Mieszczaństwo zamojskie w XVII w.: Kirkorowicze

Rodzina Kirkorowiczów należała do znaczących mieszczan zamojskich XVII w. Była to dość liczna familia bogatych kupców ormiańskich, powiązana koligacjami rodzinnymi z innymi rodami Ormian, prowadzącymi handel dalekosiężny i utrzymująca ścisłe związki handlowe z kupcami w Polsce i poza jej granicami.[1] Rodzina Kirkorowiczów zasiedlała w Zamościu intratne posesje w Rynku Wielkim.[2] Już podczas pierwszej lustracji Zamościa w 1591 r. notowany był w rynku Ormianin Murat Kirkor[3], którego syn Warterys Kirkorowicz poślubił w 1618 r. Zofię Kobaczowską. Była córką Ormianina Tumana Kobaczowskiego, zamożnego kupca lwowskiego przybyłego do Lwowa z Kamieńca Podolskiego. Kobaczowski prowadził handel w Gdańsku, tam zmarł. W 1633 r. w aktach miasta Zamościa Warterys Kirkorowicz był notowany już jako wdowiec. Po raz wtóry ożenił się po 1634 r. Akta miejskie z 8 marca 1636 r. odnotowały drugą żonę Warterysa Kirkorowicza, Dzias Chatun, wdowę po Doniku Jakubowiczu z Suczawy (kupca Soczawskiego w Wołoszech) na terenie ówczesnej historycznej Wołoszczyzny i Mołdawii.[4]

APL, wycinek – księgi sądowe wójtowsko-ławnicze w katalogu Acta Armenica
Brat Warterysa, Abraham Kirkorowicz miał za żonę Zofię, córkę Sefera Minosowicza ze Lwowa. Był najbogatszym Ormianinem w mieście, bowiem jego majątek szacowano na 900 tys. zł. W aktach miasta w lutym 1626 r. Abraham Kirkorowicz wymieniany jest już jako nieboszczyk, a Zofia jako wdowa po nim.[5] We wrześniu 1633 r. odnotowano także w aktach sukcesorów Abrahama.[6]
Warterys Kirkorowicz przeżył brata o jakieś 20 lat i zmarł pomiędzy 6.07.1652 r., a 3.02.1653 r. Jego córki wyszły za mąż za: Krzysztofa Balejowicza (Katarzyna), Auxentego Owanisowicza (Anna), Sołtana Sachwelowicza (Teofila-Milusia), Warterysa Tatułowicza (Elżbieta). Córkę Różę Warterys Kirkorowicz zamierzał wydać za Ormianina z Jazłowca. Ten niedoszły do skutku ożenek z Kirkorem Faruchowiczem z Jazłowca opisuje w swojej książce Monika Agopsowicz.[7] W 1651 r. panowie zawiązali spółkę na handel dużymi ilościami safianu kupowanego w Jassach. Tak się złożyło, że Warterys szukał w tym czasie męża dla córki Róży. Kirkor, zgodnie ze zwyczajem ormiańskim, prosił o nią Warterysa in sociam vitam et thori (na dzielenie życia i łoża). Wymienili się pierścieniami. Warterys jednak odwlekał ożenek, a potem zmarł. Rodzina wydała Różę za innego kandydata. Kirkor Faruchowicz otaksował swoją „szkodę” z tytułu niedoszłego ożenku na 3 tys. zł. i dochodził zadośćuczynienia przed sądem ormiańskim w Jazłowcu i Kamieńcu. Swoje córki Warterys Kirkorowicz wyposażył należycie, o czym wspomina m.in. dekret trzeciego ordynata[8] z 1653 r. – odwianowawszy porządnie małżonki pozwanych.
Majątek Abrahama i Warterysa Kirkorowiczów
Dobra Warterysa Kirkorowicza, odziedziczone pospołu z bratem Abrahamem po ojcu, uległy znacznemu powiększeniu po 1626 r. tj. po śmierci Abrahama, który zmarł w drodze z Lublina do Warszawy.[9] Informacje o tym zdarzeniu pochodzą od Ormian, którzy towarzyszyli mu w podróży w karawanie kupieckiej składającej się z kilku wozów. Oświadczenia w tej sprawie złożyli przed sądem ormiańskim dopiero po latach, w listopadzie 1632 r. Jednym ze świadków śmierci Abrahama był Krzysztof Megerdicowicz (ławnik przysięgły), a drugim Krzysztof Hetumowicz. Abraham Kirkorowicz jechał swoim wozem, kiedy nagle zaczął się na nim miotać, zwracając uwagę furmanów, którzy powiadomili o tym Megerdicowicza jadącego w czołówce wozów. Zanim doskoczył do wozu Abrahama ten już nie żył.
Świadek zeznał, że na wozie była zamknięta skrzynia kramarska i mała szkatułka, w której było 29 zł i trzy flaszki gorzałki oraz klucze od dwóch skrzyń kramarskich, w których były towary tureckie. Z ciałem Abrahama wrócono do Lublina i zatrzymano się z wozami na Przedmieściu Krakowskim, za szlakiem, niedaleko kościoła p.w. Świętego Krzyża. Opisujący zdarzenie świadek też musiał zawrócić, ponieważ na wozie z ciałem Abrahama była jego skrzynia kupiecka. Megerdicowicz zdał relację z zajścia faktorom Warterysa Kirkorowicza: Geragosowi i Gabrielowi Skenderowiczowi. Przenocowali, a nazajutrz przyjechał z Zamościa brat nieboszczyka, Warterys Kirkorowicz. Złożył skrzynie z towarami w sklepie brata w Lublinie, w kamienicy Marcina Lemki, a z ciałem Abrahama wyjechał do Zamościa.  Hetumowicz natomiast był świadkiem szacowania dobytku Abrahama wycenionego na sumę około 4.025 złp. W sklepie Abrahama była skrzynia żelazna gdańska, taka, w jakiej kupcy zwykli wozić pieniądze. Świadek zeznał, że nie wie co w niej było, ponieważ Warterys jej nie otwierał.
Po śmierci Abrahama, zgodnie z prawem ormiańskim Warterys Kirkorowicz podjął opiekę nad wdową i potomstwem brata oraz przejął zarząd nad pozostawionym przez niego majątkiem. Przypuszczalnie nie wywiązywał się należycie z tych zobowiązań wobec sukcesorów skoro księgi ormiańskie zachowały liczne pozwy wobec Warterysa. Wcześniej bracia także wnosili do sądu ormiańskiego pozwy przeciwko sobie. Na większość pretensji wdowy pozywany Warterys odpowiadał: nie wiem, nie pamiętam lub przytaczał sprzeczne fakty. Przykładowo, przed sąd ormiański trafiła sprawa odesłana z sądu zamkowego Tomasza Zamoyskiego,[10] w której wdowa po Abrahamie Kirkorowiczu, Zofia (Seferówna) w kilkunastu punktach sprecyzowała swoje roszczenia. Prosiła m.in. o zwrot sumy 2.141 zł za towary, które Abraham zostawił w sklepie brata, na co Warterys odpowiedział, że nic nie wie o tym depozycie. W skrzyni po Abrahamie znajdowała się intercyza na tę sumę, ale Warterys zaprzeczył jakoby o tym wiedział i dlatego jak dotąd nie podjął kroków, żeby rozliczyć swego faktora Paraszkę z tego, komu towar przekazał lub oddał za niego pieniądze. Sprawę komplikował fakt, że działo się to w czasie nieobecności w mieście Warterysa (przebywał w Turcji), i nieobecności faktora w czasie rozprawy[11].
Wdowa wnosiła także pozew o zwrot pożyczki 640 zł wg regestru Abrahama; sumy 800 zł z handlu w Lublinie; pożyczki 42 czerwonych złotych; wyrównania szkód na sumę 500 zł za konie i wozy utracone w drodze z Lublina do Torunia;  zwrotu kwoty 240 zł z 1624 r. z handlu saletrą; zwrotu sporej sumy lewkowych talarów za konie sprzedane ordynatowi; za rząd koński w cenie 300 zł; zwrotu 770 zł z interesu prowadzonego z p. Słotowskim za kałkany i pasy itd.. Jedną z linii obrony Warterysa był fakt, że regestr Abrahama nie mógł być prowadzony i podpisany przez brata, ponieważ był on niepiśmienny.[12] Abraham Kirkorowicz zmarł nagle i bez sporządzenia testamentu, więc strony nie mogły dojść do ugody. Warterys tłumaczył się, że pretensje wdowy dotyczą spraw spornych, które toczył z bratem jeszcze za jego życia, a zapiski Abrahama nie mogą być uznane za regestr kupiecki.
Wdowa obstawała przy swoim i w dziesiątym punkcie pozwu upominała się o wóz wartości 100 zł, który wziął Warterys; w kolejnym o zwrot 10 zł za bróg siana; dalej o sumę 243,10 zł za strawę dla Warterysowej czeladzi w drodze po towar z Turek do Skały. W pkt. 15 szło o wyższą sumę 1700 zł wydanych szwagrowi Warterysa na towar i podróż do Lizbony, z czego sukcesorom Abrahama należne było 450 zł. Zapiski te sięgały interesów braci z 1626 r. Wdowa zarzucała Warterysowi, że jako prawny opiekun spadkobierców Abrahama nie dopełnił obowiązku zinwentaryzowania majątku brata. Sąd zobowiązał Zofię do złożenia przysięgi w kościele ormiańskim, że jej pretensje są prawdziwe i potwierdzone zapiskami męża. Warterysa natomiast zobowiązał do tego aby niezwłocznie po złożeniu przez nią przysięgi sumę wzwyż mianowanych punktach wyrażoną Pan Warterys oddać y położyć do Urzędu powinien będzie[13]. Z części zobowiązań sąd Warterysa Kirkorowicza uwolnił, jak chociażby z pieniędzy należnych od Żydów poznańskich, czy też części pewnego długu, który spłacił bawełnicami za zł 32. Do złożenia przysięgi także i jego sąd ormiański zobowiązał według Religiey swoyey w Kościele. Warterys nie pogodził się z wyrokiem sądu ormiańskiego i złożył apelację do sądu zamkowego[14].
Rozstrzygnięcie wzajemnych pretensji znalazło swój finał w sądzie ormiańskim w Zamościu 13 maja 1634 r.,[15] kiedy wdowa Abramowiczowa reprezentowana przez Mikołaja Miturkowicza wniosła oblate dekretu Tomasza Zamoyskiego w sprawie. Warterys Kirkorowicz złożył natomiast w sekwestrze wójta polskiego (w odróżnieniu od wójta ormiańskiego) zamojskiego 300 talarów i towar, twierdząc, że więcej pieniędzy nie ma. Depozyt ten miał stanowić zadośćuczynienie długom wobec zmarłego brata.
Sąd ordynata, który rozważył sprawę, zarządził aby Warterys z sumy pół siedmiu tysięcy złotych polskich trzecią część, gotówką w przyszłą sobotę oddał i odliczył do urzędu wójtowskiego ormiańskiego zamojskiego w obecności deputatów ordynata Tomasza Zamoyskiego: Benedykta Żelechowskiego, rektora Akademii Zamojskiej; Piotra Markowicza i Wojciecha Rutowskiego. Gdyby tego nie uczynił, miał niezwłocznie według obrzędu Ormian złożyć przysięgę, że nie ma więcej pieniędzy ponad te 300 talarów, ani złota, ani srebra, i że od daty wydania dekretu do soboty, w obecności wyznaczonych przez ordynata osób, po wykonaniu przysięgi, ma złożyć towary którymi dysponuje (wg ceny teraźniejszej) i do 300 talarów już złożonych dopełnić straty wdowy.
Długi u niego zaciągnięte przez nieboszczyka brata nie mogły przeszkadzać i przerywać teraźniejszej sprawy. Ordynat wyznaczył poniedziałek na termin wykonania poleceń dekretu. Do opieki nad sierotami wyznaczył ordynat Gabriela Ariewowicza i Owanisa Serhiowicza, którzy odtąd razem z Warterysem mieli pełnić dozór nad majątkiem synowców. Wyznaczeni opiekunowie zostali ponadto zobowiązanie do dopilnowania wykonania postanowień ordynata z pierwszego dekretu oraz rzetelnego i skutecznego wykonania zaleceń dekretu drugiego.
W poniedziałek 23 czerwca 1634 r. sąd ormiański rozważał sprawę sporną pomiędzy stronami o wzajemne długi i sumy należne, wynikające z regestrów i cyrografów: 1) co do depozytu towarów zmarłego Abrahama u faktora Warterysowego – Paraszki; 2) o zł 600; 3) o zł 800; 4) o 42 złote czerwone pożyczone przy Asuadurze; 6) o zł 24 pożyczone w 1624 r. u Grzegorza Der Jakubowicza; 8) o rząd na konia, za który nieboszczyk Abraham położył dług u Warterysa 300 zł; 9) o kałkany i pasy za zł 770 z rozrachunku z p. Słotowskim; 10) o wóz nieboszczykowski wart 100 zł.
Warterys nie przyznawał  się do tych długów, ani się nie poczuwał. Żadnej z wymienionych rzeczy przy sobie nie zatrzymał i nie czuł się zobowiązany ich oddawać. Sporny rząd na konia okazał i taki chciał oddać. Zobowiązał się poprzeć swoje zeznania przysięgą w kościele ormiańskim.
Odnośnie innych punktów: 5) za konie i wozy 500 zł; 11) za bróg siana wart 10,20 zł i w Żółkwi pożyczone 10 zł żonie Warterysa; 12) z Turek do Skały[16] – zł 243,10 na strawę dla czeladzi Warterysa, co kupował konia; 14) o 42 zł czerwone przez męża Zofii dane w depozyt Warterysowi; 16) o dług 80 talarów pożyczonych. Na te wszystkie punkty miała złożyć z kolei przysięgę Abramowiczowa, że długi te nie zostały zapłacone jej mężowi przez Warterysa. Kiedy złoży już tę przysięgę Warterys będzie jej musiał oddać trzecią część długu gotowymi pieniędzmi.
Odnośnie spornego punktu 7) o sumę 800 zł za konia (vide skany 171-172). Natomiast według regestru Warterys był winien za: safian zł 36; za pięć skór safianowych 20 zł; dawnego długu 70 zł i te kwoty zobowiązał się oddać wdowie w wysokości trzeciej części, za tydzień od daty wydania dekretu (skan 172). W punkcie 15) chodziło o zwrot 1700 zł wydanej na Amant faktorowi Warterysa, który jechał do Lisbonicy (Lizbony). W tej sprawie Warterys twierdził, że jego faktor przez Zachariasza Topalczyka  posłał Abrahamowi 450 szt. zwojów, które Warterys wziął do siebie, twierdząc, że były kupione za jego pieniądze. Topalczyk, przebywający w tym czasie w odległym miejscu, miał to zaświadczyć.  Sąd zobowiązał Warterysa do sprowadzenia Topalczyka do Zamościa. Co do zarzutów z pkt. 13) Warterys miał za 6 tygodni przedłożyć dokument rozliczenia się z 700 zł przez Abrahama z Żydami poznańskimi, utrzymywał bowiem, że to Abraham się z nimi sądził. Ponadto wdowa po Abrahamie upominała się u Warterysa o sumę zł 80 z dopłacenia folwarku; o 60 zł talarów lewkowych z sumy za wymurowanie piwnicy; o 195 talarów złotych; o 400 zł z tytułu rozliczenia z Żydami poznańskimi; o 850 zł należne Lewkowi Ickowi Żydowi z Poznania i o 800 zł należne Haywosowi Serkiszowiczowi z Jędrnopola itp. (skan 173).
Pośmiertny inwentarz[17] – spis ruchomego dobytku należącego do zmarłego Abrahama Kirkorowicza
Komisarze oddelegowani do zbadania sprawy Kirkorowiczów przez Tomasza Zamoyskiego zobowiązani zostali do spisania majątku po Abrahamie. W marcu 1634 r., osiem lat po śmierci męża, wdowa po Abrahamie podała do akt sądu ormiańskiego inwentarz dóbr ruchomych zmarłego Abrahama Kirkorowicza.[18] Przed sądem reprezentował ją wuj, Grzegorz Der Łukaszowicz, mieszczanin i kupiec lwowski. W domu zmarłego wdowa pokazała do spisu: na stole kobierzec turecki, stary w środku łatany; trzy kilimy czerwone, stare i łatane, a czwarty na połowę przecięty; piąty kilim poszarpany; dwa muszkiety; szablę i ładownicę; jedenaście półmisków cynowych; pięć przystawek; dwa talerze cynowe; jeden garniec; zarysowaną półgarncówkę; kufel cynowy półkwartowy; antwos i solniczkę z cyny; miednicę z mosiądzu; moździerzyk półkwartowy; rączkę z mosiądzu przy szafie; dwa żelazne rożna; dwie panewki; łańcuszek żelazny; lewar żelazny (zepsuty); wóz brykowy; kocioł miedziany.
Natomiast w kamienicy Warterysa Kirkorowicza w sklepie znalazły się następujące Abrahamowe rzeczy:[19]
Cyna – mis cynowych gładkich wielkich dziesięć; trochę mniejszych wybijanych i porysowanych pięć; trzy mniejsze półmiski; cztery głębokie przystawki; pięć głębokich talerzy cynowych; mis tureckich dwie; talerzy cynowych trzydzieści dwa; garnców cynowych dwugarncowych trzy; garncowych[20] garnców siedem; trzygarncowy jeden; półgarncówek dwie; jedna kwarta; lichtarz cynowy jeden; wieczko od kufla cynowe.
Mosiądz – prawdy (wagi?) dwie całe; lichtarz mosiądzowy; czwarzysty stolec [podstawa kwadratowa] do lichtarza; moździerzyk bez tłuczka; dzbanków denderskich dwa  z wieczkami cynowymi; łyżek czerwonych drewnianych siedem; sepet turecki próżny[21]; młotek żelazny; kobierców dylańskich dwa starych jednakowych część łokciowych; kobierczyk turkmeński pół łokciowy; kobierców tureckich dwa (jeden stary, drugi nowy); kołdra wielka na pościel czerwona materii perskiej listwy [obszycia] kitajczane zielone.
Szaty – letnik adamaszkowy czerwony[22] zielonym suknem podbity z kształtem (dopasowany?); drugi letnik kitajczany złoty stary z kształtem; mytliczek atłasowy czerwony z gronostajowymi wyłogami; kaftan pomarańczowy kitajczany (u p. Abrahamowej był – jak przyznała); telej[23] adamaszkowy lazurowy używany; żupan zielony półgranatni z pętlicami czarnymi; rękawy długie bez podszewki; futro slamowe: wdowa przyznała, że wzięła.
Srebro – kufel biały srebrny[24] wybijany trzykartowy; szklanica srebrna z dnem; czarka jedna półkwartowa; dwa kubki kwartowe na niskim dnie – krańce [brzegi] i dna pozłociste; dwa kubki na kształt roztruchaników; dziewiętnaście łyżek srebrnych; sztucec cały (kmpl. sztućców?) z łyżką srebrną i ze wszystkimi przynależnościami; łubie stare; płachta woskowa; (…) trzy pilśnie wielka jedna; szalki do ważenia czerwonych złotych z gwichcikami.
W sklepie znajdowała się także skrzynia gdańska pieniężna, okuta, nie zamknięta na zamek, ale zapieczętowana pieczęcią wójta zamojskiego urzędu polskiego (nie ormiańskiego). W tej skrzyni znajdowało się blaszane puzderko [pudełko], klucz do muszkietu; stara uździeniczka zła; (….) lazurowej łokci półczwarta; kłódka okrągła z kluczem, worek bagażowy na pieniądze. W skrzyni znajdował się cyrograf[25] od Sefera teścia Abramowego na 50 zł; podobny na 35 zł od Wojciecha furmana kamienieckiego za konia; takiż od Baleja Asłanowicza z synem Krzysztofem na zł 250; cyrograf od niejakiego Warterysa Wołoszyna na 1612 czerwonych złotych; depozyt Mikołaja Zachariaszowicza na papierze pisany na zł 300; cyrograf na 30 zł za konia od Chomki furmana kamienieckiego; takiż na zł 12 od Szymona Jakubowicza i od Szymona Kiworowicza Mustafa na zł 18; inny cyrograf Szymona Kiworowicza, za który nieboszczyk zapłacił Mustafie Turczynowi z Jędrnopola na 180 zł; kwit z wykupionej szabli Walentego Murawskiego; cyrograf Łukasza Seferowicza na 180 zł; protestatia przeciwko bratu Warterysowi pisana po ormiańsku; cyrograf Stanisława Kupcowicza na zł 6 należne Abrahamowi; cyrograf Pawła Zagórnego na zł 18; regestr, w którym mianuje długi pana Warterysa z rozliczenia wspólnego handlu; dwa cyrografy żydowskie Woyny Hanca na zł 60 i zł 40.
W skrzyni znajdował się także krorynk (krorąk) Abrahamowej z mężem nieboszczykiem. Dalej odnaleziono cyrograf Stefana Ulatnowskiego na trzy złote i regestr towaru zostawionego przy Paraszce, faktorze Warterysa na sumę zł 2141 oraz regestr towarów nieboszczyka spisany na arkuszu papieru. W skrzyni były także: kłódka turecka bez klucza i druga takaż; szalki tureckie;  pięć kartek spisanych po żydowsku i turecku; grzebień turecki rogowy; łut czarnego jedwabiu; pierścionek troisty, składany złoty; ortów dziesięć śląskich; korali czerwonych 53 ocenianych na sto, ważyły łutów półdziesiąta; groszów i półgroszków moskiewskich sztuk 20; potrójnych starych [gr.] osiem; groszy starych sześć; półgroszków siedem; półtoraków trzy. Ze srebra tureckiego rządzik rozebrany ważący grzywien cztery i łutów jedenaście.
Przy sporządzaniu tegoż inwentarza, w imieniu wdowy i pozostałych sierot protestował się Grzegorz Der Łukaszowicz przeciwko Warterysowi Kirkorowiczowi o to, że nie sporządził on inwentarza wcześniej, zaraz po śmierci brata. Warterys bronił się wyjaśniając, że to wszystko co teraz się spisuje odebrał z domu Abrahamowej. Wszystko to nosiła ze swojego domu do sklepu, Warterys się tego nie tykał, ale otwierał skrzynię. W rezultacie wdowa przedłożyła także do akt ormiańskich wydany w tej sprawie dekret Tomasza Zamoyskiego[26].
Do sądu drugiego ordynata trafiła sprawa sporu pomiędzy Kirkorowiczami, z odwołania się w pierwszej instancji. Abrahamowa zarzuciła Warterysowi, że zabrał towary złożone w dwóch skrzyniach, bez sporządzenia inwentarza tych towarów rozprzedał je, i żadnego rozrachunku nie sporządził ze szkodą dla sukcesorów brata. Warterys Kirkorowicz bronił się przedkładając inwentarz tych towarów sporządzony w Lublinie. Wdowa podważała sposób przeprowadzenia spisu w obecności osób przychylnych Warterysowi, negowała wartość towarów uznaną przez Warterysa, które sama szacowała na półtora tysiąca złotych. Wdowa twierdziła, że w obu skrzyniach miało się znajdować towaru na 16 tysięcy złotych. Inwentarz Warterysa uznała Abrahamowa za podejrzany i sugerowała w pozwie jego odrzucenie. Żądała przysądzenia sumy należnej spadkobiercom Abrahama i odsunięcia Warterysa od opieki prawnej nad nimi.
Ordynat po rozpoznaniu sprawy potwierdził, że inwentarz sporządzony przez Warterysa jest nieporządny i nie według prawa uczyniony. Zobowiązał obie strony do wyznaczenia po dwóch przyjaciół dla wnikliwego zbadania sprawy. Mediatorzy przedłożyli ordynatowi swoje wnioski i uwagi, a ten rozważywszy defekty sporządzonego inwentarza i inne trudności zaistniałe po stronie obu zwaśnionych, rozsądził, że Warterys ma zapłacić trzecią część spornej sumy, pozostawił go jednak nadal opiekunem sukcesorów brata. Przydzielił mu kuratora wybranego przez drugą stronę. Odnośnie części spadku przypadającego na sieroty po Abrahamie, administrowanie tym majątkiem pozostawiono w gestii Warterysa i wyznaczonego administratora. Tomasz Zamoyski podpisał dekret w Zamościu 4 kwietnia 1634 r.[27]
Warterys Kirkorowicz nie dawał jednak za wygraną i oświadczył się w sprawie tey przeciwko Paniey Abrahamowey, że iest tak wiele długów, które winien Abraham – Warterysowi, co Warters płacił za Nieboszczyka, które wprzyód deflakować będzie potrzeba według regestru y ieszcze declarował  pokazać Cyrograf nieboszczykowski na złotych dziewięćset oprócz tego regestru które (iako powieda) płacił za Nieboszczyka.
Wdowa zarzucała mu z kolei potwarz na osławę domu swego. Spór trwał nadal. Wdowa upominała się o odsetki za pięć lat trybem kupieckim od sumy jaką dysponował Warterys po śmierci brata. Wartersys bronił się regestrami, w których zamierzał rozliczyć opiekę nad sierotami.[28]
Dzierżawa Topornicy
Warterys Kirkorowicz, a po nim jego spadkobiercy dzierżawili od Jana II Zamoyskiego podmiejską wieś Topornicę.[29] Z dochodów z tej wsi Wartesys Kirkorowicz zapisał kościołowi ormiańskiemu sumę 10.000 zł, co potwierdzili jego sukcesorzy aktem z dnia 6.07.1652 r. i ponownie 3.02.1653 r. Wieś została przekazana jednemu ze spadkobierców Kirkorowicza, zięciowi Krzysztofowi Balejowiczowi. Spadkobiercy Kirkorowicza 19 marca 1653 r. puścili w arendę wieś od śródpościa 1653 r. za kwotę 440 zł. Sumę tę Balejowicz miał przekazać w następujący sposób: 36 zł na msze święte i duchowieństwo kościoła ormiańskiego; sargawarkom [szarwark] 2 zł; dzwonnikowi 2 zł; na obiad dla ubogich 60 zł; dla biednych Ormian na podratowanie 100 zł. Przypuszczalnie ww. suma 200 zł dotyczyła wcześniejszych kosztów pochówku i stypy po Kirkorowiczu. Pozostałą sumę 240 zł pozostawiono do dalszej dyspozycji pospólstwa i urzędu ormiańskiego.
Dziesięć tysięcy sukcesorowie  P. Warterysa Kirkorowicza na Topornicy Majętności Pańskiej zapisują, y mają w używaniu. Roku Pańskiego 1652 Dnia 6 Miesiąca Lipca sumę 10.000 P. Warterysa Kirkorowicza sukcesorowie zapisują kościołowi”
Zapis tej kwoty potwierdzono ponownie 3 lutego 1653 r., zapewne po śmierci, i z uprzedniej woli nestora rodu. Oba zapisy odnotowano w aktach wójtowskich ormiańskich miasta Zamościa. Wzmianka o tym zachowała się w rękopisie z 1844 r.,[30] wieś Topornicę „Publika [pospólstwo ormiańskie] i Urząd Ormięski Zamoyski wydaje imieniem swoim P. Krzysztofowi Baleowiczowi [Balejowiczowi][31] takim kontraktem In Continenti
Działo się R.P. 1653 dnia 19 Miesiąca Marca według Starego Kalendarza:
Przy bytności Jasnie Sławetnego P. Woyta Sławetnego P. Zacharyasza Dolwatowicza, Gabryela Bartoszowica, ławnikiem prawa tegosz stało się pewne a nieodmienne postanowienie między Urzędem y publiką Nacyei Ormięski, a to w ten sposob  iż Sławetny p. Krzysztof Baleowicz Mieszkanin i Kupiec Zamoiski zArędował Topornice od Srodposcia w roku przypadającym, za złotych polskich Czterysta Czterdzieści, którą to summe powinien wypłacić takowym sposobem Na Mszy S S. y kapłany Ormięskie Kościoła Zamoiskiego złotych trzydzieści y sześć dać ma. Sargawarkom złotych dwa. Dzwonnikowi złotych dwa. Na Obiad dla ubóstwa złotych sześćdziesiąt. Na Ormięską Ubogą Nacye złotych sto dla poratowania. Ostatek Summy do dalszej declaracyei tak Urząd iako y Publika zachowuie. Co iest do akt zapisano i przyieto.”
W 1652 r. wybuchł w mieście pożar i wspomniane powyżej dokumenty zaginęły lub spaliły się. W gestii ordynata pozostała zatem decyzja co do zapisanych kościołowi kwot legowanych na dzierżawionych dobrach w Topornicy przez Warterysa Kirkorowicza, a później przez jego spadkobierców: Jaśnie Wiel. Państwa Ordynatów na Zamościu Zamoyskich, iako Fundatorów, Patronów i osobliwych Dobrodzieiow, do czego przymusić zaden sub sole [pod słońcem] nie może tilko Bóg, et pientissimum Cor [najpobożniejsze serce]; a do tego delikackie Sumienie Słuszności i Rzetelności Gubernatorix [tu: ordynata].
W zapiskach ormiańskich mamy do czynienia z następującymi datami: 6.07.1652 r.; 3.02.1653 r.; 19.03.1653 r. Mniej więcej z tego okresu pochodzi także pewien dokument[32], wystawiony przez trzeciego ordynata na Zamościu, pozostający w związku z ww. fundacją Kirkorowicza i jego spadkobierców. Akta miejskie Zamościa zachowały dekret wydany przez Jana „Sobiepana” Zamoyskiego w dniu 2 IX 1653 r.[33] Ordynat pozywał przed swój Sąd Komisarski Zamku Zamojskiego spadkobierców Warterysa Kirkorowicza: Krzysztofa Balejowicza, Axentego Owanisowicza, Sołtana Sachwelowicza, Warterysa Tatułowicza i Różę Warterysowną oraz pisarza radzieckiego i ormiańskiego Jana Grzybowskiego, o to, że dokonali podziału dóbr po zmarłym Kirkorowiczu, bez sporządzenia inwentaryzacji, bez wiedzy ordynata, prywatnie i skrycie dokonując podziału majątku pomiędzy siebie. Warterys Kirkorowicz obiecał legować niektóre dobra ordynatowi, w szczególności te które nabył korzystając ze swobód miasta i łaski właściciela. Zapewne były one określone zapisem testamentowym, którego wiarygodność miała potwierdzić przysięga pisarza Grzybowskiego złożona w obecności świadków, katolickiego i ormiańskiego. Sukcesorzy pomiędzy sobą także toczyli waśnie o schedę po Warterysie Kirkorowiczu, dlatego dekret ordynata służył również wyciszeniu tych zatargów. W ostateczności ordynat zastosował się do prośby sukcesorów i uwolnił również z zabezpieczenia w swoim skarbie dobra zakwestionowane.
Dekret Jana II Zamoyskiego, trzeciego ordynata[34]
Dekret pomiędzy instygatorem a sukcesorami Warterysa Kirkorowicza
Jan na Zamościu Zamoyski Hrabia na Tarnowie, Jarosławiu, Podczaszy Koronny, Kałuski, Rzeczycki etc. Starosta
Wiadomo czynię komu to wiedzieć będzie należało. Wytoczyła się przed Sąd mój sprawa z instancji Instygatora mego szlachetnego Samuela Chlepskiego przez (….) sławetnych Tomasza i Kuryła Abramowiczów mieszczan i kupców zamojskich powodowej strony przeciwko sławetnym Krzysztofowi Balejowiczowi, Sołtanowi Sachwelowiczowi, Axentowi Owanisowiczowi mieszczanom i kupcom zamojskim, Warterysowi Tatułowiczowi i Róży Warterysownej, potomkom dóbr zmarłych [zmarłego] niegdy sławetnego Warterysa Kirkorowicza mieszczanina zamojskiego pozwanej z drugiej strony, także i przeciwko sławetnemu Janowi Grzybowskiemu radzieckiemu i ormiańskiemu pisarzowi, o to iż oni pominąwszy należność moją od dóbr Warterysowych (po) Warterysie Kirkorowiczu, mieszczaninie niegdy moim zamojskim na szkodę skarbu mego nie dokładając się w tej mierze zwierzchności mojej ani na to ode mnie osobliwy consens mając albo rozkazanie, ważyli się te dobra nieboszczykowe na dziewięćkroć sto tysięcy pozostałe Nullo Confectu inuentario [bez sporządzenia inwentaryzacji], prywatnie i skrycie, między siebie podzieliwszy porozbierać, zażywać, i na swój pożytek obracać, wiedząc iż nieboszczyk odwianowawszy porządnie małżonki[35] pozwanych, a córki swoje, ostatek do skarbu mego gratitudinis ergo [więc wdzięczność] i ad exemplum [na przykład] drugim, że takowych dóbr Ex libertatibus [ze swobód] miasta mego Zamościa służących nabył, legować przyobiecał. A jako się ex dellatione [ze sprawozdania] pokaże, co i testamentem by się nieboszczykowskim pokazać i dowieść mogło, gdybyście go per subordinatam personam [przez osobę podległą] za pewnymi corruptiami (korupcjami ?) nie pofold (….?) i tak jako mens i intentia [umysł i intencja] nieboszczykowska była pisać kazali w czym żeście przestąpili wolę nieboszczykowską i skarbowi memu co należy ubliżyli. Przeto was pozywa, abyście te wszystkie dobra, którymiście się podzielili, na te miejsce gdzie byli znieśli i położyli, a z położonych inwentarz przy delegacie moim uczyniwszy, co do skarbu mego należy, według woli testatora oddali i odłożyli, jako o tym propositia na pozwie podana szerzej w sobie opiewa. Na terminie tedy dzisiejszym iż z obydwu stron oczywiście controwertujących rózne skargi, i obrony zachodziły mianowicie względem osób przy tym testamencie będących. A potem (?) w dalszym postępku, pokazali się różne okoliczności, z których dla lepszej informacji przyszło do Inquisitiey. Przeto zważywszy pierwsze okoliczności i przesłuchawszy instrumentu testamentowego w odziedziczeniu jednych i przypuszczeniu inszych do Executiey testamentu, co według prawa wagi swej mieć nie mogło stosując się do samej słuszności tudzież i do Inquisitiey przed Sądem moim wywiedzionej.
Dekretem moim nakazuję, aby pomieniony Jan Grzybowski pisarz radziecki i ormiański zamojski, samo trzeć z dwiema świadkami jednym katolickim, a drugim Ormianinem osiadłymi i nie podejrzanymi, istotę i powagę tego testamentu za przysięgą potwierdzili przed sądem moim dnia jutrzejszego, o godzinie siódmej przed południem, w te słowa jako ten testament sprawiedliwie od słowa do słowa, nic nie odmieniając według intencji nieboszczyka Warterysa napisał, woli jego w niczym nie ustąpił i to co właśnie zeznawał nie wzbraniając nikogo legata spisał i żadnej za to nagrody ni od kogo nie wziął, i wziąć jej nie spodziewa. Która przysięga iż pomienionemu pisarzowi z mej łaski jest odpuszczona. Przeto tak on sam od foldrowania pomienionego testamentu, jako i sukcesorowi nieboszczyka Warterysa ponieważ się jaśnie pokazało że żadnej nie dawali do odmiany tego testamentu occasyi [okazji], od takowej obiectyi [obietnicy] mają być wolni. Co na potem tak samym osobom, jako i potomstwu ich dobrej sławie i reputacji u wszelkiego prawa i sądu szkodzić nie ma. W dalszym zaś sprawy tej postępku obu stronom powodowej i pozwanej o ważności testamentu nakazałem się wspierać. Po tym zważywszy controwersie z obydwu stron względem tego testamentu zaniesione, ponieważ pokazuje się wiele przyczyn prawnych, z których ten testament prawu temu i zwierzchności mojej przeciwny, mógł być słusznie zniesiony oświadczając jednak poddanym moim zwykłą obronę i łaskę swą, chcąc ich w każdym sądzie i urzędzie w potrzebach ich ratować pomieniony testament nieboszczyka Warterysa Kirkorowicza we wszystkich jego punktach i condyciach stwierdzam i umacniam, także i pomiarkowanie względem działu między potomkami jego uczynione wiecznemi czasy, aprobuję zachowując sukcesorom pomienionego Warterysa między sobą dział czyniącym jeżeliby który z nich jakie ukrzywdzenie sobie pretendował, wolne w sądzie moim prawa swego dochodzenie zostające iż pomienieni potomkowie Warterysowi pominąwszy władzę moją, bez pozwolenia mego i potwierdzenia tego testamentu ile nieporządnie uczynionego ważyli się dobrami obumarłemiprivata autkoritate dysponować i na ubliżenie powagi mojej pańskiej do dochodzenia dóbr niewydzielonych, inszych (……) ciągać i one bezprawnie pod działy swoje podciągać, jako część Warterysa Tatułowicza, które nieboszczyk Warterys kupiec zamojski oddziedziczył i oddalił, tedy na wszystkich dobrach extra diuisionem zostających osobnym regestrem z podpisem sławetnych Krzysztofa Balejowicza i Axanta Owanisowicza, mianowanych, zostawuje sobie (…) według rozsądku mego, która na tychże dobrach póty zostawać ma póki pomienieni consukcesorowie Warterysowi dalszej ode mnie nie otrzymają w tej sprawie deklaratiey i z sequestru nie będą przez nią uwolnione.
A tymczasem pomienieni potomkowie Warterysowi mają między sobą szukać sposobów, żeby się między sobą skutecznie, doskonale o ten dział uspokoili do niedziel sześciu, które uspokojenie przez nich i przyjaciół obopólnie uczynione i na piśmie podane, mocą Dekretu niniejszego wiecznymi czasy ważne i trwałe ma być bez sprzeciwienia i contraditiey którejkolwiek strony do tego działu należytej, pod winą według rozsądku mego założoną w niedosyt uczynieniu temu Dekretowi. A to dla lepszej wiary i pewności Dekret w sprawie pomienionej przeze mnie nakazanej,  przy pieczęci swej ręką własną podpisuję. Działo się w Zamku Zamojskim dnia wtorego [drugiego] miesiąca września Roku Pańskiego 165trzeciego [1653].
Dopisek w aktach: A iż po dacie tego dekretu mego pomienieni pozwani sukcesorowi Warterysowi do działu należący przez pewne osoby suplikowali mi, abym (….) na dobrach extra diusionem zostających extendowane odpisał stosuje się i w tym do prośby za nimi wniesionej, odpuszczam i od nich uwalniam i z sekwestru dobra te wydać pozwalam, zakazując surowo aby o te wieczny pokój mieli i o nie na potem tak od instygatora mego jako i od wszelkich osób, których sobie prawo jakie od tych win przywłaszczyli, żadnej turbatiey prawnej w żadnym sądzie nie mieli mocą Dekretu niniejszego.
Nadzór nad budową kościoła ormiańskiego
Ormianin Watrerys Kirkorowicz[36], kupiec zamojski należał do najbogatszych mieszczan w Zamościu. Pochodził z Tochatu (Tokat, miasto w Turcji). Pierwsze pisemne wzmianki o Kirkorowiczu w mieście związane są ze zbieraniem funduszy na budowę murowanego kościoła ormiańskiego. Wyłożył na ten cel znaczne środki finansowe i osobiście nadzorował budowę świątyni.[37] Niedoceniany był dotychczas wkład pracy Warterysa Kirkorowicza w dzieło budowy murowanego kościoła ormiańskiego w Zamościu. Pomimo zgromadzonych środków, rozpoczęta w 1623 r. budowa kościoła musiała napotykać na wiele trudności, przypuszczalnie także finansowych, bowiem znany jest tzw. „Mandat” Tomasza Zamoyskiego z 17.VI.1628 r., ponaglający Ormian w realizacji tego przedsięwzięcia.[38] Ordynat naznaczył wówczas z pośród Ormian Warterysa Kirkorowicza jako osobę odpowiedzialną za dalszą budowę kościoła i polecił oddać jemu właśnie nad tym pieczę: ktoremum osobliwie dozor tego budynku y murowania Koscioła zlecił co naprędzey oddali. 
„Xsiądz Jakub Ałtunowicz R.P. 1623 zachodził się około murowania kościoła, y osobliwą jałmuznę z kupcow zgromadził do karbony[39] deponował (…) Ten przywilej Jana Zamoyskiego, syn jego Tomasz Zamoyski, po śmierci Ojca swego konfirmował [potwierdził] inkorporując [włączając] go w swoy Przywilej R.P. 1625. Dnia 9 Miesiąca Maia, y do Akceleracyei [przyspieszenia] murowania kościoła nowego osobnym znowu przywilejem stymuluje P. Warteresa Kirkorowica rodem z Tochatu sub. An: Dni [Anno Domini] 1628 dnia 17 Miesiąca czerwca….”[40]
Wśród kupców ormiańskich zebrano na budowę kościoła łącznie 2966 zł jałmużny. Po zaleceniach Tomasza Zamoyskiego Kirkorowicz doprowadził dzieło budowy i konsekracji świątyni do końca. Ormianie docenili jego zaangażowanie i pomoc materialną w budowę kościoła i uhonorowali nazwisko głównego darczyńcy i fundatora kościoła inskrypcją nad wejściem bramnym i portalem kościoła: 21 maja 1625 r.  „D. O. M. Sub titulo Gloriosissimae Assumptionis B.V. Mariae cura et impensis Nationes Armenae Warteres Kirkurowicz Tochanensis hauc Ecclesiam exexit D.A. MDCXXV Maji 21.” To nie wszystko: Aby jeszcze tym bardziej kościół i kościelnych potrzeby utwierdził i opatrzył, kosztem swym w cyrkule cmentarza wymurował kamienic pięć[41] i one na dochód kościołowi legował i darował[42].
„…Zebrane Jałmuzne 2966 złotych na Murowanie Kościoła bierze na siebie P. Warteres Kirkorowicz, y własną substancyą, przykładając się pracą, y pieczołowanie podeymuiąc na wystawienie domu Bożego Roku Pańskiego 1626 sprowadza ze Lwowa Allegata na tenczas od Patryarchy Ormięskiego z Eczmiadzyna Większey Armeniey Przewielebnego J.X. Melchisedeka y przy nim Dwóch Biskupów Ich Mść. Xsięzy Martaryusza, y Oliasza na założenie pierwszego kamienia który założony iest dnia 25 Miesiąca Maia na Cześć y na Chwałę Boga w Troycy S. Jedynego pod Tytułem Chwalebnego Wniebowzięcia Boga Rodzica [Bogarodzicy] Maryei Panny. I zakączywszy murowanie kościoła w Roku 1633 Zachodził się y dalszą substancją swoią doskonale dziło [dzieło] rąk swoich Bogu  poświęcić, na co zaciągnął R.P. 1645 Jędrzeya Biskupa Bogdaniey [Bogdani][43], y poświęcenie kościoła dnia 14 Miesiąca Septembra [września] celebrował w dzień uroczystości Podwyższenia Krzyża S.[świętego] którego dnia poświecony iest koscioł.”[44]
Urząd ławnika, wójta, deputata
Warterys Kirkorowicz był poważany wśród Ormian, bowiem przez 6 lat[45] był wybierany na wójta gminy ormiańskiej. Swoją pracę na rzecz gminy rozpoczął jako ławnik, potem starszy ławnik, a 17 października 1631 r. został wybrany starszym erespochanem[46] (w księgach często wzmiankowani byli jako prowizorzy). Akta miasta Zamościa odnotowują wielokrotnie nazwisko Warterysa Kirkorowicza wśród ławników sądu uprzywilejowanego prawa ormiańskiego (1628; 1630; 1632; 1635; 1640-1641; 1643-1645). Wielokrotnie piastował urząd wójta ormiańskiego np. w latach: 1633; 1636-1639, czy deputata (1638-1641). W 1644 r. Warterys wystąpił do trzeciego ordynata o zwrot kwoty 8.000 zł, które wyłożył za ex pensa do skarbu Jegomości oraz za opłacanie w czasie sprawowania urzędu pisarza i sługi dzwonnika.[47] Wójtowie ormiańscy bardzo często, po zdaniu urzędu, upominali się o sumy, które wydatkowali w czasie sprawowania urzędu.
Po raz ostatni Warterys Kirkorowicz pełnił urząd wójta gminy ormiańskiej w 1652 r.[48] Potwierdzają to zapiski urzędowe elekcji ze stycznia tego roku, które dodatkowo dokumentują fakt, że gmina ormiańska w Zamościu pracowała w oparciu o organizację gminy ormiańskiej w Kamieńcu Podolskim. Wśród dokumentów przekazywanych sobie przez ustępujący i nowo wybrany urząd były m.in. przywileje i inne munimenta z prawa kamienieckiego. Odnotowano także przywilej na pergaminie od Fundatora Miasta tego i kopię tegoż na papierze. Po dacie 17 czerwca 1652 r. Wartersys Kirkorowicz wymieniany jest w aktach jako nieboszczyk.[49]
Handel, interesy i spory kupieckie
Kirkorowicze prowadzili szeroko zakrojone interesy w kraju i poza jego granicami (Konstantynopol, Lizbona, Bottstadt w Turyngi, Mołdawia, Wołoszczyzna, Chocim, Brody, Jassy, Jarosław, Poznań). W aktach czytamy o prowadzonym przez nich handlu saletrą, towarami tureckimi, końmi, wołami, srebrem, kobiercami perskimi, safianem itd..
W 1626 r. bracia Kirkorowicze procesowali się między sobą ot to, że Wartersys wziął od Tomasza Zamoyskiego 1700 talarów lewkowych za konia tureckiego i nie rozliczył się z Abrahamem. Warterys przyznał, że faktycznie brat ma u niego 850 zł, ale mu ich nie odda, ponieważ Abraham był mu winny inne sumy i dotychczas się z nim nie rozliczył. Przykładowo: Abraham wziął od faktora Warterysa – Gabriela Skienderowica 375 lewkowych talarów i nie oddał długu, chociaż miał go zwrócić Warterysowi kiedy weźmie za konia z Zamku Zamojskiego. Ponadto Abraham był winien Warterysowi 116 czerwonych złotych, które faktor Abrahama (Saja) pożyczył i 195 talarów złotowych. Kiedy Abraham jechał do Turcji, Warterys dał mu 55 zł, a ponadto zapłacił za brata Żydowi Mojżeszowi sumę zł 400. Długi te mieli rozliczyć bracia między sobą w Polsce, albo poprzez faktora w Turcji[50].
Poza swadami rodzinnymi Warterys Kirkorowicz wchodził niekiedy, z racji prowadzonych interesów, w konflikty z kupcami. Przykładowo w aktach lubelskich odnotowano, że 30 maja 1640 r. zamojski kupiec Warterys Kirkorowicz złożył protest przeciwko Żydowi lubelskiemu, Markowi Łazarowiczowi. Żyd przyjął od niego w zastaw srebra szlacheckie o wartości 210 zł, a ponadto był mu winien 2400 zł, ale wyjechał z miasta bez uregulowania długu w nieznane miejsce.[51]
W 1640 r. Kirkorowicz kupował woły w Chocimiu i Wołoszech w liczbie 635 sztuk. Pędzono je tranzytem do Zamościa, a stąd do Butstetu[52]. W Zamościu handel wołami miał w zasadzie charakter tranzytowy. W latach 1601-1648 przypędzono na jarmarki do Zamościa 7.521 wołów (7 miejsce po Jarosławiu). Z kupcem z Brodów Warterys Kirkorowicz miał spółkę handlując kobiercami perskimi. Sprowadzał także inne kosztowne towary w dużych ilościach. W 1621 r. w Jassach kupił 1300 safianów. Niejednokrotnie załatwiał transakcje w Konstantynopolu i Lizbonie. Zmarł w drodze. Pozostawił po sobie znaczny majątek.
Żyd z Kamieńca Podolskiego, niejaki Mowses Hanusowicz prosił o zapis do ksiąg ormiańskich w Zamościu pisma w języku tureckim Abrahama Kirkorowicza, przetłumaczonego na język polski: Ja Abraham Kirkorowicz z Zamościa – oświadczał w nim, że był winien sumę 500 zł Mowsesowi, którą zamierzał oddać podczas Jarmarku Lwowskiego w 1629 r., ale zmarł wcześniej (1626 r.). Suma miała być przekazana w gotówce, a nie w towarach. O spłatę długu Mowses zwrócił się do Warterysa Kirkorowicza, brata zmarłego Abrahama.[53] Pomimo, że Warterys był wcześniej nagabywany przez Żyda o zwrot długu po bracie, dysponował przecież jego majątkiem jako opiekun sukcesorów Abrahama, nie wywiązał się z obietnicy kupieckiej. Mowses zatem przy wniesieniu sprawy do sądu ormiańskiego w Zamościu oszacował swoje straty z tytułu tak długiej zwłoki w spłacie na 1000 zł.[54]
W 1631 r. do sądu ormiańskiego wpłynęła sprawa Owanisa Serhiowicza przeciwko Warterysowi Kirkorowiczowi o zabranie jego sukna i zatrzymanie pieniędzy z handlu. Warterys tłumaczył się wspólnotą interesów, których dotychczas nie rozliczono. Obaj kupcy posłali z Jarosławia do Buttstadt w Turyngii woły (jedno stado Serhiowicza i trzy Warterysa), w ich imieniu sprzedał je Gabrus (Gabriel) Skęderowicz, część za pieniądze, a część za borg[55], na co musieli przystać. Warterys wyjaśnił przed sądem, że byli umówieni z Serhiowiczem w ten sposób, że w zamian za zatrzymane sukno tenże będzie miał u Kirkorowicza 110 talarów. Pieniędzy jednak nie oddał twierdząc, że Serhiowicz miał się z nim pierwszy rozliczyć. Tamten z kolei utrzymywał, że należą mu się i pieniądze i sukno.[56] Sąd uznał, że pieniądze za sukno i woły należały się obu kupcom i zobowiązał Warterysa do uregulowania należności wobec Serhiowicza w terminie do dwóch tygodni. Warterys złożył apelację do Trybunału Zamojskiego.
W 1634 r. odnotowano w księgach  wójtowsko ławniczych prawa ormiańskiego fakt rozliczenia się częściowego Kirkorowicza z bratową. Miał jej oddać sumę 2166,20 złp., a ponieważ brakowało mu gotówki (566,20 zł) złożył w zamian fanty: łańcuch złoty ważący ungarical 58 i cztery kubki pozłociste, które ważyły pół siódmy grzywny. Gdyby Warterys do wtorku nie wykupił fantów wtedy, bez żadnego szacowania przedmioty pozostałyby w dyspozycji Abrahamowej wdowy.[57]
Mieli u Warterysa długi także inni mieszczanie zamojscy. Nie wszystkie udało mu się odzyskać, przykładowo po nieboszczce Bartoszowej Katarzynie, wdowie po nieboszczyku Bahsze [Bartosz Bagze], mieszkańcu Zamościa. Zaciągnięta u Warterysa pożyczka na 50 zł nie została oddana.[58] Podobnie Kurył Der Zacharyaszowicz był winny Warterysowi 140 zł. Dłużnik wyjechał najpierw do Lublina, potem do Kamieńca jakoś prędko po powietrzu i trzy lata nie oddawał długu.[59] W testamencie Bogdana Asuadura[60], w aktach z 1633 r. odnotowano, że był winien Warterysowi 100 zł i częściowo spłacił dług winem, 50 garnców (garniec po gr. 40), dwoma błamami futra zajęczego (4 zł), które wzięła nieboszczka Warterysowa, a w rozliczeniu wymieniono także kaftan o wartości 15 zł, który otrzymał do sprzedania nieboszczyk Abraham Kirkorowicz, brat Warterysa.
Z listopada 1649 r. pochodzi protest Warterysa Kirkorowicza przeciwko kupcowi z Brodów, Mikołajowi Monkowiczowi o zniszczenie towaru, który zgnił, przypuszczalnie było to sukno na mundury dla żołnierzy.[61] Sądził się także z Gabrielem Dawidowiczem o towar.[62] 13 września pozwał go Isaja Grzegorzowicz, ponieważ Warterys był mu winny sumę 128 zł i osobno 860 zł za bursztyn wedle szacunku kupieckiego.[63] Ponadto panowie kupcy toczyli spór o konia, o 30 zł i o dług Warterysa u pani Isajowej.
W 1652 r. Warterys Kirkorowicz wszczął sprawę w zamojskim urzędzie ormiańskim przeciwko Ormianinowi ze Lwowa, Krzysztofowi Muratowiczowi o to, że otworzył jego list, który miał przekazać czeladnikowi Warterysa, sfałszował treść i odebrał nie należną mu sumę 800 zł. [64]
Ściana na miedzy – Kamienica Kniaziowska
Kirkorowicze zasiedlali w Rynku Wielkim domy w pierzei zachodniej (R.W. 5) i w pierzei wschodniej (Kamienice R.W. 12 i R.W. 16).[65] Do 1685 r. w Kamienicy Tobiaszowskiej[66] mieszkał Łukasz i Anna Kirkorowiczowie, natomiast w kamienicy przy R.W. 16 Warterys Kirkorowicz.
13 września 1632 r. oszacowano wartość (804 zł) ściany wspólnej kamienicy Wartepa (Warterysa) Kirkorowicza i Ałtuna Muratowicza, Ormian i kupców zamieszkałych w Zamościu. Usytuowanie owej ściany określono następująco: na miedzy wedle kamienicy kniaziowskiej, a opis: wprzód, wzdłuż, wszerz i na wysokość rozmierzywszy, którego muru jest sążni sto trzydzieści i cztery tejże ściany, ….ściana nad sklepem w górę wymurowana. Szacunek ściany odbył się w obecności Jana Jaroszowica architekta Tomasza Zamoyskiego, mularza Hanusa Wolpha i panów radziec (rajców) zamojskich. Dokonano oglądu ściany. Kosztorys obejmował pracę rzemieślników, pomocników, grabarzy, furmanów, cieśli, kowali, wody, ankry i rusztowań, co Warterys wycenił na 804 zł.
4 października 1632 r. Warterys Kirkorowicz pozwał do sądu ormiańskiego Ałtuna Muratowicza, jako posesora Kamienicy Kniaziowskiej (R.W. 14), przedkładając dekret Tomasza Zamoyskiego.[67] Ordynat dokument ten podpisał w Zamościu w sobotę po święcie Św. Franciszka Wyznawcy w roku 1632. Według tego dekretu Warterys żądał od Ałtuna Muratowicza zwrotu części kosztów poniesionych na wzniesienie ściany: ścianka ta którą między kamienicą swoją, a kamienicą teraźniejszą posesora wywiódł kosztem jego rachując ex pensa wszystkie do murów należące czternaście set złotych.  Sąd orzekł, że Ałtun Muratowicz powinien zwrócić w terminie dwóch tygodnie połowę poniesionych kosztów. Odnośnie sklepu wymurowanego w górę nie okazano żadnych dowodów na to kto go wzniósł, czy Warterys, czy kniaź babicki[68]. W intercyzie, którą Kirkorowicz spisał z nieboszczykiem Kniaziem o murowanie wspólnej ściany, brak było dokładnego określenia o którą ścianę chodziło, na którą Warterys wziął pewną sumę do rozliczenia (80 zł). Rozstrzygnięcie tej sprawy sąd ormiański pozostawił do osądu ordynata w czasie apelacji.[69]  
Od Warterysa przyjęto w kościele ormiańskim przysięgę następującej treści:
Ja Warterys Kirkorowicz przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu iż ta ściana które jest między ścianą moją a ścianą kamienice teraźniejszego posesora Ałtuna Muratowicza wywiedziona rachując wydatki wszystkie do tego murowania należące kosztuje mię czternaście set złotych [1400 zł] tak mi Panie Boże pomagaj, i Męka Święta Pana naszego JEZUSA CHRYSTUSA
Po przysiędze Ałtun Muratowicz zaraz odliczył i oddał złp. 700 Warterysowi Kirkorowiczowi. Kamienica, w której mieszkał Warterys Kirkorowicz, została sprzedana w 1654 r. Warterysowi Tatułowiczowi.[70], szwagrowi Krzysztofa Warterysowicza, który był synem Warterysa Kirkorowicza.
Śmierć, testament i sukcesorzy Warterysa Kirkorowicza
Na rok przed śmiercią, w 1651 r. Warterys Kirkorowicz przedłożył w urzędzie ormiańskim kwit uwalniający go z opieki nad bratankami (synowcami).[71] Kurył Abramowicz kwitował swego stryja z opieki i części z majątku po ojcu Abrahamie, jemu należnej, co odebrał i odliczył. Była to suma 2500 zł z przyrostkiem z miłości stryjowskiej doliczonym. Warterys z miłości stryjowskiej przekazał mu łańcuch złoty za kilkadziesiąt czerwonych złotych, także dobra ruchome należne po ojcu:
Kamienica Augustinowiczowskiej z Ormiańskiego Cmentarza ku Murowi Miejskiemu wychodząc na rogu leżącą przeciwko białej (tedy?) w tejże części Iure iam  (…?) Panu Warterysowi służącej pomienionemu Panu Kuryłowi synowcowi swemu połowicę  (…..) puszcza i oddaje. Temu jeszcze 400 zł nieboszczyka ojca jego, a Brata Pana Warterysa Abrama, przez Xsiędza Jakuba i syna jego …..na Dobrach to jest Folwarku y Ogrodzie na Gęsiej ulicy stojące zapis(…); i pół domu w mieście na Ormiańskiej ulicy będący (….) zapis temuż pomienionemu Synowcowi swemu daje (….).
Tomasz i Kurył Abramowicze, synowcy Warterysa załatwiali jego różne interesy na jarmarkach w Jarosławiu, Jazłowcu i we Lwowie oraz w Turcji. Z zapisu w aktach wynika, że bracia mieli przyobiecane przez Warterysa sumy z zysku za handel towarami.
….. z tej sumy z którą obydwu synowców swych to jest Tomasza i Kuryła Abramowicza wyprawił był do Turek pod pewnymi conditiami z Jarmarku Jazłowieckiego, a teraz sam jeno Tomek ze Lwowskiego Jarmarku jechał, tedy z owej sumy Kuryła kwituje, tylko z tychże obojga dróg, cokolwiek jeśliby Pan Bóg dał na tej sumie zarobku mieć, czwartą część Kuryłowi synowcowi swemu zapisuje: oddać i wyliczyć obiecuje, co powinni jego sukcesorowi respektować.  Nadto jeszcze jeżeliby Tomasz synowiec dowiódł tego, aby pomieniony i Pan Kuryło brat jego miał co wziąć z sumy z tej w Jazłowcu odebranej, względem dorobku i zarobku, z tej drugiej tedy to powinien pomieniony Pan Kuryło nazad oddać.[72]
Według tej ugody (kwitu) Warterys Kirkorowicz nie oddał Kuryłowi ww. złotego łańcucha, ale obiecywał przekazać go po Wielkanocy, podobnie jak dobra ruchome wymienione w inwentarzu, które zostawały przy Warterysie do czasu przyjazdu z Turcji starszego brata, Tomasza Abramowicza.
W dokumentach gminy ormiańskiej do połowy 1652 r. nie udało się ustalić dokładnej daty śmierci Warterysa Kirkorowicza. Po jego śmierci sukcesorzy wyznaczyli swoich plenipotentów, upoważniając ich do odzyskania towarów nieboszczyka zdeponowanych w Warszawie. Byli nimi Mikołaj Hadziejowicz i Krzysztof Balejowicz.[73] Przywieźli oni do Zamościa skrzynię, w której było wieko wniwecz złupane. Dokonano spisu towarów. W skrzyni znaleziono: dwanaście łuków białych; dziesięć strzał trzcinowych, kilimów pstrych dwadzieścia pięć; wielkich guzów szmelkowych[74] złocistych sześć; innych złocistych małych pięćdziesiąt trzy; kabaty, półpłaszcze tabinowe ze srebrem i potrzebami; pochwy w srebro oprawne, od pałasza bez żelaza; tabinu ze złotem ceglastego łokci dwadzieścia dziewięć; tabinu zielonego ze złotem ceglastego łokci sześć; trzy ćwierci tabinu ze złotem; szkarłatnego tabinu łokci dziewięć i trzy ćwierci ze złotem; barszczowego tabinu ze złotem trzydzieści jeden; dziewięć kawałków tabinu nie mierzonego.
Żupan żydowski; guziki szmuklerskie złote z pętelkami; jedwabne papuze, pętlice do kontusza; dwie kołdry czytowe; kocyków cztery; dziesięć kawałków moheru, w których jest z półtorej sztuki jedno z drugim. Pół siódma łokcia czamletu[75] fiałkowego. Tatarskiego czamletu trzy kawałki, w belki zawiązane były te rzeczy; kobierców perskich siedem; szabla bułatowa; dwie szable; głowni gołych trzy; bałta złocista srebrem oprawna; dwa Łubia haftowane; trzy sztuki …agaszyey białej; trzy pasy jedwabne siatkowe; cztery sztuki czamletu wodnistego Augurskiego (kozy angorskie); trzy płócienka A… (zapis nieczytelny); cztery płócienka perskie; mituk[76] węgierski na kształt polskiego kilimka. Czaprak złoty haftowany. Cztery pasy muchadżin[77] jedwabne. Półtrzeci sztuk Haladziuch). Jamuxłucha w dziewięciu kawałkach łokci dwadzieścia dwa. Tureckiego muchajeru[78] łokci pół ósma. Pas jeden Augurski szeroki. Zawojów Dabutcham trzy; …..(zapis nieczytelny) sztuka jedna, chustek fafarukowych sztuka szestachy. Dwie sztuce sali zanoion różnych Werignat i Telli osiemdziesiąt dwa. Hamami[79] osiemnaście. Dwie pary kocyków. Jedna sztuka samani. Jedna kieca na trzy łokcie; siedem kołder hutni. Jeden kobierzec choroszański[80]; dwa kobierce nie choroszańskie. Pół błama baranków Agyptskich (egipskich); drugie pół błama[81] i trzy baranki pojedynkiem. Sztuka chustek surundk grubych; siedem chustek prostych czarnych; trzy sztuki chaby (?) sanky (?); pięć płócienek grubych; trzy wojłoki proste; jeden kilimek pstry.[82]
Sukcesorzy Warterysa Kirkorowicza, w szczególności opiekunowie panny Róży Warterysówny, zgłosili do urzędu ormiańskiego wniosek o urzędowne opieczętowanie dóbr nieboszczyka, na co urząd przystał, a następnie 12 sierpnia 1652 r. zezwolił na ich odpieczętowanie. Publicznie obwołać po mieście miał tę decyzję  sługa przysięgły prawa ormiańskiego.[83] Kobiety, którym należała się scheda po Warterysie Kirkorowiczu musiały być przed sądem reprezentowane przez mężczyzn. Samuel Chelipski był w pewnym okresie plenipotentem jednej z córek, Róży Warterysówny Słoniowskiej. Wnosi m.in. o odłożenie sprawy, co zakwestionowała druga strona przeciwko której toczyła się sprawa, a byli to Krzysztof Balejowicz i Warterys Tatułowicz, którzy po śmierci Warterysa  Kirkorowicza niesłusznie wydziedziczyli Różę.[84] Żona Sołatana Sachwelowicza, Teofila, kolejna z córek Warterysa obrała sobie za plenipotenta Adama Dulskiego.
Żona Abrahama Kirkorowicza, Zofia kwitowała przed urzędem wszystkich pozostałych sukcesorów. Reprezentował ją ławnik Zachariasz Dolwatowicz. Zeznała, że jej się dosyć stało tak względem dóbr swoich jakiekolwiek wniosła w dom pana Warterysa Kirkorowicza, jak też po mężu jej należnych. Otrzymała dożywotnio 6 zł na strawę tygodniowo i mieszkanie w kamienicy, w izbie Pani Warterysowej. Gdyby zaś gdziekolwiek wyjechała z Zamościa, a potem powróciła należało jej się dożywotnio tak, jak to zapisano w urzędzie ormiańskim.[85]
Nie jest znany dokładny zapis testamentu Warterysa Kirkorowicza. Wiemy, że złożył go w urzędzie ormiańskim jakiś czas przed śmiercią. Od tego czasu przez wielu zainteresowanych testament ten był oprotestowywany. Pozew przeciwko testamentowi Warterysa złożył Mikołaj Krzysztofowicz, za to iż „wtoczył” na niego dług w wysokości zł 600. Na jednego z sukcesorów Warterysa, synowca Tomasza Abramowicza wniesiono pozew 4.06.1652 r. przy bytności wielebnego ks. Jana Parafiana Kościoła Natiey Ormiańskiej, Mikołaja Hadziewicza lentwójta, Zachariasza Dolwatowicza, Mikołaja Krzysztofowicza, Gabriela Bartoszowicza i Sołtana Sachwelowicza – przez panią Goworską o nie dopłacenie folwarku. Przeciwko testamentowi Warterysa protest złożył w tym czasie także Warterys Tatułowicz.[86]
Warterys Tatułowicz, zięć Kirkorowicza był kupcem kamienieckim. Poślubił córkę Warterysa Kirkorowicza, Elżbietę. W Zamościu 29 czerwca 1651 r. przed urzędem ormiańskim zapisał swojej żonie (wedle krorąku) 6.000 zł na wszystkich dobrach swoich ruchomych i nieruchomych, będących pod jakąkolwiek jurysdykcją, teraźniejszych i napotym z łaski Bożej nabytych. W Kamieńcu Warterys Tatułowicz ofiarował kościołowi ormiańskiemu srebrną monstrancję, która ocalała z pożogi tureckiej i została, aczkolwiek uszkodzona, przewieziona do Lwowa.[87]
Przeciwko testamentowi Kirkorowicza złożył także protestację przed urzędem ks. Jakub, o to, że ten niesłusznie zapisał synowcowi Kuryłowi dług na części domu księdza Jakuba. Ksiądz oponował, że tenże może sobie tego długu gdzie indziej dochodzić, na dobrach lub na folwarku Abramowiczom należnym. Warterys jeszcze za życia położył w urzędzie protest i podtrzymał swój zapis testamentowy na temat długu, który miał być zgodnie z jego wolą wyrównany nie częścią folwarku, a połową domu księdza.[88]
Kurył Abramowicz, w swoim i brata Tomasza imieniu także oprotestował testament stryja Kirkorowicza, w sprawie niesłusznie wniesionym przez Warterysa „areszcie” dóbr ruchomych należnych braciom.[89] Chodziło o areszt urzędowy o jaki wnosił Mikołaj Hadziejowicz w domu Dzastachon (Dzias Chatun), na część dóbr po nieboszczyku Abramie, należnych Kuryłowi i Tomaszowi Abramowiczom.
Sukcesorzy Warterysa Kirkorowicza w jednej sprawie byli jednak zgodni. Pomimo, że w testamencie nie było takiego zapisu, zgodnie z wolą zmarłego, przekazali kwotę 10.000 zł zapisaną na dobrach Topornicy na rzecz kościoła ormiańskiego w Zamościu.[90]
Pozostali Kirkorowicze z Zamościa
Ustalenia i potwierdzenia koligacji rodzinnych wymagają inne osoby (ok. 20) o tym nazwisku, przewijające się na przestrzeniu XVII i XVIII w. przez akta miejskie Zamościa. Zaginęły, spłonęły, względnie nie jest znane miejsce przechowywania ksiąg urodzeń, ślubów i zgonów zamojskich Ormian, stąd napotykane trudności badawcze w tym zakresie. Dotychczasowe ustalenia na temat Kirkorowiczów (różne wersje nazwiska) obejmuje Poczet zamojskich Ormian. |
KIRKOROWICZ ABRAM i ZOFIA – jeden z najbogatszych Ormian w Zamościu (900 tys. majątku). Brat Warterysa Kirkorowicza. Do Zamościa przybyli z Tochatu. Zasłynął z licznych konfliktów z prawem (pobicia, napady). Usytuowanie domu Abrahama w Rynku Wielkim na podstawie wskazania sąsiedztwa:
15 kwietnia 1629 r. Bogdan Aswadur Ormianin sprzedał dom narożny przy ul. Ormiańskiej za 400 złp. Zofii, wdowie po Abrahamie Kirkorowiczu. Sąsiedztwo: dom potomków Buniata.
We wrześniu 1633 r. Piotr Markowicz sprzedał dom narożny w Rynku Wielkim za 400 złp. kanonikowi zamojskiemu ks. Janowi Kray’owi. Sąsiedztwo: sukcesorzy Abrahama Kirkorowicza Ormianina.
W kwietniu 1636 r. Adamowicz Stefan kupiec sprzedał dom za 2500 złp. Janowi Rychwalskiemu. Sąsiedzi: Andrzej Wołosowicz i sukcesorzy Abrahama Kierkorowicza.
W lipcu 1636 r. Stefan Adamowicz kupiec i syn Franciszek zapisali na domu 150 złp. na rzecz Tomasza Łuckiewicza złotnika. Sąsiedzi: Andrzej Wołoszowic i sukcesorzy Abraama Kirkorowicza Ormianina. Opis: Testudines duas superiorem et inferiorem, stubus eiusdem superiori existentia, cum atrium (dwie izby sklepione, górna i wewnętrzna ……z dziedzińcem wewnętrznym).
KIRKOROWIC  MATEUSZ  – Kirkorowic Mathaeus (s. Gregorii) diec. Chełm 1632-33; wymieniany w Albumie studentów Akademii Zamojskiej.
KIRKUROWIC  JAN – Kirkurowic Joannes (s. Lucae) diec. Chełm. 1671-1672; wymieniany w Albumie studentów Akademii Zamojskiej.
KIRKOROWICZ  ANTONI – Kirkorowicz Antonius (s. Lucae) terrae Chełm. 1683-1684; wymieniany w Albumie studentów Akademii Zamojskiej.
KIRKOROWIC  JAN  – Kirkorowic Joannes (s. Joannis)  patricius Zam. natione Armenus 1684-1685 i 1685-1686; wymieniany w Albumie studentów Akademii Zamojskiej. W 1690 r. wymieniana jest Janowa Kirkorowa i jej syn Jan, którzy podnajmowali dom przy ul. Ormiańskiej od Serhija Zachariasza Browara (wcześniejszym podnajemcą była Marianna, wdowa po Stefanie Ałtunowiczu). Browar wytoczył im proces, ale zdali najem  przed ustalonym terminem i wyprowadzili się po kryjomu.
KIRKUROWICZ  ALEKSANDER – Kirkurowicz Aleksander (s. Lucae) diec. Chełm 1671-72; wymieniany w Albumie studentów Akademii Zamojskiej.
KIRKOROWICZ ANNA – Ormianka, jedna z córek Warterysa Kirkorowicza. Wyszła za mąż za Auxentego Owanisowicza. Otrzymała od ojca posag w wys. 54.tys. zł.
KIRKOROWICZ DAWID – Ormianin, ławnik sądu ormiańskiego w Zamościu w latach: 1627-1628; 1630; 1632-1633; 1637-1641.
KIRKOROWICZ ISAJA – ormiański kupiec zamojski, zaskarżony przez kupców perskich, którym był winien 6 750 zł.
7 marca 1642 r. Gabriel Ariewowicz, wójt ormiański sprzedał za 1000 złp. dom („Kamieniczkę Wartarizowską”) na ul. Ormiańskiej  Isai Kirkorowiczowi  Ormianinowi, kupcowi. Sąsiedztwo: Topała i Zachariasz Dołwatowicz ławnik.
KIRKOROWICZ  JAN  – wskazanie lokalizacji domu w Zamościu poprzez sąsiedztwo:
W lutym 1659 r. Thoros Jakub Barthoszowicz zapisał na kamienicy zwanej „Głuszakowiczowska” w Zamościu sumę 1500 złp. na rzecz Jana Kirkorowicza.
12 lutego 1665 r. Grzegorz Krzysztof Chadzieiowicz Venator Terrae Praemyslensis Łowczy Przemyski i Teresa de Masalow Masalska jego żona zapisali na części kamienicy przy ul. Ormiańskiej 3000 złp. na rzecz Prokopa Szornela. Sąsiedztwo: Krzysztof Baleiowicz i Jan Kirkorowicz.
W kwietniu 1697 r. Bartłomiej Baleiowicz ławnik i kupiec i Marianna Warterysowna, żona sprzedali dom za 1320 złp. Kulaszkiewiczom. Sąsiedztwo: dom Rozalii Ariewowiczowny i dom sukcesorów Jana Kirkorowicza.
KIRKOROWICZ KATARZYNA – Ormianka, jedna z córek Warterysa Kirkorowicza. Wyszła za mąż za Krzysztofa Balejowicza w 1640 r. Od ojca otrzymała 54 tys. zł w posagu. Małżeństwo Balejowiczów miało cztery córki i jednego syna. Ich syn ożenił się z Ewą Kisterowicz (mieli trzech synów i trzy córki).
KIRKOROWICZ ŁUKASZ I ANNA (Skinderowiczówna) i dzieci: Jan Aleksander, Katarzyna, Antoni od połowy XVII w. byli właścicielami Kamienicy Tobiaszowskiej przy Rynku Wielkim 12. Anna wymieniana jest w aktach miejskich jako strona w sporze sądowym z Zachariaszem Arakiełowiczem.
W sierpniu 1685 r. Łukasz Kirkorowicz, kupiec i ławnik i Anna Skinderowiczówna, jego żona oraz Jan Aleksander, Katarzyna i Antoni, ich dzieci, sprzedali dom (RW 12) w Rynku Wielkim Zachariaszowi Arakiełowiczowi, kupcowi, ławnikowi oraz  Zofii Warterys Jakubowiczownej (możliwe,że Tatułowiczownej?), jego żonie za 2500 złp. Sąsiedztwo: Stefan Ałtunowicz wójt ormiański i Auxenty Owanisowicz ławnik. Opis: „…z murowanymi sklepami dolnemi, scianami oboiey stron…y z przodem murowanym…”.
KIRKOROWICZ MARIANNA – Ormianka, żona mieszczanina zamojskiego Czerkasa. Z małżeństwa tego pochodzą Michał i Wincenty Czerkasowie, potomkowie Marianny z Warterysów Kierkorowiczów, którzy w latach 80-tych XVIII w. odziedziczyli po rodzicach kamienicę warteriuszowską, (dr B. Sawa).
KIRKOROWICZ  TEOFILA – Ormianka, jedna z córek Warterysa Kirkorowicza. Żona Sołtana Sachwelowicza. Od ojca otrzymała w wianie 54. tys. zł.
KIRKOROWICZ MATEUSZ – Ormianin, egzaktor. Możliwe, że tożsamy z ww. studentem Akademii Zamojskiej. Gmina ormiańska często opóźniała podatki należne polskiemu egzaktorowi. Za niewybieranie pieniędzy domagano się ukarania Kirkorowicza, który pełnił w gminie ormiańskiej tę funkcję. Przypuszczalnie tenże sam – Mateusz Kirkorowicz – stawał wielokrotnie przed sądem za pobicia, napaści i gwałty. W 1690 r. wywabił z domu zamojskiego chirurga, aby potem zgwałcić mu służącą Marynę. Innym razem wszedł przez okno jednego z mieszczan i porwał mu dziewkę. Na Mateusza skarżył się sukiennik, którego pobił konewką tak mocno, aż ta się  rozsypała. Andrzej Kędziora podaje w Zamościopedii, że Mateusz Kirkorowicz miał 16 ksiąg, w tym Biblię. W maju 1690 r. wymieniany jako zmarły (skan 101, Acta Armenica, sygn. 71. lata 1690-1700 APL, Akta miasta Zamościa). Był rodzonym bratem Zofii Kirkorowiczówny i małoletniego Jana Kirkorowicza, których reprezentował przed sądem w sprawach spadkowych po Mateuszu – Jan Bartoszowic.
KIRKOROWICZ KONSTANCJA – mieszczka zamojska ormiańskiego pochodzenia. W sprawie prowadzonej pomiędzy Kirkorowiczami, Konstancja żądała od sądu ormiańskiego usunięcia od sądzenia sprawy ławników: Balejowicza i Derbiedroszowicza, bowiem jeden z nich jest opiekunem jako wuj, a drugi był jej teściem.
Czwartego września 1683 r. nastąpił podział domu przy ul. Ormiańskiej na trzy części po zmarłym Kirkorowiczu pomiędzy: Konstancję Kirkorowicz wdowę po zmarłym i małoletniego Jana (ich syna); Mateusza Kirkorowicza; Zofię Kirkorowiczówną. Dom oszacowano na sumę 2700 zł. Opis domu przy kartach (m.in. sąsiedztwo Hadziejowiczów).
KIRKOROWICZ  ŁUKASZ i ANNA  (Faruchowiczówna) – W sierpniu 1674 r. Łukasz Kirkorowicz i Anna Faruchowiczowna, jego żona, Ormianie zapisali na kamienicy (RW 12) 600 złp. (wyderkaf) na rzecz księdza Jana Unikowskiego.
Sąsiedztwo kamienic: Stefan Ałtunowicz rajca i Auxenty Owanisowicz Advocatus Iuratu Privileqiati Armenici prawnik prawa ormiańskiego. Opis: „ex latere cocto exaedificatae” – zbudowana z cegły.
WARTERYSÓWNA RÓŻA – Ormianka, jedna z  córek Warterysa Kirkorowicza. Ojciec planował wydać ją za Kirkora Faruchowicza z Jazłowca, ale transakcja nie doszła do skutku, bo ojciec Róży zmarł, a rodzina wydała ją za innego. Wymieniana w pozwie III ordynata z 1653 r. Po śmierci ojca panna Róża pozostawała pod opieką rodziny ze strony matki, Kobaczewskich ze Lwowa. W czasie podziału spadku po Warterysie Kirkorowiczu, reprezentowana była przez Krzysztofa Kobaczewskiego i opiekunów: Tomasza Abramowicza, a potem Gabriela Bartoszewicza. Na opiekuna tzw. starszego wyznaczono Sołtana Sachwelowicza. Opiekunem doraźnym, do załatwiania spraw pilnych, ale mniej istotnych, udzielono plenipotencji 2 sierpnia 1652 r. Krzysztofowi Balejowiczowi. [91]
KIRKOROWICZ  ZUZANNA – Lustracja jej domu z 1657 r. (przy dawnym Placu Mickiewicza 12) została wykonana na okoliczność zawalenia się ściany sąsiedzkiej od strony domu Auxentego Owanisowicza (Plac Mickiewicza 10). W lustracji odnotowano: „(…) z przyczyny tey mur się obalił kto murował, a to dlatego, że na gruncie samym na iedną cegłę murował y ladaiaką materią”.
KIRKOROWICZÓWNA  ZOFIA – siostra małotelniego Jana Kirkorowicza i zmarłego ok 1690 r. Mateusza Kirkorowicza.

Ewa Lisiecka

Źródła:
[1] Andrzej Kędziora. Zamościopedia – KIRKOROWICZOWIE (XVII w.) rodzina bogatych kupców ormiańskich
[2] Zasiedlenie Rynku Wielkiego w Zamościu w XVII wieku. |
[3] B. Horodyski, Najstarsza lustracja Zamościa. Majewski Marcin Łukasz.  Ormianie w Zamościu w pierwszych trzech dekadach istnienia miasta (1580-1610). s. 25.
[4] APL, Akta Miasta Zamościa, [Księga wójtowsko-ławnicza] prawa uprzywilejowanego ormiańskiego. Lata 1626-1649, sygn.,skan 194
[5] Ibidem, skany 5 i 43.
[6] APL, Acta Advocatialia, Mieszkańcy  Circuli Maioris – Rynku Wielkiego w Zamościu |
[7] Agopsowicz Monika, Kresowego Pokucia początek. Ormianie. Kraków 2022, s. 161.
[8] APL, Sąd Komisarski Zamku Zamojskiego. Decreta Sądowe Jego Mości. Wyroki Sądu Zamkowego Zamojskiego z czasów Jana Zamoyskiego, wojewody sandomierskiego, sygn. … Lata 1653-1667, skany 8-9.
[9] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skan 107.
[10] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skan 136.
[11] Ibidem, skan 148.
[12] Ibidem, skan 149.
[13] Ibidem, skan 151.
[14] Najwyższą instancją apelacyjną w prywatnym mieście Zamościu m.in. dla Ormian był Trybunał Zamojski.
[15] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skany 166-169.
[16] Z Turek do Skały – możliwe, że chodzi o jakąś ówczesną nazwę Kapadocji, do której jeżdżono z Turcji po dzikie konie tzw. Yilki. Kapadocja w Anatolii, (obecnie w Turcji) to kraina wielkości Warszawy. W języku perskim Cappadocia (katpatuka) to „kraina pięknych koni”. Bracia Kirkorowicze kupowali konie dla drugiego ordynata. Może także chodzić o Skałę Podolską (nad Zbruczem) na Tarnopolszczyźnie w dzisiejszej Ukrainie.
[17] Inwentarze pośmiertne zgodnie z polskim prawem sporządzano tylko w określonych przypadkach, chociaż w XVII w stało się ono prawem zwyczajowym wśród szlachty i mieszczaństwa. Warterys Kirkorowicz i wdowa po Abrahamie Kirkorowiczu nie byli prawnie zobowiązani do sporządzenia takiego spisu zaraz po śmierci Abrahama. Dopiero spory na tle majątkowym obu stron sprawiły, że właściciel miasta wydał taką dyspozycję. (PDF) Inwentarz mobiliów po sędzim ziemskim zatorskim Janie Pisarzowskim herbu Starykoń (1599–1679)
[18] Ibidem, skan 153-154.
[19] Ibidem, skan 154.
[20] Garniec, około 4 litry, mieścił ok. 5 kg sypkich składników – Dawne jednostki miar i wag. Ile to kopa i sztyga? – Bryk.pl
[21] Skrzynka z szufladami do przechowywania klejnotów, dokumentów, rozpowszechniona w XVII i XVIII w. – sepet – definicja, synonimy, przykłady użycia
[22] Barwy mieszczańskie i szlacheckie: Encyklopedia staropolska/Barwy – Wikiźródła, wolna biblioteka
[23] Telej, telet, rodzaj kosztownej materii na suknie i pokrycia szubek niewieścich, Encyklopedia staropolska/Telet – Wikiźródła, wolna biblioteka
[24] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skan 155.
[25] Własnoręczne zobowiązanie na piśmie.
[26] Ibidem, skany 158-159.
[27] Ibidem, skan 160.
[28] Ibidem, skan 161.
[29] Historya Kościoła Zamojskiego Ormiańskie… , 1844 | Polona, skan 12.
[30] Historia Kościoła…., skan
[31] Krzysztof Balejowicz, zięć Warterysa Kirkorowicza, poślubił jego córkę Katarzynę.
[32] APL, Acta Armenica, lata 1649-1659, sygn. 66, skan 408.
[33] APL, Sąd Komisarski Zamku Zamoyskiego. Decreta Sądowe Jego Mości. Wyroki Sądu Zamkowego Zamojskiego z czasów Jana Zamoyskiego, wojewody sandomierskiego, lata 1653-1667, skany 8-10.
[34]APL, Acta Armenica, lata 1649-1659, sygn. 66, skan 409.
[35] Dotyczy córek Warterysa Kirkorowicza, wiano każdej z nich wynosiło 54 tys. zł. – A. Kędziora Zamościopedia. Za Sołtana Sachwelowicza wydano Teofilę; za Krzysztofa Balejowicza wydano Katarzynę; za Warterysa Tatułowicza wydano Elżbietę; za Auksentego Owanisowicza wydano Annę; a pannę Różę Warterysównę, po śmierci ojca za Słoniowskiego.
[36] Wymieniany w aktach także jako Warteres Kirkurowicz, Kirkorowic. Poczet zamojskich Ormian. |
[37] Historya Kościoła Zamojskiego Ormiańskie… , 1844 | Polona
[38] Mandat Tomasza Zamoyskiego dla Ormian. |
[39] Karbona, skarb, skarbona, M. Arcta Słownik Staropolski/K (całość) – Wikiźródła, wolna biblioteka
[40] Historia kościoła…, skan 8. Mandat Tomasza Zamoyskiego (1594-1638), wojewody kijowskiego I – Ormiańskie Muzeum Wirtualne
[41] Kamienice ufundowane przez Kirkorowicza zniszczył pożar, który się rozszalał w mieście z 8 na 9 czerwca 1672 r. Pożar ten strawił wschodnią część miasta, z dymem poszło wówczas 167 domów.
[42] Historia kościoła…, skan 11.
[43] Bogdania, (historycznie) Mołdawia, Wielka Wołoszczyzna, terytorium pomiędzy Siedmiogrodem a Dniestrem na północ od Wołoszczyzny i na południe od Litwy, zdobyte przez Turków w 1512 r. Bogdania – Wikisłownik, darmowy słownik Termin od Bogdana I Mołdawskiego założyciela dynastii.
[44] Ibidem, skan 9-10.
[45] Dubasowa podaje w opracowaniu – Gmina ormiańska w Zamościu…., że przez 4 lata (1633, 1636, 1638, 1639), s.73 – do ustalenia pozostają dwie daty – inf. wg Zamościopedii.
[46] Ibidem, s. 76.; Acta Armienica z 1626 r. skan 80.
[47] Zakrzewska –Dubasowa Mirosława. Organizacja gminy ormiańskiej w Zamościu w XVI – XVII wieku. Rocznik Lubelski Tom III. (1960) s. 71.
[48] APL, Acta Armienica z lat 1649-1659, sygn. 66, skan 80.
[49] Ibidem, skan 84.
[50] APL, AMZ, Księgi wójtowsko-ławnicze prawa ormiańskiego zamojskiego, lata 1626-1649, skany 12, 13.
[51] Sprawa Kirkorowicza przeciwko Łazarowiczowi – Wydarzenia – Teatr NN
[52] Buttstadt, miejsowość i gmina w Niemczech, w Turyngii, w powiecie Sommerda.
[53] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skan 92.
[54] Ibidem, skan 93.
[55] Borg, bórg, kredyt, pożyczka, Słownik polszczyzny XVI wieku Słownik polszczyzny XVI wieku – borg
[56] APL, zbiór Acta Armenica, sygn. 64, lata 1626-1649, skan 162.
[57] Ibidem, skany 164-165.
[58] Ibidem, skan 63, świadectwo Warterysa Kirkorowicza z 27 września 1626 r.
[59] Ibidem, skan 65.
[60] Ibidem, skany 116 i 118.
[61] APL, Acta Armenica, lata 1640-1659, sygn. 66, skan 19.
[62] Ibidem, skany 32 i 38.
[63] Ibidem, skan 46, 47, 49, 54.
[64] APL, Acta Armecia, sygn. 66 , skan 76.
[65] Zasiedlenie Rynku Wielkiego w Zamościu w XVII wieku. |
[66] Zamościopedia – KAMIENICA TOBIASZOWSKA, Rynek Wielki 12
[67] APL, AMZ, księgi ormiańskie, sygn. 64, skan 99.
[68] Niedźwiedź Józef. Leksykon historyczny miejscowości dawnego województwa zamojskiego. Zamość 2003. s. 33 – Babice wieś w gminie Obsza, pow. Biłgoraj, w XVI w. należała do starostwa zamechskiego, kmiecie osadzeni na prawie wołoskim, w Ordynacji Zamojskiej od 1589 r.; Jan Zamoyski nadał kniaziostwo Janowi Słodzikowi z ¾ łana roli, łąką i dwoma sadzawkami.
[69] APL, AMZ, Księgi ormiańskie, skan 96.
[70] Zamościopedia – KAMIENICA TATUŁOWICZOWSKA, Rynek Wielki 16
[71] APL, Acta Armenica, lata 1649-59, sygn. 66, skan 63.
[72] Ibidem, skan 65.
[73] APL, Acta Armenica, lata 1649-59, skan 86.
[74] Szmelcowanych, polerowanych.
[75] Czamlet – tkanina z wełny czesankowej o splocie płóciennym.
[76] Mituk, krótki czaprak, M. Arcta Słownik Staropolski/Mituk – Wikiźródła, wolna biblioteka
[77] Mukadyn (ar.), droga tkanina wschodnia.
[78] Muchajer, materia atłasowa.
[79] Hammam, łaźnia turecka, hamami: chusta-ręcznik z czystej bawełny.
[80] Chorosan, nazwa dywanów, kobierców przyjęta od nazwy miejscowości gdzie je tkano. Inne: Kirman, Beludż, Senne, Hamadan (perskie), Bergamo, Konya,  Melas, Ladik, Uszak, Smyrna (tureckie), Sumak, Karabach, Dagestan (kaukaskie) Afgan, Beszir, Buchara (turkmeńskie. Według ludzi wschodu posiadanie pięknych kobierców liczyło się bardziej niż całe domostwo. Dywan umierał razem z jego właścicielem, bowiem przecinano go wraz z jego śmiercią.  Tradycyjne kobierce wschodnie i ich barwy. – Dzikie Barwy
[81] Błam, futra zszyte.
[82] Ibidem, skany 90 i 91.
[83] APL, Acta Armenica, sygn. 66, skan 92.
[84] Ibidem, skan 452.
[85] Ibidem, skan 93 i 94.
[86] Ibidem, skan 84.`
[87] Agopsowicz Monika. Ormianie. Kraków 2022. s. 72.
[88] APL, Acta Armenica, sygn. 66, skan 67.
[89] Ibidem, skan 66.
[90] Ibidem, skan 85.
[91] APL, Acta Armenica, sygn. 66, skan 87- 89.