Gmina żydowska w Zwierzyńcu[1]

      19 sierpnia 1927 r. wójt gminy Zwierzyniec Sowa, na prośbę kilku poważanych obywateli żydowskiego pochodzenia, zwołał zebranie Żydów zamieszkałych w Zwierzyńców w sprawie utworzenia gminy wyznaniowej. W zebraniu wzięło udział 90 osób mających czynne i bierne prawo do wyborów w gminie wyznaniowej. Wniesiono o wszczęcie postępowania zmierzającego do utworzenia oddzielnej gminy żydowskiej w Zwierzyńcu. Upoważniono Fiszla Calera i Icka Tau ze Zwierzyńca oraz Jonasa Peretza z Zamościa do reprezentowania ludności żydowskiej ze Zwierzyńca przed wszystkimi władzami.
      Wójt Sowa wydał oświadczenie dn. 20 sierpnia 1927 r. informujące, że utworzenie gminy wyznaniowej w Zwierzyńcu jest niezbędne ze względu na potrzebę prawidłowego prowadzenia aktów stanu cywilnego.
        22 sierpnia 1927 r. pełnomocnicy ludności żydowskiej ze Zwierzyńca, Fiszl Zahler i Izaak Tau zwrócili się do starosty zamojskiego Zygmunta Strzeszewskiego uzasadniając wniosek o wydzielenie odrębnej gminy wyznaniowej żydowskiej w Zwierzyńcu. Żydzi zamieszkali w Zwierzyńcu w liczbie 103 rodzin, liczący w przybliżeniu 700 osób, dotychczas nie stanowili oddzielnej gminy wyznaniowej, chociaż według prawa Żydzi zamieszkali w obrębie danej gminy politycznej powinni stanowić odrębną gminę wyznaniową. Ludność żydowska w Zwierzyńcu, ze swoim rabinem, rzezakiem rytualnym, domem modlitwy (Bet-Hamidraszem) i mykwą mogła być niezależną gminą wyznaniową, i nie powinna podlegać (jak dotychczas) pod rabina w Szczebrzeszynie.
        Żydzi ze Zwierzyńca byli zmuszani do opłacania instytucji gminy wyznaniowej w Szczebrzeszynie, musieli jeździć do Szczebrzeszyna w celu zapisów w księgach metrykalnych i wozić zmarłych na cmentarz w Szczebrzeszynie. Ogólne zebranie ludności żydowskiej pod przewodnictwem wójta gminy zwierzynieckiej, odbyło się 19 tego miesiąca w lokalu Urzędu Gminy. Uchwalono podjęcie działań zmierzających do  utworzenia w Zwierzyńcu oddzielnej żydowskiej gminy wyznaniowej.
       Na podstawie protokołu zebrania oraz zaświadczenia urzędu gminy z dnia 20 sierpnia poświadczającego potrzebę utworzenia gminy wyznaniowej, wniesiono prośbę o wydanie zarządzenia potwierdzającego, że Żydzi w Zwierzyńcu stanowią niezależną gminę wyznaniową oraz mogą zarządzić wybory do zarządu gminy.
      Sporządzone 1 grudnia 1927 r. prowizorium budżetowe gminy, przedstawione przez pełnomocników staroście zamojskiemu, podpisał rabin Szaja Grinberg oraz obaj pełnomocnicy Fiszler Zahler i Izaak Tau.
Preliminarz budżetowy Gminy Wyznaniowej w Zwierzyńcu (1 styczeń 1928 r. – 1 kwiecień 1929 r.)
                           Wydatki
– rabinowi Szai Grinbergowi 3750 zł (250 zł miesięcznie),
– rzezakowi Szmulowi Berowi Nordmanowi 2250 zł (150 zł miesięcznie),
– szamesowi (służącemu przy synagodze) Ickowi Krigszelowi 300 zł (20 zł miesięcznie),
– grabarzowi, który będzie dozorcą 300 zł (20 zł miesięcznie),
– utrzymanie synagogi (Bet-ha-midrasz) 375 zł,
– utrzymanie mykwy 1800 zł,
– utrzymanie Tałmud[2]-Tory szkoły religijnej dla ubogich dzieci 675 zł,
– utrzymanie kancelarii 125 zł.
      Razem wydatki 9575 zł.
                         Dochody
rytualny ubój bydła i ptactwa 7800 zł,
– opłata od kąpiących się w mykwie 1500 zł,
– ofiary przy czytaniu Tory w święta 200 zł,
– przedmetryczna registracja cywilna 75 zł.
      Razem dochody 9575 zł.

Zwierzyniec, ul. Partyzantów, zdj. Fotopolska.eu
        24 lutego 1928 r. pełnomocnicy gminy zwierzynieckiej po uzupełnieniu dokumentacji zwrócili się ponownie do starosty zamojskiego (już nowego Jana Pryzińskiego) o zarejestrowanie gminy zwierzynieckiej oraz zarządzenia wyborów do zarządu gminy.
      Starosta pismem z dnia 1 marca 1928 r. zwrócił się do Zarządu Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Szczebrzeszynie o opinię w sprawie utworzenia samoistnej gminy wyznaniowej w Zwierzyńcu, z terminem udzielenia odpowiedzi do 19 marca 1928 r.. Ponieważ gmina szczebrzeszyńska nie spieszyła się z wydaniem opinii, starostwo wysłało ponaglenie z terminem odpowiedzi do 18 kwietnia 1928 r.
     2 kwietnia 1928 r. spisano akt notarialny dotyczący zakupienia terenu przez pełnomocników gminy Jana Peretza, Fiszlera Zahlera, Izaaka Tau od Jana Grony mieszkańca wsi Rudka. Zakupiony teren przeznaczono na cmentarz grzebalny. Liczył sobie powierzchni 3892,5 m2, od północy graniczył z lasem ordynackim, od zachodu z miedzą Sendłakowskiego, od południa z torem kolejowym, od wschodu z miedzą Antoniego Grony, wraz z prawem korzystania ze stanowiącej jego własność drogi dojazdowej. Akt wystawił notariusz zamojski Jan Zieliński.
      Pismo pełnomocników z 28 kwietnia 1928 r. do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego informowało, że gmina w Zwierzyńcu istnieje od lat 60, nie jest w niczym zależną od gminy szczebrzeszyńskiej, ani w sprawach religijnych i finansowych, jeżeli nie liczyć opłacania obowiązujących składek.
     Uzasadniano, że gmina w Szczebrzeszynie robiła wszystko aby nie powstała nowa gmina żydowska w Zwierzyńcu. Żydzi ze Zwierzyńca uzasadniali swoją odrębność instytucją zwierzynieckiego rabina, do którego zwracały się w różnych sprawach władze zaborcze i późniejsze polskie, traktując go jako prawowitego przedstawiciela Żydów zwierzynieckich. Za zezwoleniem Wojewody Lubelskiego przystąpiono do założenia cmentarza grzebalnego. Żydzi ze Zwierzyńca uzasadniali, że oszczędności z kwoty płaconej dotychczas gminie szczebrzeszyńskiej, pozwolą ludności żydowskiej zwierzynieckiej na prowadzenie wzorowej gospodarki w swoim mieście. Zakup ziemi pod cmentarz powinien być zgodnie z prawem zatwierdzony przez zarząd gminy.
       Wójt gminy Zwierzyniec kilkakrotnie zwracał się do starostwa o zalegalizowanie faktycznie już istniejącej gminy wyznaniowej w Zwierzyńcu. Liczba Żydów mieszkających w gminie Zwierzyniec wynosiła wówczas 1000 osób. Ponadto należało uwzględnić liczbę przebywających tam stale kupców i pracowników, związanych z operacjami leśnymi ordynacji. Ogólną liczbę Żydów w mieście można było szacować na 1500 osób. Uzasadniając powyższym prośbę wnoszono o pomyślne załatwienie sprawy zalegalizowania gminy żydowskiej w Zwierzyńcu.
     10 maja 1928 r. pismo kahału żydowskiego w Zwierzyńcu do starostwa w Zamościu o wyzwolenie od gminy w Szczebrzeszynie i zatwierdzenie gminy żydowskiej w Zwierzyńcu, podpisane zostało przez pełnomocników.
      11 maja 1928 r. Zarząd Gminy Wyznaniowej w Szczebrzeszynie pisał do starosty Powiatowego w Zamościu, że utworzenie oddzielnej gminy wyznaniowej w Zwierzyńcu jest niecelowe oraz dla dobra publicznego niekorzystne. Swoje stanowisko uzasadniali tym, że leżący w odległości 10 km Zwierzyniec zamieszkuje 80 rodzin żydowskich, liczących ogółem 400 osób, w większości ubogich, którzy nie będą w stanie sprostać utrzymaniu obowiązków ciążących na gminie. Gmina w Szczebrzeszynie, obejmująca także Zwierzyniec była słaba ekonomicznie, a wydzielenie gminy w Zwierzyńcu wpłynie negatywnie na ekonomiczne podstawy  jej funkcjonowania. Zarząd gminy uważał, że przy obecnym stanie rzeczy prośba mieszkańców wyznania mojżeszowego w Zwierzyńcu była przedwczesna oraz prosił o jej nie uwzględnienie. Pismo podpisał przewodniczący zarządu Szymon Rojz i członkowie rabin Chyl dr Blankmam, B. Zwajgel, Dawid Lass.
      17 maja 1928 r. wpłynęło pismo pełnomocników żydowskich ze Zwierzyńca do starosty zamojskiego z informacją, że synagoga, mykwa i cmentarz* stoją na zakupionym gruncie, ale mogą być przejęte ponownie przez dotychczasowych właścicieli, ponieważ z braku zarządu nie można nadać stosunkowi formy prawnej z właścicielem. Zarząd gminy szczebrzeszyńskiej nie interesował się zbiorowością Żydów w Zwierzyńcu, pozostawiając ich działania bez poparcia.
      W międzyczasie, 20 maja 1928 r. otrzymano odpis potwierdzony notarialnie w Zamościu przez notariusza Jana Zielińskiego, o zatwierdzeniu przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Szai Grynberga na rabina w Bełżycach.
     Starosta Powiatowy w Zamościu zwrócił się pismem z dnia 8 czerwca 1928 r. do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie z ponowną propozycją utworzenia nowej gminy wyznaniowej żydowskiej w Zwierzyńcu. Żydzi zwierzynieccy ponownie poprzez swoich pełnomocników Fiszla Calera[3] i Icka Tau ze Zwierzyńca oraz Jonasa Peretza z Zamościa zwrócili się do starostwa o wyłączenie gminy Zwierzyniec z okręgu wyznaniowego w Szczebrzeszynie i utworzenie z niej nowej gminy wyznaniowej żydowskiej z siedzibą zarządu w Zwierzyńcu.
                  Podano przyczyny:
– zwierzyniecka gmina wyznaniowa żydowska faktycznie istnieje już od kilkudziesięciu lat, posiada własne instytucje religijne: dom modlitwy, mykwę oraz wykupiła teren pod założenie swojego cmentarza religijnego, posiada swojego prywatnego duchownego Szaję Grynberga,
– gmina wyznaniowa w Szczebrzeszynie, do której należą, nie daje im żadnych korzyści, pobiera tylko składki,
– sprawy związane z księgami metrykalnymi narażają ich na znaczne trudności z powodu odległości od Szczebrzeszyna, wynoszącej 12 km,
– przewożenie zwłok do Szczebrzeszyna, zwłaszcza w lecie połączone jest z trudnościami sanitarnymi i zagrożeniem zdrowia,
– gmina w Zwierzyńcu potrafi się sama utrzymać, zaspokoić potrzeby religijne oraz utrzymać funkcjonariuszy.
     Zarząd gminy wyznaniowej w Szczebrzeszynie zdecydowanie przeciwstawiał się wyłączeniu gminy Zwierzyniec, twierdząc, że obecna gmina szczebrzeszyńska jest słaba pod względem ekonomicznym, wydzielenie Zwierzyńca  podważyłoby jej byt ekonomiczny. Z podziału powstałyby dwie jeszcze słabsze gminy wyznaniowe.
      Starosta potwierdził, że mieszkańcy żydowscy w gminie Zwierzyniec posiadają swoje oddzielne instytucje religijne: dom modlitwy, mykwę oraz swojego prywatnego rabina Szaję Grynberga. Potrzeby religijne zaspakajają na miejscu, jedynie w sprawach ksiąg metrykalnych zmuszeni są do udania się o oddalonego o 12 km Szczebrzeszyna. Nie są jednak narażeni na znaczną utratę czasu i pieniędzy, bowiem droga jest dobra i odpowiednia komunikacja zapewniona.
     Prowizorium budżetowe nowej gminy wykazywało w przychodzie i rozchodzie – 9575 zł, główne źródło zysku stanowiła opłata z uboju rytualnego wynosząca – 7800 zł. Przy znacznie zwiększonej opłacie od uboju: np. od krów i wołów po 7 zł, gdy w Szczebrzeszynie opłata ta wynosi po 5,50 zł.
     Mieszkających Żydów w gminie Zwierzyniec według spisu z 1921 r. było 472, liczba ta nawet po jej wzroście do 700 osób nie daje dostatecznej podstawy do utworzenia samodzielnej gminy.
      Gmina wyznaniowa w Szczebrzeszynie pociągnęła do opłat tylko 37 osób ze Zwierzyńca na łączną kwotę – 1030 zł.

Rynek w Zwierzyńcu, zdj. Fotopolska.eu.
       Budżet gminy w Szczebrzeszynie na rok 1927, w przychodach i rozchodach wynosił – 26666 zł i 40 gr, przynależy do niej 3800 osób. Gmina pod względem ekonomicznym jest słaba. Wyłączenie gminy zwierzynieckiej osłabiłoby gospodarkę gminy w Szczebrzeszynie. Powstałyby dwie słabe ekonomicznie gminy zamiast jednej, niezdolne do zaspokojenia potrzeb religijnych. Opierając się na zarządzeniu Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 27 stycznia 1926 r. wnioskowano zatem o nieuwzględnienie prośby pełnomocników Żydów zwierzynieckich.
       Ponieważ brak było podstaw do utworzenia nowej gminy wyznaniowej w Zwierzyńcu, Starosta Zamojski 28 sierpnia 1928 r. polecił zawiadomić zainteresowanych, że w obecnych warunkach prośba ich nie może być uwzględniona. W 1939 r. w Zwierzyńcu mieszkało 520 Żydów.
       Nigdy nie została formalnie utworzona Żydowska Gmina Wyznaniowa w Zwierzyńcu, która nadal teoretycznie podlegała pod gminę wyznaniową w Szczebrzeszynie. Żydzi mieszkający w gminie Zwierzyniec utworzyli nieformalną gminę wyznaniową, która posiadała swojego rabina oraz inne instytucje wyznaniowe: dom modlitwy, mykwę, kirkut oraz cheder.
        Żydowska gmina wyznaniowa w Zwierzyńcu nie była uznana przez władze państwowe, dlatego urzędnikiem stanu cywilnego dla ludności żydowskiej pozostawał rabin w Szczebrzeszynie, do którego w sprawach metrykalnych musieli nadal dojeżdżać Żydzi zwierzynieccy. Zmarłych chowano na powstałym cmentarzu w Zwierzyńcu.
        Żydzi nie zamieszkiwali w „Zwierzyńcu Ordynackim”, tam mieszkali oficjaliści, pracownicy i służba ordynacka. Tam było centrum Narodowej Demokracji na Zamojszczyźnie. Żydzi mieszkali na przedmieściu Zwierzyńca, wcześniej była to wieś Rudka. Tam było zwierzynieckie centrum handlowo-rzemieślnicze. Przy granicy ze Zwierzyńcem po północnej stronie drogi (obecnie ul. Partyzantów) znajdował się prostokątny rynek, jego pierzeje wyznaczają obecne ulice 2 Lutego, łącznik pomiędzy ul. Partyzantów-Armii Krajowej oraz ścieżka za obecnym Urzędem Miasta. Jego rozległy obszar świadczy, że handlowano na nim zwierzętami. Przy nim od strony wschodniej był dom modlitwy. Przy głównej drodze przebiegającej przez przedmieście (obecna ul. Partyzantów) od strony południowej znajdowały się charakterystyczne domki rzemieślników. Ustawione szczytowo do drogi, z bezpośrednim wejściem do warsztatu, w ścianie było okno do oświetlenia pomieszczenia. Mykwa znajdowała się w pobliżu rzeki Wieprz.
 Stankiewicz Zbigniew
* Żeby dotrzeć do cmentarza żydowskiego w Zwierzyńcu, trzeba kierować się na Rudkę, w stronę linii kolejowej. Zaraz za przejazdem kolejowym pomiędzy domami należy skręcić w lewo i wjechać w polną drogę. Cmentarz znajduje się niedaleko torowiska. Powstanie cmentarza datuje się na początek XX wieku. Nie wyklucza się jego założenia w drugiej połowie XIX wieku. Cmentarz był czynny do października 1942 roku. Część ze społeczności żydowskiej, jaka zamieszkiwała przed II wojną światową Zwierzyniec (około 700 Żydów) zginęła na miejscu i została pochowana na miejscowym cmentarzu. Pozostałych wywieziono do Bełżca. Ostatecznie ludność żydowską Zwierzyńca Niemcy wymordowali 21.X.1942r. Cmentarz po II wojnie światowej uległ dewastacji. Ocalałe nagrobki zebrano w jedno miejsce i ogrodzono. Nie są znane pierwotne granice cmentarza (wg Burcharda zajmował powierzchnię ok 0,1 ha). Obecnie zachowany fragment cmentarza ma powierzchnię 0,02 ha i kształt czworoboku. Macewy skierowane są na wschód i zachód w rzędach. Zachowało się 11 kamiennych nagrobków (macew) i 8 przypór. Macewy pochodzą z lat 1931-1938. Przypuszczalnie znajdują się tutaj także groby osób zamordowanych podczas II wojny światowej, na których nie ma nagrobków. Nawierzchnia cmentarza jest trawiasta. Ogrodzenie z żerdzi drewnianych. Cmentarz wpisany jest do rejestru zabytków – A/480 z 1990 r.

zdjęcia: http://ewa.lisieccy.pl/index.php?/category/363

 

[1] Dokumentacja w Archiwum Państwowym w Lublinie sygn. 35/403/0/2/1566
[2] W wymowie miejscowej
[3] Zahlera