Makiety Zamościa cz. II

Materiały szkoleniowe opracowane na potrzeby Koła Przewodników

Szkolenie dotyczące nowo otwartej wystawy w „Kojcu” przeprowadzili pracownicy Muzeum Zamojskiego: dyrektor Andrzej Urbański i dr Jacek Feduszka.

Andrzej    Andrzej 2Ponadto część materiałów opracowano w oparciu o informacje zawarte na planszach wystawy oraz w następujących wydawnictwach:

1. Stanisław Herbst i Jan Zachwatowicz. Twierdza Zamość. Wydawnictwo Zakładu Architektury Polskiej i Historii Sztuki Politechniki Warszawskiej. Warszawa 1936.

2. Stanisław Herbst. Zamość. Instytut Urbanistyki i Architektury. Warszawa Budownictwo i Architektura 1954.

3. Jan Zachwatowicz. O projekcie planu zagospodarowania przestrzennego Zamościa z 1939 r. Wspomnienia. Zamość miasto idealne. Studia z dziejów rozwoju przestrzennego i architektury. pod redakcją Jerzego Kowalczyka. Wydawnictwo Lubelskie. 1980.

4. Bogumiła Sroczyńska. Zamość w XIX stuleciu. Konserwatorska Teka Zamojska. Wydawnictwo PKZ. Warszawa-Zamość 1986.

5. Jerzy Kowalczyk. Zamość. Przewodnik. Warszawa. 1977.

6. Andrzej Kędziora. Encyklopedia Miasta Zamościa. Zamość. 2012.

7. Jacek Feduszka. Elementy obronne Twierdzy Zamość. Materiały szkoleniowe dla Koła Przewodników Zamojskich. 2012.

7. Jacek Feduszka. Forteca zamojska na tle europejskiej sztuki obronnej XVI-XIX wieku. Zamość miasto UNESCO. Pomnik historii RP produktem turystycznym polskiej gospodarki. Zamość 2015.


 W Muzeum Zamojskim zachowały się zdjęcia wykonane przez Mariana Siegieńczuka, obrazujące jedną z zamojskich makiet na wystawie „Zamość wczoraj, dziś i jutro”, która prezentowała miasto wraz z innymi eksponatami z Zamościa na Zamku Królewskim w Warszawie. Zachowały się także wcześniejsze, czarno-białe zdjęcia z czasów, kiedy w kaponierze prezentowana była makieta Zamościa z 1947 r. Są także zdjęcia makiety prezentowanej w Muzeum Zamojskim podczas wizyt znakomitych gości, którzy odwiedzali miasto, chociażby prezydent Bronisław Komorowski czy prezydent Niemiec Horst Kohler. Udokumentowano także zdjęciami prezentację makiety Zamościa w Paryżu w 1992 r., w czasie kiedy trwała procedura wpisu miasta na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.

ZachwatowiczPlansze przygotowane na potrzeby obecnej wystawy, mieszczącej się w kojcu, w Parku Miejskim w Zamościu, prezentują chronologiczny zarys powstawania makiet Zamościa i ich prezentacji.  Pierwszy model miasta powstał w 1937 r. pod kierunkiem prof. Jana Zachwatowicza. We wspomnieniach profesora (poniżej) warto zwrócić uwagę na wzmiankę o mniej znanym modelu Zamościa wykonywanym przez Niemców w czasie II wojny światowej. Niestety nie wiemy jak wyglądał. Model z 1937 r., wykonany był z drewna i cynku. Zaginał po wywiezieniu go przez Niemców z Zamościa w 1942r.

...”Przeprowadzone studia nad obwarowaniami miasta oraz jego zabudową umożliwiły podjęcie pracy nad modelem miasta wykonanym w Zakładzie Architektury Polskiej pod moim kierunkiem. Model ten przedstawiał Zamość w obrębie układu fortyfikacyjnego w skali 1:400 w formach XVII wieku. Do tego modelu, dość dużego (1,80 x 2,10) dorobiono szklaną osłonę i model ten został zaprezentowany na Powszechnej Wystawie w Paryżu w 1937 r.  Otrzymał on wyróżnienie, a nas cieszyło wyniesienie Zamościa na forum międzynarodowe.  (…) W koszarach SS zaprowadzono mnie do dużej pracowni, gdzie opracowano projekt i model przyszłego Zamościa. W pracowni stał również model Zamościa zabrany z Zakładu Architektury Polskiej chyba jeszcze w 1941 r. Na stołach leżały egzemplarze książki „Twierdza Zamość”. Realizacja planu SS dotyczącego Zamościa i Zamojszczyzny została już wtedy podjęta”…..


Starsi stażem przewodnicy pamiętają jeszcze makietę, która była eksponowana w kojcu przez wiele lat, bo aż do 1979r.  Może ktoś jest w posiadaniu zdjęć owej makiety poza tymi, które pozostają w dyspozycji Muzeum Zamojskiego, a prezentowane są obecnie na wystawie i może wzbogacić odbitkami ekspozycję?

model model 2

Projekt wykonał zespół zamojskich architektów: Tadeusz Zaremba i Adam Klimek. Natomiast wykonawstwem wszystkich elementów zajęli się uczniowie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych pod kierunkiem nauczyciela rzeźby Eugeniusza Baranowskiego. Model miał 6 m średnicy i wykonano go w skali 1:165 z polichromowanego gipsu.  Miejscem przeznaczenia dla modelu stała się kaponiera, XIX w. obiekt fortyfikacyjny tzw. „Kojec” znajdujący się w zamojskim Parku Miejskim. Makieta znajdowała się na betonowej podstawie zabezpieczonej barierką. Zwiedzający oglądali na niej panoramę miasta „z góry”. Przy prezentacji obecnej makiety na wystawie w Kojcu tego efektu „oglądu miasta w dole” nie powtórzono.

ormiańska Franciszkanie

W latach 1991-2013 makieta była pokazywana w Muzeum Zamojskim przy ul. Ormiańskiej. Od 1994 r. wchodziła w skład oddanej w tym czasie do zwiedzania, stałej wystawy historycznej pt. „Zamość Zamoyscy i Ordynacja Zamoyska 1580-1939″.  W zakresie edukacyjnym, model był jedyną, powszechnie dostępną, ilustracją urbanistyki i architektury Zamościa w okresie od powstania miasta do końca XVIII wieku.  Obecnie makieta jest zdemontowana i będzie poddana renowacji. Do tego czasu przechowuje się ją w Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego, mieszczącej się w dawnym Kasynie Kozackim na Plantach przy ul. Łukasińskiego 2 b.

Klaryski  pałac

Makieta z 1947 r.  była eksponowana na Zamku Królewskim w Warszawie w 1983 r. , podczas wystawy „Zamość wczoraj dziś i jutro”. Była to obszerna prezentacja Zamościa i oprócz makiety pokazywano wiele innych eksponatów z Muzeum Zamojskiego. Podczas wystawy makietę rozbudowano dla potrzeb powierzchni wystawienniczej i wzbogacono o dodatkowe elementy np. umocnienia, czy detale roślinne. Na planszach obecnej wystawy w Kojcu zamojskie Muzeum Zamo0sjkie pokazuje zdjęcia z montażu i z samej wystawy. Widzimy na nich: nie żyjącego już prof. Zajdlera- wówczas prorektora UMCS; redaktora Kazimierczaka z Tygodnika Zamojskiego; profesora Krawczuka – ówczesnego Ministra Kultury i Sztuki; Biskupa Depo; dyrektora Muzeum Zamojskiego Andrzeja Urbańskiego, przedstawicieli kancelarii prezydenta i wielu innych znakomitych gości wystawy.

makieta x  makieta y


W latach 1979-1980 powstał kolejny model miasta. Przedstawiał jego przewidywaną zabudowę po zakończeniu prac rewitalizacyjnych. Projektantami byli Zdzisław Drankowski i Andrzej Stompór z Pracowni Konserwacji Zabytków w Zamościu. Wykonał go zespół pracowników pod kierunkiem Leszka Tukendorfa. Model pierwotnie eksponowano w Starej Bramie Lubelskiej, a następnie przez wiele lat w Muzeum Barwy i Oręża „Arsenał”. Zwiedzający mogli podziwiać niezmieniony układ urbanistyczny od czasów założyciela miasta po czasy współczesne. Makieta była bardzo dobrze wykonana. Była eksponowana w Warszawie w 1985 r.

Ponadto była prezentowana  w 1992 r. w siedzibie UNESCO w Paryżu. W tym czasie trwały procedury wpisania Zamościa na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Wystawie współtowarzyszyła oprócz makiety prezentacja fotografii z zabytkami miasta. Na archiwalnych zdjęciach, umieszczonych na planszach obecnej wystawy w Kojcu, zobaczymy ówczesnego Prezesa UNESCO; Jana Zamoyskiego XVI ordynata, ówczesnego prezydenta Zamościa Wiesława Włoszczyńskiego, dyrektora Urbańskiego i delegację mieszkańców z Zamościa. Model ten pokazywano także w 1993 r. w Passarino we Włoszech i w Hamburgu. Odwiedził także Holzminden w Niemczech (1995) oraz Moskwę, Lipsk i Bukareszt.

plansza 2  plansza 1


Kolejne makiety Zamościa powstały w latach 1993-1994. Przeznaczone były dla ekspozycji stałej „Twierdza Zamość 1580-1866″ na parterze w Muzeum Barwy i Oręża „Arsenał”. Makiety prezentowały, tylko i wyłącznie, układ fortyfikacyjny miasta i to on był tematem wiodącym dla tych trzech modeli. Wykonawcą trzech makiet był Leszek Tukendorf, a uzupełnień dokonał Andrzej Pysz i p. Kukiełka. Część z tych makiet została wykonana na potrzeby Pracowni Konserwacji Zabytków w celach studialnych, a potem po pewnych przeróbkach  zostały umieszczone na wystawie w „Arsenale”.

Prezentowały rozwój zamojskich fortyfikacji od czasów powstania miasta aż po kasatę twierdzy zamojskiej.  Ukazywały ewolucję wszystkich elementów fortyfikacji i samej twierdzy, aż po tę konkretną twierdzę z 1856 r. wg koncepcji Jana Zachwatowicza. Makietę można oglądać w Muzeum Zamojskim jako jedyną z tych trzech, bo pozostałe zostały zdemontowane. Być może kiedyś w przyszłości, po konserwacji wrócą i uzupełnią obecną ekspozycję w „Arsenale”. Dwie kolejne makiety z tej serii prezentowały umocnienia bastionowe Zamościa z XVII w., które zbudowano zgodnie z wymogami nowowłoskiej szkoły fortyfikacyjnej. Ukazywały twierdzę z najbliższym otoczeniem. Prezentowały stan zalewy wodnej wokół twierdzy w okresie pokoju i działań wojennych.

rotundaTrzeci z modeli przedstawiał maksymalny rozwój fortyfikacji, czyli w okresie kiedy Zamość był praktycznie tylko twierdzą. Model ten został wykonany w oparciu o pracę Stanisława Herbsta i Jana Zachwatowicza „Twierdza Zamość”, wydaną w 1936 r., a będącą do dzisiaj jednym z podstawowych źródeł wiedzy o zamojskich umocnieniach. Niezwykle pomocne przy wykonaniu modelu były także materiały przywiezione na początku lat 90-tych XX w. z Moskwy przez prof. Jerzego Kowalczyka. Modele pokazywano także na wystawach w Muzeum Zamojskim i w Warszawie.


poprawka  poprawka 2 KOJEC – kaponiera – w której umieszczono obecną wystawę, to budowla forteczna pochodząca z 1837 r.  Wzniesiono ją nad kanałem wodnym fosy. Obiekt miał służyć obronie fosy.  Jest to największy kojec zamojski z pięciu wzniesionych na obwodzie murów twierdzy. Jako jeden jedyny zachował się w całości do naszych czasów. Był największy, ponieważ na nim kończyła się linia obrony fosy. Łuk, którego fragment widzimy wewnątrz kojca (z markowanym otworem strzelniczym) był nad wejściem do kaponiery od strony muru Carnota. Otwór obecnie jest zamaskowany, a wewnątrz widać tylko niewielki jego fragment. Do kojca można było dostać się z dna fosy poprzez mur Carnot’a. Natomiast brama służyła do wtaczania i wytaczania dział artyleryjskich. Obiekt był przygotowany również do obrony okrężnej. W kojcu znajdowały się cztery stanowiska artyleryjskie i dziewięć stanowisk broni ręcznej. Brama w pierwotnym kształcie miała także otwory strzelnicze. W kojcu można było się bronić jak w odrębnej placówce, z tym, że nigdy do tego nie doszło.

Jacek  łuk W zamojskiej kaponierze ogień armatni był kierowany wzdłuż dzieł zewnętrznych bastionu IV. Jak liczebna była załoga kojca? Przy obsłudze dział w kalibrze przypuszczalnie 12 funtowym, gdyż większe chybaby tutaj nie weszły (musi być tzw. odejście – odrzut działa) angażowano minimum 6 ludzi, czyli przy czterech działach pracowało 24.  Dodać należy jeszcze piechotę, czyli razem około 60 ludzi wewnątrz kaponiery do prowadzenia ognia. Należy zwrócić uwagę na centralnie umiejscowiony otwór wentylacyjny w kaponierze, który służył, podobnie jak w innych zamojskich kazamatach, do wyprowadzania prochów strzelniczych, zarówno artylerii jak i z broni ręcznej. Na starych, archiwalnych zdjęciach kojca, jakie się zachowały z lat: około 1900; 1915; 1925; 1927; 1936; 1937; 1950-1960 widać, że po likwidacji twierdzy w 1866 r. obiekt spełniał przede wszystkim funkcje magazynowe. Kojec zachował się w całości, pomimo, że zlikwidowano wówczas większość urządzeń tego typu które znajdowały się w fosach. Na jednym ze zdjęć archiwalnych widzimy, że w bliskości kaponiery była studnia, z której czerpano wodę. To badajże najstarsze zdjęcie kojca, pochodzące z początków XIX w.

kojec ,,,,  kojec częściowyDlaczego ocalał kojec na krańcach muru Carnota zamojskiej twierdzy? W okolicach Bramy Starej Lubelskiej była prochownia, taka sama jak w bastionie III. Po likwidacji Twierdzy Zamość nadal służyła celom wojskowym. Przypuszczalnie kojec w tym rejonie służył takim samym celom magazynowym i to go uchroniło od zniszczenia. Likwidacji natomiast uległo przede wszystkim to, co było górną częścią fortyfikacji. Ponieważ nad kojcem prowadzona była przeprawa, był most wiodący od furty, z której zachowała się poterna.  Pierwotnie nad kojcem wiodło przejście na drugą stronę do dział zewnętrznych twierdzy: rawelinu i słoniczoła. W późniejszym okresie przejazd ten zlikwidowano, ponieważ Brama Stara Lubelska była nieczynna i nieużyteczna. Kojec stanowił skraj obrony między Bastionem IV i Bastionem V.  Podobne obiekty były w zamojskiej twierdzy rozlokowane na odcinkach: kurtyna B V i B VI; kurtyna B VI i B VII (rekonstrukcja kojca na wprost poterny – zdjęcie powyżej i poniżej); kurtyna pomiędzy B VII i B I.  Z zamojskich kojców zobaczymy tylko trzy (resztkę dwóch i jeden kompletny). W sumie było ich pięć. Zachowały się także relikty kojca pod mostem Bramy Lubelskiej Nowej (poniżej).

ruiny kojca  most

Warto podkreślić, że w Zamościu zachował się jedyny w Polsce kompletny kojec służący do obrony fosy, który dodatkowo stanowił zakończenie muru Carnot’a. W Twierdzy Modlin zachowały się kaponiery , ale nie ma kojca do obrony fosy. Pośród kojców rozróżniamy kaponiery bramne i mostowe. W Zamościu, tam gdzie obecnie jest Rondo Pomarańskich, też znajdował się kojec. Również pod Bramą Nową Lwowską. Nie wszystkie kojce były murowane, cześć z nich była prawdopodobnie ziemno-murowana. Do dzisiaj zachowały się relikty tylko murowanych.  Kim byli budowniczowie kaponier w Twierdzy Zamość? Zamojskie kojce powstały w latach latach 20 i 30-tych XIX w. W tych pierwszych, czyli budowanych w latach 20-tych  zapewne brał udział Mallet Malletski, pewne jest, że podpisywał plany z tym związane. Na planach rosyjskich zachowały się jego podpisy pod realizacją różnych elementów fortecy zamojskiej, w tym również kojców.  Praktycznie w budowę był zaangażowany cały zespół inżynierów-praktyków z Korpusu Inżynierów Królestwa Polskiego pracującego w Zamościu: Engbricht, Linsenbarth, Leonard Jodko Narkiewicz, Minter, Jan Paweł Lelewel, Rossman, Thomas, Titz, Horn, Schultz, Helig Pance, Schulman i inni.

zima  zmian...
...”w r. 1836, aby podnieść zdrowotność miasta, zarządzono spuszczenie wielkiego stawu i osuszenie błot. W ciągu roku następnego przystąpiono do murowania w fosie głównej 4 kojców (…) Na tle sztuki fortyfikacyjnej połowy XIX wieku fortyfikacje Zamościa były niewątpliwie przestarzałe. Usiłowano więc zmodernizować je przez wprowadzenie wchodzącego wówczas w użycie kojcowego narysu przed bastjonowemi frontami. W tym celu wykorzystano wprowadzoną przez Malletskiego przed kurtynami 4-5, 5-6, 6-7, 7-1, oddzieloną skarpę, budując w kątach wklęsłych narysu kazamatowe kojce (X) do flankowania murów oddzielonych i osłony szyi rawelinów”…..(Twierdza Zamość)

Konstruktorem kojca przy Starej Bramie Lubelskiej był Rosjanin generał Daehn, naczelny inżynier wojskowy Guberni Lubelskiej. Kaponierę umiejscowiono przed frontem bastionów 4 i 5, ponieważ był przeznaczony, podobnie jak inne, do flankowania murów oddzielonych i do osłony szyi rawelinu. Podobnie jak inne kojce prowadzące od bram, czy poterny, znalazł się pod mostem prowadzącym na dzieła zewnętrzne.  Kaponiera ta, różniła się od innych zamojskich nie tylko kształtem, ale także tym, że była  ostatnim kojcem w zakończeniu muru obronnego. Inne miały układ symetryczny, przykładowo kojec przed frontem między bastionami 6 i 7, ten natomiast był zbudowany na planie pięcioboku nieregularnego.  Wobec tego, że ten i inne kojce (wysunięte poza mur obronny)  wypadały na rowie z wodą, przesklepiono rów, przepuszczając wodę pod kojcami. Teren w którym jest położony kojec to dawny teren fosy, gdzie do końca XIX w. znajdowała się woda i biły dwa źródła. Woda tutaj stała w fosie przez cały czas.  Zanim dookoła powstał park była tu całkiem pusta przestrzeń. Na podstawie zarysu tej przestrzeni właśnie i zewnętrznych fortyfikacji tj. oglądu jakiego dokonali w Zamościu Herbst i Zachwatowicz, wywnioskowali oni, że teren ten najbardziej odpowiada rzeczywistemu układowi, zatrzymanemu w czasie XIX w. dla twierdzy zamojskiej. Obaj uważali ten obraz za kluczowy i fundamentalny dla zobrazowania sobie XIX wiecznych elementów umocnień Zamościa. Przestrzeń ta nie miała wówczas żadnych drzew, park był dopiero co wytyczany, stąd krajobraz ten działał na wyobraźnię pomimo zniszczeń jakich doznała twierdza.

kojec zimą

O konstrukcji pozostałych, zamojskich kojców możemy sądzić z ocalałego kojca przed frontem B4-B5.  Posiada on w kierunkach flankujących 4 strzelnice działowe i szereg strzelnic broni ręcznej do obrony czoła Bastionu 5 i barku Bastionu 4. Przy kojcu zrekonstruowano w 2010 r. część muru Carnot’a. Z zachowanych starych fragmentów połączenia muru z kojcem wynika, że można było z niego przedostać się do środka kaponiery. Cała linia muru Carnot’a (praktycznie od bastionu pierwszego) kończyła się właśnie tutaj. Kojec z Parku Miejskiego był niejako zwieńczeniem tej nowej linii umocnień. Mur Carnot’a wymyślili Francuzi, a inżynierowie rosyjscy zastosowali w Twierdzy Zamojskiej, bardziej jako element zdobniczy niż służący walce. Już w 1812 r. stwierdzono bowiem , że mur Carnot’a jest budowany bez potrzeby, ponieważ wystarczyłby jeden precyzyjny ostrzał artyleryjski np. kartaczowy i byłoby po murze, a tym samym po obrońcach, którzy się za nim kryją. Były to zatem działania bezsensowne, ale Rosjanie uporczywie upierali się przy swoich założeniach inżynieryjnych i budowali mury Carnot’a w twierdzach, które w tym czasie do nich należały, także w zamojskiej. Mur Carnot’a był zatem z jednej strony był elementem zbędnym (niemalże ozdobnym), a z drugiej strony miał umożliwiać przemieszczanie się wojska. Stanowiska bojowe muru Carnot’a zwiększały teoretycznie zdolność bojową twierdzy, ale nie miało to żadnego znaczenia strategicznego, operacyjnego, czy wręcz obronnego. Anglicy konsekwentnie podkreślali już wtedy, że mur Carnot’a bardziej utrudnia, niż ułatwia działania operacyjne.

kaponiera .... krowy    Ciekawostki

1. Pastwisko w fosie. Na jednym ze zdjęć archiwalnych z początków XIX w.  widzimy nieopodal kaponiery studnię (tzw. „krynicę pałacową”) i krowy u wodopoju. W tym czasie zamojski magistrat starał się o bezprocentową pożyczkę na budowę parku.  We własnym zakresie natomiast, założył na tym terenie ogrodzone pastwisko miejskie, płatne 600 marek za sezon od jednej krowy.

2. Nowa droga. Wiosną 1922 r. wykończono w Parku Miejskim deptak i nową drogę prowadzącą od ogrodzenia do kojca.

3. Otoczenie kojca. W 1930 r. w pobliżu kojca planowano urządzić restaurację i kawiarnię. Ostatecznie stanęło tylko kilka kiosków z napojami chłodzącymi, owocami i piernikami.

4. Model w kojcu. W 1937 r. zaniechano, z przyczyn obiektywnych, wykonania modelu plastycznego twierdzy w Kojcu, ponieważ próby modelarza „pana Juszczyka” nie dały oczekiwanych rezultatów.

5. Kanał ściekowy. W czasie okupacji oczyszczano kanał doprowadzający czystą wodę do stawu. Usuwanie mułu dennego było bardzo uciążliwe. Mułu użyto do podwyższenia terenu nad miejskim kanałem ściekowym obok kojca, a resztę rozplantowano po powierzchni stawu.

6. Rupieciarnia i szatnia. W czasie wojny Niemcy zamienili kojec na skład niepotrzebnych rzeczy. Kiedy jesienią 1942 r. przekazali go magistratowi, jedno pomieszczenie zatrzymali na magazyn znaków drogowych. Zimą miasto urządziło w kojcu szatnię dla łyżwiarzy.

7. Eksponat Muzeum Miejskiego. W Archiwum Państwowym w Zamościu znajduje się zdjęcie wykonane w 1979 r. przez obecnego dyrektora APZ, Andrzeja Kędziorę, na którym ukazane jest wejście do kaponiery w Parku Miejskim w Zamościu. Na ceglano-kamiennej oprawie bramy znajdował się napis:  MODEL TWIERDZY ZAMOŚĆ (pod spodem) EKSPONAT MUZEUM MIEJSKIEGO. Na bramie pod ww. napisem wyeksponowano na tabliczce godziny udostępniania makiety.

8. Lapidarium. Profesor Kowalczyk w swoim przewodniku po Zamościu opisuje co znajdowało się w latach 80-tych XX wieku w „Kojcu”. Umieszczono w nim 19 fragmentów lapidarialnych z różnych budowli zamojskich: pałacu (tralki, balustrady); z przebudowanej w dobie Królestwa Polskiego – Bramy Szczebrzeskiej (rokokowe latarnie); z kamienic i kościołów (tablica fundacyjna ordynata Tomasza Zamoyskiego z 1630 r. z Kościoła św. Katarzyny w Szczebrzeszynie). Ze wspomnień starszych przewodników wynika, że znajdowały się tam także sterczyny z attyki kamieniczek zamojskich.

9. Kojec z kominem. Na jednym ze zdjęć archiwalnych APZ  na kojcu widoczny jest wyraźnie komin. W jakim celu go tam zamontowano, tego jeszcze nie ustaliliśmy. Być może do odprowadzania dymu z ogrzewania pomieszczeń kaponiery w czasie zimy? Wewnątrz kojca, nakrytego potężnym sklepieniem kolebkowym z lunetami, znajduje się w miejscu zewnętrznego komina obudowany cegłą otwór wentylacyjny, podobny jak w innych zamojskich kazamatach.

10. Walka o kojec. Batalia m.in. o to dzieło fortyfikacyjne rozegrała się nie pomiędzy wojskowymi, ale pomiędzy architektami, Walerianem Kronenbergiem projektantem zamojskiego parku i Edwardem Krantzem architektem miejskim. W czerwcu 1919 r. Ministerstwo Sztuki i Kultury zakwestionowało realizację projektu parku W. Kronenberga jako „niweczącego zabytki przeszłości”.  Zbieżnie (bez wiedzy władz miejskich) E. Krantz opracował drugi plan dla powstającego parku.  Zasadnicza różnica pomiędzy planami polegała na tym, że jeden kładł nacisk na odbudowę nieistniejących wałów obronnych, a drugi plan nie brał ich wcale pod uwagę. W sprawę zaangażowała się także Rada Konserwatorów, która popierała stanowisko Krantza co do zachowania zabytkowego terenu. Plan Krantza odpadł ostatecznie, ale Krantz ma swoje zasługi w obecnym wyglądzie parku, bowiem dzięki niemu ślady fortyfikacji nie uległy zatarciu, lecz zostały umiejętnie wkomponowane w pejzaż parkowy.  Wcześniejszy plan Kronenberga, nie przekazany do akceptacji Radzie Konserwatorów, poprzez zaniedbanie magistratu, zyskał później korektę w której uwzględniono postulaty o zachowaniu części historycznej umocnień fortyfikacyjnych zamojskiej twierdzy.  Kojec, fosa wokół słoniczoła, rawelin, słoniczoło, wały ziemne kurtyny i bastionu, wkomponowane umiejętnie przez W. Kronenberga w pejzaż parkowy, pozostają do dzisiaj czytelne w krajobrazie.

opracowanie:Ewa Lisiecka