Kaczórki, Majdan Wielki, Majdan Mały. W przysiółkach Borki i Szur batalion kwaterował pomiędzy 10-11 kwietnia. Roztoczańskimi wzgórzami i wąwozami posuwali się ku Malewszczyźnie, a po przekroczeniu drogi Podklasztor- Łuszczacz i Krasnobród – Wólka Husińska. 13 kwietnia oddział osiągnął sąsiednią wieś – Hucisko. Po zejściu ze wzgórz pod Huciskiem partyzanci skierowali się w stronę Majdanu Kasztelańskiego, skąd przedostali się do Górecka Kościelnego, gdzie „Ryś” zarządził dwa dni postoju. Wymarsz nastąpił 17 kwietnia.

Ryś...

W głąb Puszczy Solskiej poruszali się duktami leśnymi docierając wkrótce w rejon rzeki Sopot. To nad tą rzeką rozgrywały się dramatyczne walki z Niemcami wielu zgrupowań partyzanckich, skoncentrowanych w tych rejonach Puszczy Solskiej. Po jednej z takich walk „Ryś” przeprawił się przez Sopot i zatrzymał na postój we Fryszarce. Było to wówczas niewielkie osiedle leśne, składające się z kilku zabudowań na lewym brzegu rzeki. Basaj ze swoim oddziałem rozłożył się tutaj obozem na czas dłuższy. 18 kwietnia „Ryś” został wezwany przez komendanta podokręgu BCh na odprawę w powiecie krasnostawskim. Z tego względu nie znalazł się w kotle okrążenia niemieckiego, chociaż znaczna część partyzantów I Batalionu „Rysia” brała udział w tragicznej bitwie z hitlerowcami, rozegranej na terenie Puszczy Solskiej.

Szlak wykreślony w książce przez Leszka Siemiona, obrazujący rajd partyzanckiego oddziału „Rysia” z nad Huczwy nad Sopot mógłby stać się motywem przewodnim do opracowania nadbużańsko-roztoczańskiego szlaku turystycznego „Śladami„Rysia”, który nie tylko upamiętniłby postać legendarnego partyzanta i jego podwładnych, ale także uczyłby historii wszystkich tych, którzy podążaliby tymi ścieżkami.

Sylwetka Stanisława Basaja ”Rysia”, upamiętniona została w wielu miejscowościach. Począwszy od Kryłowa, gdzie jego nazwisko znajduje się na pomniku wśród ofiar tzw. „Krwawej niedzieli” (25.03.1945) oraz na tablicy pamiątkowej w przyziemiu wieży kościoła parafialnego, po odsłoniętą w 2014 r. tablicę na Domu Ludowym w Polanach. Jego imię nosiła szkoła podstawowa (już nie istnieje) w Małkowie, osiedle i ulica w Hrubieszowie. W Małkowie, na skrzyżowaniu dróg z Górką Zabłocie znajduje się kolejne upamiętnienie Stanisława Basaja na kamieniu obok pomnika partyzantów. Jest jeszcze jedno szczególne upamiętnienie Stanisława Basaja, na sandomierskim cmentarzu, gdzie 21 lipca 2008 r. pochowano żonę „Rysia” – Genowefę Basaj. Obok upamiętnienia zmarłej umieszczono z woli córki napis: Stanisław Basaj „Ryś„.

„Kazałam umieścić na pomniku nazwisko ojca, aby w ten sposób mieć jego symboliczny grób. Tak bym chciała doczekać, żeby jego szczątki zostały odnalezione i z godnością pochowane” 

3 1

2 St. Basaaj

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Basaj St.

opracowanie Ewa Lisiecka

zdjęcia: Ewa Lisiecka, Maria Jamroż, portal internetowy nie istniejącej już Szkoły Podstawowej w Małkowie http://www.spmalkow.hrubieszow.info/index.php

źródło:

Leszek Siemion. Rajdy partyzanckie w Lubelskiem 1943-1944. s. 54-63.

Anna Stefaniak. Reportaż literacki „Krwawa niedziela” – V Zamojski Przegląd – Reportaż 2015.