Samuel Knut w latach 1600-1606 był podskarbim na dworze Jana Zamoyskiego. Oprócz zachowanych regestrów wydatków: vide linki Maska pośmiertna Jana Zamoyskiego | (przewodnicyzamosc.pl) i Na Zamku w Zamościu cz. II. | (przewodnicyzamosc.pl), prowadzonych przez niego, zachowały się także w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie listy pisane z Zamościa do Jana Zamoyskiego, przebywającego na wyprawach wojennych. Według Pawła Tyszki, który przedstawił krótki biogram podskarbiego w książce „W cieniu wielkiego kanclerza. Barbara z Tarnowskich Zamoyska”, Samuel Knut objął stanowisko podskarbiego nadwornego na Zamku w Zamościu w 1601 r. po Ambrożym Wydzierzewskim. Jan Zamoyski obdarzył go pełnym zaufaniem powierzając mu pieczę nad wszelkimi dobrami ordynacji i skarbem, archiwum i piwnicą. Do jego obowiązków należała także rekrutacja w Zamościu murarzy, malarzy, rzeźbiarzy, ogrodników itd. Przez pewien czas sprawował także kontrolę nad edukacją i wychowaniem Tomasza Zamoyskiego. Mamy w dokumentach wzmianki, że zajmował się także rozsyłaniem portretów hetmana z jego polecenia. Czuwał nad rozpropagowywaniem wizerunku Jana Zamoyskiego i jak przypuszcza Paweł Tyszka był autorem panegirycznego życiorysu kanclerza Elogium Joannis Zamosci, napisanego na zlecenie ordynata.
Samuel Knut (ur. ok 1558 – zm. 26 V 1613) wywodził się z rodziny szlacheckiej z terenów Pomorza. Matka z domu Konarska była siostrą Samuela Konarskiego, chorążego pomorskiego i siostrą Dawida Konarskiego, opata oliwskiego. Knut kształcił się w Rzymie korzystając z protekcji biskupa warmińskiego Stanisława Hozjusza. Z dworem zamojskim był związany od 1593 r. i towarzyszył Janowi Zamoyskiemu w jego wyprawie do Mołdawii (1595 r.).
3 lipca 1603 r. Samuel Knut otrzymał kanonię we Fromborku. Jan Zamoyski wystarał się u biskupa warmińskiego Piotra Tylickiego o odroczenie oficjalnego objęcia godności. Po śmierci (3 VI 1605) Jana Zamoyskiego Samuel Knut złożył swój urząd podskarbiego z dniem 28 grudnia 1605 r. W tym czasie, jak wynika z regestrów wypłacono: Panu Knutowi contentatiey od J. MM. PP. opiekunów naznaczoney przez J.M. X. Dziekana Nowo Zamojskiego 1000 i dodatkowo temuż jurgieltu dorocznego na Boże Narodzenie 100. Knut uporządkował oraz pozamykał swoje sprawy i w lutym 1606 r. opuścił zamojski dwór. Po ustąpieniu z pełnionych funkcji przez Samuela Knuta urząd podskarbiego powierzono Tomaszowi Napiórkowskiemu, krewnemu Balcerego Napiórkowskiego – jednego z najważniejszych urzędników na zamojskim dworze, któremu prawni opiekunowie Tomasza Zamoyskiego powierzyli pieczę nad wszystkimi jego potrzebami i związanymi z nimi wydatkami (Tyszka, s. 96). 15 marca 1606 r. Samuel Knut objął wakującą kanonię we Fromborku. Od 21 marca 1610 r. pełnił tam funkcję kustosza katedralnego. Zmarł i został pochowany we Fromborku.
Samuel Knut korespondował także z Barbarą Zamoyską. Za życia Jana Zamoyskiego, w przedziale czasowym 1592-1605 zachowały się dwa z takich listów (np. z 3 maja 1602 r.) jak dowodzi w swoich badaniach Paweł Tyszka. Zamoyski prowadził w tym czasie wojnę na terenie Inflant przeciw Szwedom, a Barbara Zamoyska informowała męża, że Samuel Knut wyprawił przez furmana do Wilna sumę 15 tys. zł. (na zaległy żołd dla wojska – Tyszka, s. 255). W czasie kampanii inflanckiej Barbara z Tomaszem przebywali dla bezpieczeństwa w Knyszynie. Knut pełnił także rolę pośrednika pomiędzy zamojskim dworem, kanclerskimi klientami, czy też sojusznikami politycznymi ordynata i samym Zamoyskim (Tyszka, s. 43). Zamoyski użyczał mu także delegacji do prowadzenia rozmów w jego imieniu z przedstawicielami senatorsko-dygnitarskimi (Tyszka, s. 93).
Pomimo, że Samuel Knut opuścił Zamość, ordynatowej bardzo zależało aby zrezygnował z objęcia prebendy we Fromborku i ponownie objął swoje dawne obowiązki na dworze zamojskim. Miała do niego wielkie zaufanie w sprawach zarządzania ordynacją i sprawowania pieczy nad Tomaszem Zamoyskim (Tyszka, s. 310). Pisała do Stanisława Żółkiewskiego i jego małżonki oczekując od nich pomocy w załatwieniu tej sprawy. Balcer Napiórkowski i Tomasz Napiórkowski, wyznaczeni do tych zadań przez prawnych opiekunów Tomasza, nie wzbudzali w Barbarze Zamoyskiej takiego zaufania i kiedy upraszany o powrót Samuel Knut najprawdopodobniej odmówił (Tyszka s. 294-300, 325), jej wybór padł w rezultacie na Andrzeja Srzedzińskiego (Tyszka, s. 186).
Listy Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego nie były jak dotąd głębiej analizowane przez badaczy. Przykładowo, badał je fragmentarycznie profesor Jerzy Kowalczyk, odwołując się do nich w swojej pracy „Kolegiata w Zamościu”, cytując fragment dotyczący kamieni na wschody do chóru kościelnego i miedzi na rynny kościelne. Listy te niosą ze sobą wiele ciekawych informacji, związanych z funkcjonowaniem dworu zamojskiego w czasie nieobecności ordynata. Słane listownie zalecenia przez Zamoyskiego są przez Knuta skrupulatnie wykonywane, o czym niezwłocznie powiadamia listami swojego mocodawcę. W sprawach wymagających podjęcia oddzielnej decyzji przez Zamoyskiego, Knut usilnie prosi o „rozkazania” w tej materii. Jest skrupulatny, wręcz drobiazgowy w przedstawianiu sytuacji na dworze zamojskim. Pośredniczy w przekazywaniu znacznych sum pieniężnych ze skarbu dla Zamoyskiego, przebywającego w tym czasie na wyprawach wojennych i zobowiązanego do wypłacania żołdu wojsku. Przekazuje Zamoyskiemu sumariusze pieniężne i regestry do kontroli i orientacji w zasobach skarbu. Jest odpowiedzialny za przekazanie sum pieniężnych za granicę na zamówione obrazy w Wenecji i transakcje w Padwie.
Samuel Knut czuwa nie tylko na regestrami przychodów i wydatków, korespondencją z ordynatem i innymi osobami związanymi z dworem zamojskim, ale też zabiega o należytą organizację Jarmarków Zamojskich, zaopatrzenie dworu w niezbędne potrzeby, wydawanie przez zamojską drukarnię dzieł i prac zleconych przez Zamoyskiego, zabezpieczenie odpowiednich finansów na roboty budowlane prowadzone w Zamościu. Zajmują go rzeczy ważne, ale i te drobniejsze, gdyż pamiętać musi chociażby o sprowadzeniu na czas nasion z Włoch do ordynackich ogrodów i zadbać o zabezpieczenie roślin przed zimą. Zdaje szczegółowe relacje Zamoyskiemu z postępów prac przy „gmachach tylnych”, filarach nad kuchnią i łaźnią, w spiżarni i kuchni, czy też przy nowo budowanej bursie i browarze.
List Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego z 1600 r.[1]
Nim mię pisanie WM mego pana doszło, wespółek i z kwitem P. Skrzetuskiemu na ratę Międzyrzecką[2] należącą, stęskniło się tu słudze jego, a tak rano dziś pojechał do Bełza ku WMści. Dałem mu kwit odebrania tych pieniędzy do skrzynki WMści, aby był do podpisu WM podany, bo nie według pisania P. Skrzetuskiego do mnie (Jakom WM. swego miłościwemu panu tegoż dnia, którego 3 ratą przyjechano, oznajmił) oddał ten sługa pieniądze, ale mniej jeszcze złotych jedenastą i groszy[3] osmnastą. Tak już wszystki [wszystkiej] Summy odebrany jest 2774; a on oznajmił mi że posyła 2785//12. Zaczem teraz nie będzie dostawało do zapłacenia zupełny [zupełnej] raty 226. Pieniądze te w różnej są monecie[4], potrójne, szelągi, grosze najwięcej w groszach[5] dyrowanych [czerwonych] 100. Z tym Pana Boga proszę aby WMść mego miłościwego pana długo w dobrym zdrowi chować raczył. Zamość 11 Julii 1600.
List Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego z 30 sierpnia 1600 r.[6]
Jaśnie wielmożny mój miłościwy panie i dobrodzieju
Posyłam WMści swemu miłościwemu Panu Sumariusz pieniężny. Obraz który ma być Margrabi J.Mści z Burgawu[7] jeszcze do tego czasu poprawiany nie jest bo Rostocki[ego] i Malarza z nim w Zamościu nie zastał i do tego czasu go nie ma. Zatrzymałem się dla tego obrazu z przesyłaniem pieniędzy Panu Ursinowi do Padwy, aby to pospołu [razem] się było przesłało. Spodziewam się jednak tu na przyszły jarmark Pana Telaniego[8], któremu by w ręce ten obraz skoro poprawiany będzie, oddać się mógł. Jarmark Zamojski nienajgorszy. Z łaski Bożej zaczyna się już po części kupców zjechało, to na przeszkodzie wielki że z wołami[9] strzego [wstrzymują] się nacierać, a dobrze bo nie byłoby to bez szkody ich i ostro napomnieni od nas są, aby się szkody warowali. Pieniądze P. Grabskiemu i p. Zygmuntowi Krapowi[10], albo faktorowi jego według rozkazania WMści mego miłościwego pana oddam. Dają znać z Krakowa o P. Montelupim[11] że zmarł: pieniądze jednak do Padwi [Padwy] Valerian[12] brat jego prześle. Z tym pana Boga proszę abym WM. swego miłościwego pana w dobrym zdrowiu oglądał. Z Zamościa 20 Aug. 1600. najniższy sługa Samuel Knut.
List Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego ze stycznia 1601 r.[13]
Jaśnie wielmożny mój miłościwy panie i dobrodzieju
List od JMści Podkanclerzego[14], który mi pan Brodecki oddał tegoż wieczora wyprawiłem sługą swoim do Siedlisk[15], i oddał go w ręce Łapinie służce, któremu jużem był pirsze [pierwsze] listy do dworu oddawał. Po papier do Lublina wyprawiłem i według rozkazania WMści mego miłościwego pana, rozkazałem jeśliby na Speculum Saxonum [vide przypis 23] papieru dostać nie mógł, aby kupił inszego papieru na drukowanie Dyonissiem Halitoknash’um [Dyonisium Halicarnassium][16], o czem powiedziałem Panu Simonidesowi, panu Bursiusowi i panu Birkowisowi [Birkowski], około którego poprawy teraz chodzę i będzie mógł być wygotowany [ukończony], skoro papier będzie: tego dołożył Pan Simonides[17] iżby mu się zdało, aby go i po Grecku zaraz drukować. Odpis od JM Pana Starosty Przemyskiego, także odpis na pierwsze pisanie WMści od X.[księdza] Custosa ze Lwowa odnieśli słuszkowie [słudzy], które posyłam WMści swemu miłościwemu Panu. Znak oddania listu w Lublinie JM Panu Podkomorzemu Lubelskiemu[18] odniósł mi słuszka [sługa], który też list JMści panu lubelskiemu w Lublinie oddał. Z tym Pana Boga proszę abym WM swego miłościwego pana w dobrym zdrowiu oglądał. W Zamościu dnia 7 miesiąca stycznia Roku Pańskiego 1601. Najniższy sługa Samuel Knut.
List Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego z 1601 r.[19]
Jaśnie Wielmożny mój miłościwy panie i dobrodzieju
Oddałem do rak Pana Wydzierzowskiego[20] złotych Polskich Dziesięć tysięcy, cztery sta sześćdziesiąt i ośm, przy sobie według rozkazania WMci mego pana na rozchody około robót zostawiłem złotych Polskich Siedemset. Oddałem też do rąk tegoż Pana Wydzierzowskiego Portugalow[21] trzysta i dwa, Łańcuchy obadwa są tam w Lublinie. Puszkarze[22] wczoraj jeszcze poszli, sługa pana Walickiego przy prochach pójdzie dla pilnowania ich. List do Pana Piaskowskiego[23] odeślę teraz nie[o]mieszkanie [bez zwłoki]. Z tym Pana Boga za dobre zdrowie WMści swego miłościwego pana proszę. W Zamo. II Jul 1601. WMści miłościwego pana i dobrodzieja najmniejszy sługa Samuel Knut.
List Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego z września 1602 r.[24]
Jaśnie Wielmożny Panie, Panie y dobrodzieju mój miłościwy
Wszelakiego starania czynić nie zaniecham, abym jak najwięcej pieniędzy z prowentów [przychodów] i intrat [przestarzałe: zysk] WMci mego miłościwego Pana zgromadzić mógł, cokolwiek jeno do rąk mych przyjdzie nie zaniecham z pilnością do Knyszyna odsyłać, i teraz wkrótce spodziewam się kilka tysięcy tam odesłać. O czym dam WMci swemu miłościwemu Panu znać, i regestra[25] wydatków, percept[26] i resztę przy tym odeślę. O posłaniu Bakałarza [nauczyciela] do Knyszyna dla JMci Pana Thomasza, tak rozumiem iż WMść dotąd raczysz mieć wiadomość. Processum juris Dresnerow[27], iż racz WMść wydać [co] rozkazujesz tedy [wtedy] nie uczynię w tym żadnego omieszkania [opóźnienia], przydawszy do niego Roki wszystkie po łacinie na miejsce onych Polskim językiem położonych. Pilnie się o publicatiey [publikację] tego Processu pytają ludzie. Folium na którem przy Speculum Saxonum[28] jest na przodku wydrukowany przywilej Jego kro: [królewskiej] Mci, który mi JeMść X. Podkanclerzy przysłał, także folium na którem obraz X. [księdza] Thomickiego[29] gdyż jeden jest, posyłam WM swemu miłościwemu Panu. Obraz przodków WMci rzeze [rzeźbi] snycerz[30] teraz, skoro je zgotuje [przygotuję], wycisnąwszy na papierze odeślę WMci. Jako wiele munitiej [budowy arsenału] przybyło po odjeździe WMci na papierze wyrysowawszy, posłałem WMci na Knyszyn, także i bitwę Felasońską[31]. U każdego oreilona[32] tych nowych baszt czynią usate. Drzewka młode w ogrodzie, szczepy, zioła, włoskie orzechy, et id genus [i tego rodzaju, itp.] będą na zimę opatrzone, aby nie pomarzły. O nasiona też, aby się wczas [wcześniej] z Włoch postarano, napiszę do Krakowa; w tym roku pod tę niebytność WMci, nic się ich nie przysposobiło, a te nasze polskie niedobre się zdają. Z strony obrazów na wielki ołtarz[33], które nieboszczyk P. Montelupi w Wenecji dał robić, miałem ja pisanie do P. Ursina[34] którem posłał WMci, nie wiem jeśli [czy] jest oddane WMci, pisał; iż twarze wszystkie już są wymalowane: a zatem spodziewam się odpisu od niego, na list WMci Jego Mci Pana Lubelskiego[35], którego list od WMci mego miłościwego Pana odesłać mam, nie ma na ten czas w kraju, dano mi sprawę, iżby do Litwy miał jechać, dla odbierania majętności na Jego Mci pana Miecznika Coronnego[36], które po żonie wziął. W Zamościu z łaski Bożej zdrowo: W Mokrem[37], w Sitnie[38], w Dubie, w Zubowicach[39], w Tyszowcach, w Turobinie[40], w Szczebrzeszynie[41] przymiera[42]. Gmachy tylne[43], filary, nad kuchnią, nad łaźnią, w spiżarni, w kuchni gotowe wszystko, okna tylko do gmachów nad kuchnią i piece teraz naprawiają. Bursa[44] wszystka przykryta i cegłą w drewno wmurowana, wewnątrz jeszcze nie gotowa i okien nie ma, ale gdy dżdże nastąpią, a mularze [murarze] około murów nie będą mogli robić, tedy do dokończenia Bursy intro [wewnątrz] obrócą się. Browar[45] dla niedostatku drzewa nie jest jeszcze dokończony, musi go na drugi, da P. Bóg, rok zachować. Z tym Pana Boga proszę, aby WMci w dobrem zdrowiu długo chować i błogosławić raczył. Z Zamościa 4 Octobris [września] Anno [domini] 1602. WMci mego miłościwego Pana i dobrodzieja najniższy sługa Samuel Knut.
opracowanie: Ewa Lisiecka
konsultacje i korekta: Justyna Bartkowska
[1] AGAD, Archiwum Zamoyskich, Seria I korespondencji. Korespondencja Jana Zamoyskiego, pierwszego ordynata: listy różnych osób do Jana Zamoyskiego, lata 1600-1602. Sygn. 197 skan 4.
[2] Przypuszczalnie Międzyrzecz (Wielkopolski) m. w woj. lubuskim. Jan Zamoyski był starostą międzyrzeckim. Skrzetuscy zamieszkiwali w Bełzie i Wielkopolsce i byli ze sobą spowinowaceni.
[6] AGAD, AOZ, Seria I korespondencji. Korespondencja Jana Zamoyskiego, pierwszego ordynata: listy różnych osób do Jana Zamoyskiego, lata 1600-1602. Sygn. 197 skan 8
[7] Burgau miasto w Bawarii, 25 km od Magdenburga
[8] Franciszek Telani, kupiec włoski, zamawiał dla Jana Zamoyskiego sukno florenckie – Zamościopedia – KAMIENICA TELANOWSKA, ul. Staszica 23 (zamosciopedia.pl) W grudniu 1599 r. Franciszek Telani przekazał darowizną kamienicę na Rynku Wielkim na rzecz Jana Zamoyskiego – APL, Acta Consularia syg. 2, pagin. 230-230v.
[9] Z Sokala przez Zamość pędzono stada wołów z Podola i Wołoszczyzny. Na przełomie XVI i XVII w. wzrosło zapotrzebowanie na mięso wołowe w krajach zachodnich (szczególnie niemieckich). Handel ten przynosił znaczne zyski dla miasta i po śmierci Jana Zamoyskiego nadal starano się go utrzymać. Tyszka P. W cieniu wielkiego kanclerza….., s.285.
[10] Krapp Zygmunt, kupiec prowadzący faktorie korzeni (przypraw), które dostarczał na zamek zamojski z Gdańska, Lublina, Jarosławia, AGAD. AZ. Akta gospodarczo-administracyjne Zamoyskich. Kasa Zamoyskich do końca XVIII w. lata 1605-1606. Zespół 358, sygn. 2520.
[11] Sebastian Montelupi, poczmistrz i bankier z Krakowa. Otrzymał od Zamoyskiego 1000 florenów na zamówienie w Wenecji obrazów do ołtarza głównego kolegiaty – Kowalczyk Jerzy, Kolegiata w Zamościu. Warszawa 1968. s. 33.
[12] Walerian Tamburini, nie był bratem Sebastiana Montelupiego, tylko jego siostrzeńcem (przybranym synem), który po śmierci wuja przyjął nazwisko Montelupi, Prowadzili działalność pocztową za czasów króla Stefana Batorego (do 1600 r.) – Montelupi Sebastian (encyklopediakrakowa.pl)
[13] AGAD, Archiwum Zamoyskich, Seria I korespondencji. Korespondencja Jana Zamoyskiego, pierwszego ordynata: listy różnych osób do Jana Zamoyskiego, lata 1600-1602. Sygn. 197 skan 12
[15] Możliwe, że chodzi o Siedliska w gm. Lubycza Królewska pow. Tomaszów Lub., ponieważ w 1571 r. Krzysztof Siedliski z Siedlisk sprzedał Stanisławowi Zamoyskiemu wieś Waniów. J. Niedźwiedź. Leksykon….., s. 444, ewentualnie o wieś Siedliska w gm. i pow. Zamość, należącą do włości szczebrzeskiej, którą nabył Jan Zamoyski. Była to przypuszczalnie wieś wybraniecka ponieważ w czasie pospolitego ruszenia wybrańcy służyli dziedzicom na koniu z łukiem (na koszt dziedzica) – Dzieje miejscowości Gminy Zamość. Zamość 210. S. 87.
[18] Andrzej Rzeczycki, podkomorzy lubelski w l. 1591-1608.
[19] AGAD, Archiwum Zamoyskich, Seria I korespondencji. Korespondencja Jana Zamoyskiego, pierwszego ordynata: listy różnych osób do Jana Zamoyskiego, lata 1600-1602. Sygn. 197 skan 10.
[20] Wydzierzewski Ambroży, po nim Samuel Knut przejął w 1601 r. stanowisko podskarbiego nadwornego, Tyszka P. W cieniu wielkiego kanclerza. Barbara z Tarnowskich Zamoyska. Wyd. PTH. Warszawa 2015, s. 112
[22] Puszkarz, rzemieślnik wyrabiający w d. Rzeczypospolitej broń palną, w szczególności armaty i działa ze spiżu. W rachunkach dworu zamojskiego z lat 1605 i 1608 wymieniany był puszkarz Piotr.
[23] Paweł Piaskowski, marszałek dworu Jana Zamojskiego z wysokim rocznym wynagrodzeniem 500 zł rocznie. Tyszka P. W cieniu wielkiego kanclerza…, s. 299.
[24] AGAD, Archiwum Zamoyskich, Seria I korespondencji. Korespondencja Jana Zamoyskiego, pierwszego ordynata: listy różnych osób do Jana Zamoyskiego, lata 1600-1602. Sygn. 197 skany
[25] Łac. Registrare – zapisywać; registrum – lista, rejestr.
[26] Percepta, d. przychód, dochód, wpływ gotówki.
[28] Speculum Saxonum albo prawo saskie i magdeburskie porządkiem abecadła z łacińskiego i niemieckich exemplarzów zebrane – Zwierciadło saskie – Wikipedia, wolna encyklopedia
[30] Sztuka rzeźbienia w drewnie, lub dawniej w kamieniu przez snycerza to stara dziedzina sztuki zdobniczej
[31] Przypuszczalnie chodzi o zdobycie Fellina 17 maja 1602 r. podczas wojny o Inflanty, w której brał udział Jan Zamoyski Zdobycie Fellina – Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (muzeumwp.pl), albo o Tallin (Rewel) który zdobył jeden z dowódców Zamoyskiego, Żółkiewski pokonując Szwedów. Z inicjatywy Jana Zamoyskiego rysownicy i malarze: Piotr Francus Włoch, Stanisław Pachołowiecki, Piotr Almitran, Stanisław Bartholanus utrwalali na świeżo in situ sceny batalistyczne i twierdze zdobyte w trakcie kampanii wojennych prowadzonych przez hetmana. Następnie rzymscy graficy Gian Battista de Cavalieri i Giacomo Lauro przenosili te rysunki na płyty miedziorytnicze. Odbitki graficzne rozprowadzano i sprzedawano w czasie targów i jarmarków zamojskich (np. w 1603 r.) – Kowalczyk Jerzy. Kultura i ideologia Jana Zamoyskiego. Instytut Sztuki PAN. Warszawa 2005. s. 20.
[32] Orylon (ucho) – część bastionu, przedłużenie jego czoła, mające na celu ochronę muru kurtyny ogniem ukośnym.
[33] Kowalczyk Jerzy. Kolegiata w Zamościu Tom II. Wyd. PAN. Warszawa 1968. S. 119. Obrazy na ołtarz główny dla kolegiaty zostały zamówione w Wenecji w warsztacie Domenika Tintoretto i sprowadzone do Zamościa w 1604 r., jeszcze za życia Jana Zamoyskiego.
[35] Przypuszczalnie Piotr Myszkowski, kasztelan lubelski w l. 1598-1606.
[36] Mikołaj Wolski, brat cioteczny Barbary z Tarnowskich Zamoyskiej, od maja 1574 r. miecznik koronny, a od 20 maja 1600 r. marszałek nadworny koronny, od lipca 1616 r. marszałek wielki koronny. Barbara Zamoyska szukała u Wolskiego wsparcia i ochrony przed zakusami wojewody krakowskiego (Zebrzydowskiego) na majątek syna. Tyszka Paweł. W cieniu wielkiego kanclerza…, s. 145.
[37] Niedźwiedź Józef. Leksykon historyczny miejscowości dawnego województwa zamojskiego. Zamość 2003. S. 325. Wieś w gm. Zamość nad Topornicą. W 1578 r. Jan Zamoyski kupił ją za 4 700 złp. od Zofii Niedźwieckiej, a do dóbr Ordynacji Zamojskiej włączył 1589 r.
[38] Niedźwiedź J. Leksykon….s. Wieś w powiecie Zamość nad Czarnym Potokiem- brak wzmianki o tym, że wieś (choćby w części) należała do Jana Zamoyskiego. Podobnie wieś Dub, Tyszowce.
[39] Niedźwiedź Józef. Leksykon…, s. 635 Wieś była własnością Myszkowskich, ale w 1592 r. Zofia Myszkowska pożyczyła od Jana Zamojskiego 5000 zł i ubezpieczyła dług na swojej wsi Zubowice.
[40] Niedźwiedź J. Leksykon…., s. 547 Dobra turobińskie w zastawie trzymał Jan Zamoyski od 1596, ale faktyczne przejęcie nastąpiło w 1601 r.
[41] Niedźwiedź J. Leksykon…., s. 493. Właścicielem włości szczebrzeskiej z miastem Szczebrzeszynem Jan Zamoyski stał się w 1593 r.
[42] Przypuszczalnie chodzi o klęskę żywiołową dotycząca upraw, względnie zarazę.
[43] Dotyczy dwóch oddzielnych, tylnych budynków Zamku: od południa oficyny ordynatowej i jej fraucymeru, od północy kuchni i pomieszczeń gospodarczych Zamościopedia – PAŁAC ZAMOYSKICH do 1809 (zamosciopedia.pl)
[45] Brak dokładnej daty powstania „zamkowego” browaru. Po śmierci Jana Zamoyskiego uzupełniano niedobory piwa w piwnicach zamkowych z browarów miejskich. W regestrach wydatków są wzmianki o tym w l. 1605 i 1608. Jest także informacja o przenosinach browaru: „22 i 26 września 1605 r. zapłacono 8 cieślom od przenoszenia Browaru”. AGAD. AZ. Akta gospodarczo-administracyjne Zamoyskich. Kasa Zamoyskich do końca XVIII w. Zespół 358.sygn. 2520, rachunki za lata 1605-1606. Więcej na temat zamojskich browarów [w:] Kędziora Andrzej. Zamościopedia – BROWARY (zamosciopedia.pl).
___________________________________________________________________________________________________
Listy Samuela Knuta do Jana Zamoyskiego[1] cz. II
List z 4 lipca 1600 r.[2]
Jaśnie Wielmożny mój miłościwy panie i dobrodzieju
Posyłam WMści swemu miłościwemu Panu, przez Pana Wydzierzewskiego [Ambrożego, podskarbiego zamojskiego, poprzednika Knuta] złotych czerwonych we złocie 9083, talarów 555, Groszy w monecie 8226//14. Posyłam Portugalów 302 i łańcuch wielki w którym ogniw 170. Koni któreś WM popłacić rozkazał popłacę, także za konia Je.Mści panu Wojskiemu Chełmskiemu[3] według rozkazania WMści mego miłościwego pana odeślę złotych czerwonych sto w monecie i recognitia[4] wezmę. Z Zamościa dnia 4 miesiąca lipca Roku 1600. WMści mego miłościwego pana najniższy sługa Samuel Knut.
List z 8 lipca 1601 r.[5]
Jaśnie wielmożny mój miłościwy Panie i dobrodzieju
Niż mnie pisanie WMści mego miłościwego pana ze strony Pana Dousy[6] doszło, odjechał już był do Lublina ku Wmści i tak nie dało mu się stąd nic. Nie mogę się doczekać Pana Wydzierzowskiego, żeby się przy nim wozy skarbowe wyprawiły były, widząc niż iż gdyby się dłużej tu pozadzierżały [zatrzymały?], nie mogłyby dogonić WMści, złożywszy wszystko porządnie i pilnie, poruczywszy, że Jackowi i Stanisławowi nowotnem, których sobie Wociech [Wojciech] do pracy dobrał według Regestru, który WMści swemu miłościwemu panu posyłam wyprawuje je dziś po południu. Pieniądze zostawiłem abym je według rozkazania WMści swego miłościwego pana i z Portugalami do rąk Pana Wydzierzowskiego oddał i obliczył, które on będzie mógł na swój wóz zabrać bo niemal wszystkie we złocie i talarach. Złoto i srebro którem był przez Pana Chmielecka (?) na robienie herbów i frendzlów oddał wyrobiono wszystko, na pasamony i frandzle [frędzle][7] do tych aparatów kościelnych tak już na herby nie zostało go nic. Gdybyś WMść raczył tego złota cztery cewki rozkazać kupić i odesłać, tedy będą herby gotowe do trzech ornatów[8] i do trzech antepedia. Nim XX. Cappellani [kapelani] ze Lwowa nadjadą a ja gotowe już ze wszystką Cappellą WMści spisawszy każdą rzecz oddam do rąk ich. Przypominam i to WMści swemu miłościwemu panu że na kuchnie WM nie mają korzenia [przypraw] tylko do niedzieli przyszłej, abyś go WM w Lublinie wiecy [więcej] rozkazać raczył Stacią [pocztą] z Szczebrzeszyna przywiezioną całą, a tak zostawiwszy na żywność do soboty wszystko na woły kazałem pokłaść jako Mąki pytlowane i razowe, Masła Połtawę (?) mięso, krupy, grochy, krom [z wyjątkiem, oprócz] kurów i gęsi. Z tym Pana Boga ja o dobre zdrowie WM swego miłościwego pana proszę. Z Zamościa 8 July Anno 1601. WMści mego miłościwego Pana i dobrodzieja sługa najniższy Samuel Knut.
List z 8 lipca 1601 r.[9]
Janie wielmożny mój miłościwy panie i dobrodzieju
Jeszcze służka z listy memi nie wyjechał był, aż Pan Wydzierzewski przyjechał, który rozkazał mi od WMści abym spiski i recognitie dla rachunków w skarbie koronnym[10] odesłał WMści swemu miłościwemu panu, i teraz odsyłam je według spisku tego [wg listy]. Z tem daj Panie Boże abym WMść w dobrym zdrowiu oglądał. Z Zamościa dnia 8 miesiąca lipca Roku 1601. WM miłościwego Pana sługa najniższy Samuel Knut.
List z 10 (16) lipca 1601 r. [skan 31]
Służków com miał na posługach posyłam WMści swemu miłościwemu Panu, weźmie ich z sobą więcej Pan Wydzierzewski. Jest to w interesie, aby ci ludzie którzy do Zwierzyńca należą innym wsiom Szczebrzeskim do ugorów i do żniw robić pomagali i aby to Jesiotrowski uczynił według rozkazania WMści mego miłościwego pana napominać go będę. Potrzeba też żeby drzewo na budowanie nad kuchnią i kamienie na wschody do chóru kościelnego woził. Potrzeba też po miedź na rynny kościelne do Kielc wyprawić, żeby się pirwy [najpierw] gotowały niż Michał[11] około okien potynkuje. W Lublinie słyszę była miedź ale wybrakowana (?) i mięssa [miększa], tam gotowy takowy dostanie. Z tem Pana Boga proszę abym WM swego miłościwego pana w dobrym zdrowiu ogląda. Z Zamościa dnia 10 (16) July Anno d. 1601. WM miłościwego Pana sługa najniższy Samuel Knut.
Urywki listów (skan 31)
Wina do kościoła według rozkazania WMści mego miłościwego pana barełkę kupię. Dmitra weźmie z sobą Pan Wydzierzewski który jutro wyjeżdża. O Wybrańcach ……pieczę będę miał. Puszkarze dnia wczorajszego niż za ….poszli beli i Kosiński …. w Deszkowicach[12] zbił ich i poranił kilku, drugim prochownie …..lye wybrał i wszystkich zahamował, i tak wrócili dziś nazad do Zamościa. Wyprawiłem ich znowu z sługą swym do tego Kosińskiego, aby ich przepuścił i wypowiedział się przyczyny z który by ……… że ich przepuścić nie chciał także dla …. ich bił. List do pana Piaskowskiego[13] odesłałem zaraz służką pilnym do Krakowa, na …..Szymek z Babic[14], pewnie go dojdzie nieraz WM mój miłościwy pan bydź sollicitus [bojaźliwy, lękliwy, niepokojący]. Pani Targoszyńska jest tu i będzie czekała aż (?) P. Michałowski[15] da znać …….rachunki (?) te co się winno ……(?) WMści odesłałem in 66 Naroki Grabowieckie list do P. Jabłońskiego aby tam był kogo wysłał, odesłałem był i odpis jednak wyprawiłem tam abym się dowiedział … pewny.
O przejrzenie regestrów mych i o przesłanie ich z podpisem ręki WMści mego miłościwego pana uniżenie proszę. Nie mam jeno ten jeden exemplarz. Pan Jankowski ma parę koni przy sobie iż pieszo czeladzi nie może, prosi WMść swego miłościwego pana o obrok na nie.
List z 28 września 1601 r.[16]
A to i w Zamościu nie mogliśmy ujść gniewu Pańskiego: łakomstwo złych ludzi podczas jarmarku sprawiło to iż piekarka jedna kupiła prześcieradło u człowieka jakiegoś z Komarowa którym zapowietrzyła dom swój i inne ludzie w mieście toż niebezpieczeństwo w trzech domach w mieście, po wygnaniu piekarza tego i z czeladzią pokazało się. Ach jeszcze nadzieja w Panu Bogu że ucichnie bo nie jadowieje [nie rozprzestrzenia] pokaźnie się. Ludzie z miasta roz…mgli się. Jam się w Zamku zawarł i nie puszczam nikogo z zamku, ani do zamku. Żywnością którzy ze mną są wszystkich opatruję, aby z miasta nic nie brali. A już nie miałem przy sobie żadnego z towarzystwa, tedym wziął do siebie P. Stawińskiego, który mi się natrafił, aby mi w tym niebezpieczeństwie dla wszelakich przypadków towarzyszem był: wojna to jest z cichym a niewidomym nieprzyjacielem. P.P. Farensbachy[17] (?) do Sulmic[18], P.P. Proffesory do Latyczyna[19] za radą J.Mści X. Biskupa odesłałem, na które JM X. Biskup promisyą naznaczyć kazał. Na księża tuteczną, iż w mieście żywności kupić sobie nie mogą dostawać zdało się już JM X. Biskupowi z stacje dawać aby nie odbiegali, i kościół pustkami nie stał. Z Drukarnia co będę miał czynić, proszę WM o naukę, bo jeśliby próżnować miała, daremny koszt czyniłby się na nic, ale zaś jako jest trudno zebrać było przed tym przypatrzyłem się. Do nauki WM starać się będę żeby przeczę [przecie] nie próżnowali, i nie rozchodzili się. O papier Lubelskiej na Statut Alixandrow staram się, bo Papier w Cieszanowskiej papierni[20] zda mi się mieszszy [miększy] od tego Statutu. Posyłam go wizerunku WMści. Z Zerawczany [dzierżawczy](?) o wolą będę namawiał, albo więc do zwrócenia da P. Bóg szczęśliwego WM zaciągnę to. Fiedora Tatarzyna połapiłem tu [złapałem], i oddałem między więźnie Nalewajkowi: o Atebardym (Halabardym?) słyszę że by miał być przy Jey Mości. Pan Wnuk[21] na jarmarku tameczym (?) był i w siła rzeczach pomocnym był do dobrego rządu czynienia…. List JM Pana Wojewody Krakowskiego odesłałem zaraz przez służkę pilnego z Siedlisk. Roboty około murów i bicia palów nie ustają, z płacą im też nieomieszkiwam [nie opóźniam się]; by jeno Pan Bóg pogody i ciepła użyczyć raczył byłaby robota sporsza [wydajniejsza]. Jest też puszkarzów zamkowych pięć, którym płaci się na każdy miesiąc po złotych pięci [5 zł] i o tych co będzie z nimi czynić, proszę abym mógł mieć naka(z)kę (?) [polecenie] od WMści mego miłościwego pana. Z tem pana Boga proszę abym WM swego miłościwego Pana w dobrym zdrowiu oglądał. W Zamościu 28 Septem: 1601. WM miłościwego Pana sługa najniższy Samuel Knut.
List z 6 lipca 1602 r.[22]
Jaśnie Wielmożny Panie, Panie mój miłościwy
Znowu duplicata, de data 20 May; z obozu pod Felinem[23], z Knyszyna oddana mi jest przez służkę któregom z rzeczami Jej Mości do Knyszyna posłał. Dwie rzecz w sobie to rozkazanie WM mego miłościwego Pana zamykało. Jedną, oprawienie Quarty w Rawie, i otrzymanie Quitów [kwitów][24] dostatecznych na nię. Drugą, Zapłacenie 9000 złotych creditorom Ryskim[25]. Co się tknie Quarty, upewniłem już WM. mego miłościwego pana w tym, abyć WMść dalej nie był troskliw [nie martwił się] iż wszystko examini sententia sprawiło się. Kwith w nich (?) jest za gotowe Quarciane pieniądze przyjety (co; z jaka mi trudnością przyszło oznajmiłem WM swemu miłościwemu panu). Pieniądze które zostały, przyłączywszy drugą sumę do nich, która uczyniła Piętnaście tysięcy złotych przez P. Stawińskiego do Wilna, die [dnia] 26 Juny [czerwca], stąd wyprawiłem Quity Quarciane, od wszystkich czterech PP. Deputatów podpisane są na osobę WMści a nie Jego Miłościwego P. Thomasza, gdyż to przeszłego roku Quarta.[26] Zapłacenie długu PP. creditorom Ryskim we Gdańsku dojść nie mogło. Starałem się rozmaitym sposobem o to. I gdy przed ^złączona/ Burmistrzem Protestatią de diligentia [procesy dot. pracowitości?] czyniono, żeśmy byli gotowi pieniądze kłaść, a nie było tych, którzy by je odbierali, w wielkim to podziwieniu było u wszystkich, że się imieniem WM. domagaliśmy tego, aby pieniądze brano powiadając już na takowem miejscu, dłużniki częstokroć pociągano i nie domagał się żaden płacić swym creditorom, jako wy teraz czynicie. Dług 6000 złotych Panu Wito(u)ńskiemu oddać Jey Mość raczyła 3 raty Knyszyńskiej. Zgromadziwszy znaczna sumę jaką pieniędzy z rat Świętokrzyskich odeślę nie[o]mieszkanie [bez zwłoki] do Knyszyna[27], według rozkazania WMści mego miłościwego Pana, gdyż tam stąd snadniej [szybciej] mogą być WM przesłane. Żadnej okazji nie opuszczam, prze kogokolwiek mi się trafi pisywać do WMści, ale nie wiem jeśli [czy] dochodzą, albo jako rychło [jak szybko] dochodzą listy moje WM. Źle bardzo że ordinariej ….Possty, miasta pewnego nie postanowiono, dla prędszego, i pewniejszego w takiej odległości listów przesyłania.[28] Na takowe posłańce spuszczać się, którym co innego cura (?) jest a nie listy oddawać, res est soldati plena timoris [jest to kwestia strachu dla żołnierza?]. Z tem Pana Boga proszę aby WM w dobrym zdrowiu w błogosławieństwie swym S.[świętym] i w nieśmiertelnej sławie chować długo raczył. W Zamos: 6 Jul.1602. WM mego miłościwego Pana i dobrodzieja najniższy sługa Samuel Knut.
List z 20 sierpnia 1602 r.[29]
Jaśnie wielmożny Panie, Panie mój miłościwy
Na wsiadaniu [na konia] prawie Pana Macieja Leśniowskiego Kapitana[30], z Zamościa do WM, oddano mi list WMści mego miłościwego Pana z Mex Mojze? z datą 22 Jul. Na który iżem w tak krótkim czasie odpisać nie mógł, tedy jednak com na prędce zgotować mógł, posłałem za Panem Leśniowskim na nocleg. Zrazu dorozumiewałem się [domyślałem się] tego, żeś WMść kopie kwitów teraźniejszych kwarcianych, ode mnie remitować [wskazywać na wekslu osobę, której ma być wypłacona suma wekslowa] miał, tedy nie mając jeszcze o tym rozkazania od WMści, posłałem je był. Ale żeś WMść w teraźniejszym pisaniu swem, dołożyć tego raczył abym z pierwszych lat kopie kwitów przysłał WMści, tedy je teraz przez JM Pana Leśniowskiego posyłam. Rationis [relację z] dochodów WM, także wydatków, i Reszty rat Świętokrzyskich posłałem WMści swemu miłościwemu Panu dostatecznie. Czegom nie dobrał z Reszt, które na Boże Narodzenie do skrzynki WM w przeszłym roku oddane być miały, tedym to między długi wpisał gdyż tam jest temu miejsce własne; a com od kogo wziął; w Perceptę [przychód] położyłem; jako WM z niej obaczyć to będziesz raczył. Krótko, z miessszego [mniejszego?] pociosawszy [ujmując?], przypomina[m] WM swemu miłościwemu Panu ….Reszty rat na …. B[oże] N[arodzenie]prześlę wybrane. Naprzód przez P. Sławińskiego posyłam WM. Piętnaście tysięcy i dwieście; do Knyszyna sześć tysięcy. Z starostwa Knyszyńskiego nie odbierałem nic z którego przychodziło sześć tysięcy i pięćset. Na robotniki około Munitiej i na długach zostało około dwóch tysięcy i trzech set. Które sumy wszystkie złożywszy czyni sumę 30. 000 złotych. Jednak to dostateczniej, liczby mojem którem posłał WM. ukażę się [okażę się]. Posyłam też WM przez Pana Leśniowskiego jako się wiele [uszkodzenia listu] przymnożyło według pierwszego pisania WMści teraz [uszkodzenia] pisaniu raczyłeś WM dołożyć, abym spisek [uszkodzenia] …ner sum tak starego, jako młodego posłał, ale dla [uszkodzenia] … czasu nie mogłem tego wykonać, bo Pan Leśniewski … [uszkodzenia] …się do czego nie odwodziłem go, i owszem kartkę tę, którąś …. Posłać mi raczył tem bardziej pobudzałem, aby pospieszał ….pierwszą o czasie odeślę ten spisek Zwierzyńca[31] do WM mego [miłościwego] Pana. Łosia[32] [samca] dla ….. zabić rozkażę mając na …., aby przecię samicom correspondowali. Insze rzeczy….. [wszystkie] któreś mi WM. przez to pisanie swe rozkazywać raczył abym statecznie wykonał, z pilnością się starać będę. O Jarmarku Zamojskim aby stanął, i w ryzę (?) się swoją wprawił czyniłem ….staranie i wszyscy ochotnemi [zainteresowani] do tego stawili się którychem zażądał: ale nie wiem jeśli do skutku przyjdzie, bo na Jarosławskiem Jarmarku Gdajszczanie [Gdańszczanie], sukno krojąc, Miasto zapowietrzyli, i ludzie wielką trwogą rozwinęli się [rozpierzchli się], a samych Gdańszczan do miasta nie puszczono. Wyprawili do mnie sześci towarzyszów swych z listem, obawiając się iż to niebezpieczeństwo w Jarosławiu nie z nich poszło, a przy tym pytali się, jeśli by im wolno było z towarami swymi, do Zamościa przyjechać. A tak z Mieszczany Zamojskiemi porozumiewawszy się ….. ich, podziękowałem im: Naprzód już się tak chętnemi …..ku WM., i Miastu temu stawieli obiecując im wszelaką …czyność WMści; i Miasta tego przeciwko niem życzliwość i przyjaźń. Poczym: przełożyłem im tak roczne od powietrza niebezpieczeństwo, i trwogi, w których Miasto to i my wszyscy byli, tak iż dotąd niektórzy jeszcze po tym przepłochu do sienie nie przyszli; Baczę [obserwuję] tedy już nie tylko Jarosław, ale i Lwów, i insze niektóre miejsca zarażone są powietrzem, obawiać się nam potrzeba abyśmy sami sobie niebezpieczeństwa tego przyczyną nie byli. A tak umyślnie wyprawimy dwóch Mieszczan statecznych, którzy dowiedzieć się mogą w samym Jarosławiu, co się tam dzieje: będzie li bezpieczno, tedy Jarmark Zamojski potwierdzony będzie; jeśli co przeciwnego, tedy go tamże zaraz odwołają aby się handlom ich omieszkanie [opóźnienie?] nie działo. Przydałem na koniec, aby tam chęci ich stanowienia Jarmarku Zamojskiego [+potem] nic się nie umniejszali. W Mieście wrota kazałem pobudować, fortek [furtki] zamurować, aby miasto było w zamknieniu, straż pilną mieć, aby jeden nie był bez listu z strony dobrego powietrza przepuszczony. Dało się nam roku przeszłego dobrze znać; i teraz jesteśmy w trwodze, bo we Lwowie, w Jarosławiu, w Rudniku, w Krzeszowie, w Biszczy[33], w Bukowinie[34] mrze. Jeszcze i drugą plagą przez ogień dotknął nas Pan Bóg, w Oryszowie[35] dwanaście chłopów poddanych w nich i z Gumny, a Panu Oryszowskiemu trzynaście zgorzał, z słodownia się jęło [zajęło]. Dwór na Zwodnem[36] zgorzał w dzień Ś. Wawrzyńca bez szkody gumna, w sadach ogień się zakradł, potem komin i dach zapalił się. Nakupiłem faz[s] wielkich dla wody, na gmachu i Ceikhaus, przestraszonym będąc pierwszym onem ogniem nad kuchnią, która jest już dobrze przykryta. O Murach dostateczną sprawę da [przekażę] ustnie P. Leśniowski. Sady nie zrodziły. Z Zamościa 20 Aug. Anno 1602. Najniższy sługa Samuel Knut.
List z 11 lutego 1603 r.[37]
Jaśnie wielmożny Panie, Panie i dobrodzieju miłościwy
O zdrowiu dobrym JeMci Pana Tomasza oznajmuję [informuję] WMść swego miłościwego Pana iż z łaski Bożej dobrze zdrów, i na wszystkim ma wczas dobry. Z strony posłania pieniędzy Panu Ursinowi do Padwy zmówiłem się z Panem Simonidesem [Szymon Szymonowicz] którego zdanie jest na Promotią [obronę tytułu] i zmieszkanie [zamieszkanie] w Padwie, także i na drogę do Polski, według tego porachowałem z listu jego uczynionego, które wesółek [razem] z listem jego, posyłam WMści swemu miłościwemu Panu. Bakałarzowi JeMści Pana Tomasza oddałem wszystko co mu według umowy należało, potrąciwszy to com mu wprzód ad rationem salary [na poczet wypłaty] jego dał. Około ogrodzenia ogroda w Nowem Zamościu, rozesłałem listy WMści swego miłościwego Pana, do PP. Arendarzów [dzierżawców], i jako wiele dylów i sługów od którego być ma, obrachowawszy, rozpisałem do nich. Trembiatie (?) drogi do Tatar znalazłem i posyłam je do rąk P. Srzedzińskiego. Twarz WM dla opata S. Valentini Oducigo[38] dałem ciąć, skoro gotowa będzie odeślę ją niemieszkanie [bez zwłoki]. Kotuski wrócił się już z Rygi, nie przywiózł z sobą jeno skrzynię jedną, w której są szaty WMści, w Wilnie nie był i reszty tam tych nie ruszał powiadając iż jeszcze niebezpieczno było od powietrza. Za tak nierychłym [spóźnionym] Kotuskiego z tymi szatami zwróceniem się [powrotem], nie wiem co mam czynić, gdyż większa już część Sejmu upłynęło i odsyłać ich bez kosztu nie może, i gdzieby tak po Sejmie z nim przyjechano małoby WM…..były i znowu od was ich nazad przy …., a tak zatrzymałem je w Zamościu nierusz… gdyż jeszcze mi ich nie oddano według regestru jakom je z WMścią do Inflant wyprawił. Około Stawu wielkiego Nowo Zamojskiego potrzeba będzie bardzo pilny straży (?) na wiosnę i …. Bo upusty …. Nawiezione po spuście niedobrze się zległy, a woda rada sobie szuka meatu (?), jako nie …..dawnem czasem, w tym bliższym wpuście u młyna nalazła [znalazła] go była, choć w tak ciężkie mrozy. Obwieściłem o tym Pany Arendarze i Urzędniki, aby słomy, mierzwy[39] palów za czasu [na czas] nagotowali i pilność około tego mieli; jednak rozumiem rzecz potrzebną, abyś WMść sam listy swe do nich rozpisać rozkazać raczył, aby tym większa pilność około tego stawu była, który barzo [bardzo] wielki potrzeb. Ordinarie[40] korzenia potrzeba będzie w Lublinie nabyć na Gromnicznym Jarmarku na kuchnię WMści kupić, która od zwrócenia się z Sejmu już do drugiego Lubelskiego jarmarku na Świątki trwać ma. Pan Jabłoński prosi WM. swego miłościwego Pana o list na szkuty[41] z okienkami z Starostwa Bełskiego. Z tym Pana Boga proszę abym WM swego miłościwego Pana i dobrodzieja zdrowego oglądał. Z Zamościa 11 Feb. 1603. WMści mego miłościwego Pana i dobrodzieja najniższy sługa Samuel Knut.
List z 28 lipca 1604 r.[42]
Exemplarze Dialektyki[43], Epiphany[44], Haligranussai [kaligrafi?][45], mag…. Zamościana i bitwy Telasoński oddałem Politiusowi według rejestrzyku od Drukarza przysłanego, na co wszystko dał mi swoją rekognitią [potwierdzenie]. Xsięgi te które do cudzej ziemi poślę wszystko… nie oskłada?, i dobrze obwaruje [zabezpieczy], żeby szkoda w nich nie była. Napomniałem go i pytałem się czemu by tak tęgo [drogo] exemplarze Speculi Saxonum przedawał; pokazał mi na to regestr jako wiele rozprzedał i wiele ich jeszcze mu zostało, dowiedziałem że ich niewiele przedał jednak za te które na credit [kredyt] dał wybierze pieniądze i na S. Szymona Judy [28.X.] przy rachunku pieniądze oddać chce, bo według kontraktu nie powinien teraz za ten jarmark świąteczny lidzby [rozliczenia] czynić, ale dwa razy …..do roku, to jest na Gromnicznej [2 lutego] i na Szymona Judy. Jacobum Carpentarium [Jakub cieśla?] wskazałem mu dla WMści kupić i wpisał sobie w Memoriał, tych Xsiąg Inscriptionem, jakom jest wpisana WM albo jeśli nie będą na Jarmarku, aby umówił któregoś z Bibliopol [księgarz] Przemyskich żeby je na drugi jarmark przywieziono. Agent P. Montelupiego już tam do Zamościa jechał. Consideratic ? któreś WM około warunków na Kraśnik[46] miał przypominałem Panu Markowskiemu[47], który warunki te jako jegomości tam między sobą uradzili, posyła WM. swemu miłościwemu panu, nie wszystkie podobno jeszcze intentic ? dla niebytności JeMści Pana Pisarza Lubelskiego a drugie Autentic. (?) Dałem Sądowi Jarosławia JeMści Pana Wojewody Lubelskiego przy Donatij [akt nadania] na Kraśnik Aug. 30. Ja przez jutro jeszcze tu zetrwać [zatrzymać się] muszę odprawując się ostatkami. W Piątek po obiedzie da Pan Bóg radbym wyjechał ale mam sam trudności z sługami JeMść Pana Podczaszego, który wszelaką monetą krom Lithewskich i Potrójnych gardzą; nawet co się kilka tysięcy talarów trafiło między pieniędzmi Pana Napiórkowskiego to ich brać nie chcą, jeno po złotemu i po półósma grosza, albo Potrójnych dostawić każą. Ja tak rozumiem iż pieniędzy lepszych nie masz nad talary i czerwone złote, bo w Potrójnych siła jest przysady [przesady]. Z tem Pana Boga proszę abym WMści swego Pana w dobrym zdrowiu oglądał. W Lub[linie] 28 Jul. 1604. WMści mego miłościwego Pana i dobrodzieja (…). Dopisek: Najdzie się talarów między pieniędzmi Pana Napiórkowskiego 6.880. Potrąca po pół grosza na każdym uczyniłoby szkody 114//20. Żadną miarą ….brać nie chcą jeno po złotemu i półósma grosza. Używam Pana Szumowskiego aby mnie w tym ratował, gdyżeś to WM. sobie w skarbie wymówić raczył, że talary i czerwone złote, tak brać rozkażesz, jako że udać za majętność będą mogli. Trzeba mi jednak prętki [prędkiej] od WMści mego miłościwego pana w tym wiadomości, bo jako baczę w skarbie o^ małe pieniędzy.
List z 28 sierpnia 1604 r.[48]
Jaśnie Wielmożny Panie, Panie mój miłościwy
Kupcy którzy chcieli upewnienia od WMści, abyś im WM. in deffectu ? kupców woły popłacić rozkazać raczył, od Lubomla beli [byli] i w lesie Hańskim (Hańsk) woły swe mają, których mienili do czterech tysięcy. Ciż chcieli nocą do Krakowa dla upewnienia bieżeć [jechać] do WMści; i zgotował im niż był podwodę Częstopiany, gdy w nocy wsiadać przyszli cofnęli się nie wiedzieć z który [jakiej] przyczyny i nie czekając dnia pobieżeli nazad do swych wołów; tak rozumieją iżby mieli coś postrzedz [zauważyć], jak by tu około miasta, nie bardzo warowne [bezpieczne] bydło miało być. Wyprawiłem zaraz za nimi tegoż Turosa Ormianina, mieszczanina tutejszego, który ich tu był przyprowadził, przydawszy mu parę pachołków i pisałem do nich prosząc, aby się z miejsca z wołami nie ruszali do dnia jutrzejszego, to jest do Niedzieli, nie wątpię iż to, bo najwięcej jest między niemi Żydów, którzy dla Szabatu, będą sobie wytchnąć [odpocząć] chcieli. A tak dziś doszło mię pisanie WMści do nich i Uniwersał, i spisek drogi, którą do Zamościa prowadzić być mają, i wyprawiłem do nich tejże godziny Stasia, aby ich tym gościńcem jak na spisku [kartce] ma, przyprowadził. Jest też inszych kupców z wołami nie mało, którzy idą od Buska, od Bełza i z innych stron, tak iż będą mieli do Pięci tysięcy wołów[49]. Kupców też dla skupowania jest niż się sam po części zjeżdża. Z tem Pana Boga proszę abym WMści swego miłościwego Pana w dobrym zdrowiu oglądał. W Zamościu 28 Augusti 1604. Tarcice na budy już zwożą. WM mego miłościwego Pana i dobrodzieja najniższy sługa Samuel Knut.
[1] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676.
[2] Ibidem s. 24.
[4] potwierdzenie
[5] AGAD, Zespół 359, sygn. 676, skany 26 i 27
[7] Pasamonik (szmuklerz) – rzemieślnik trudniący się wyrabianiem pasów, galonów, frędzli, taśm itp. wyrobów pasmanteryjnych.
[9] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676, skan 29.
[10] Skarb koronny, skarb państwowy, w dawnej Polsce środki finansowe na potrzeby kraju.
[11] Michał Belter, zamojski murarz, Niemiec z Turyngii wcześniej angażowany przez Bernarda Moranda, na polecenie którego podmurowywał wieżę ratuszową – Kowalczyk Jerzy, Kolegiata w Zamościu, s. 33.
[12] Wieś w gm. Sułów pow. Zamość nad rzeką Wieprz.
[13] Piaskowski Paweł, marszałek dworu Jana Zamoyskiego
[14] Babice, wieś w gm. Obsza, pow. Biłgoraj, w 1588 r. wraz z całym starostwem zamechskim przeszła na dziedziczna własność kanclerza Jana Zamoyskiego, który włączył ja w kolejnym roku do Ordynacji Zamojskiej. Niedźwiedź Józef, Leksykon historyczny miejscowości dawnego województwa zamojskiego. Zamość. 2003. S. 33.
[15] Możliwe, że chodzi o Melchiora Michałowskiego, pisarza grodzkiego krakowskiego, który także po śmierci Jana Zamoyskiego angażował się w sprawy dworu zamojskiego i starosty knyszyńskiego [Tomasza Zamoyskiego] i był stosownie opłacany ze skarbu zamkowego. Tyszka Paweł, W cieniu wielkiego kanclerza. Barbara z Tarnowskich Zamoyska. Warszawa 2015. s. 313-314.
[16] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676, skan 34.
[18] Wieś w gm. Skierbieszów, pow. Zamość nad Wolicą. Około połowy XVI w. włączono do niej wieś Monastyr (monastyr Bazylianów). Niedźwiedź Józef. Leksykon….., s. 486.
[19] Latyczyn, wieś w gm. Radecznica, pow. Zamość nad rzeką Gorajec. W 1602 r. Jan Zamoyski odkupił część wsi od Latyczyńskich, włączając je do ordynacji. Niedźwiedź, Leksykon…., s. 259.
[20] Według opracowania St. Fr. Gajerskiego „Papiernia Cieszanowska” najwcześniejsze wzmianki o papierni pochodzą z roku 1609 (6.08. Jan papiernik cieszanowski zeznawał przed urzędem wójtowskim we Lwowie). Młyn papierniczy był jednak czynny od co najmniej k. XVI w. Potwierdza to wzmianka z Zamościa, poprzedzajaca poprzednią datę o 8 lat (z 1601 r.). Papiernia cieszanowska [w:] Rocznik Naukowo-Dydaktyczny. Zeszyt 59. Prace historyczne 8 (up.krakow.pl)
[22] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676, skan 37 i 38.
[24] W Rawie Mazowieckiej, na zamku przechowywano środki pieniężne na wojska zaciężne kwarciane; 1/4 dochodów z Królewszczyzn, stąd kwarta, płacona do skarbu rawskiego corocznie w okresie bliskim Zielonych Świąt. Skarbem administrował starosta rawski. Skarb rawski – Wikipedia, wolna encyklopedia
[25] Ryga, stolica Łotwy, nad Dźwiną. W czasie II wojny polsko szwedzkiej o Inflanty w 1601 r. wojska polskie rozbiły wojska szwedzkie (19 XII. Zamoyski odbił z rąk Szwedów Wolmar). Przypuszczalnie podczas tej kampanii zaciągnął kredyt na wojska w wys. 9000 zł, który polecił spłacić.
[26] Zapewne chodzi o środki pieniężne od starostwa knyszyńskiego przyznanego Tomaszowi jeszcze za życia Jana Zamoyskiego. Kozaczka Marian. Poczet Ordynatów Zamoyskich Lublin 2009. S. 19.
[27] Po 1601 r. Jan Zamoyski zbudował w Knyszynie nowy, murowany dwór dla starosty, który był usytuowany w pobliżu poprzedniego, drewnianego, w którym pomieszkiwał od 1580 r. Po Janie Zamoyskim starostą knyszyńskim był do 1638 r. Tomasz Zamoyski. Dwór królewski w Knyszynie – Wikipedia, wolna encyklopedia
[28] Zanim powstały wojskowe poczty polowe Knut już je wymyślił.
[29] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676 s. 40, 41, 42.
[30] Starosta rakoborski, Maciej Leśniowski (ok. 1570-1638) wojskowy, brał udział z Janem Zamoyskim w kampaniach: mołdawskiej (1595), drugiej mołdawskiej (1600); inflanckiej (1601), gdzie pod koniec dowodził piechotą polską i węgierską. Po zrzeczeniu się przez Jana Zamoyskiego dowództwa nad wojskiem w Inflantach udał się razem z nim do Zamościa, gdzie został starszym sługą hetmana i potem Tomasza Zamoyskiego. Powierzano mu różne sprawy gospodarcze, polityczne i wojskowe. Reprezentował interesy Zamoyskich na sejmiku bełskim. Doradca wojskowy Tomasza, dzięki protekcji którego mianowano go podkomorzym bełskim. Tyszka P. W cieniu wielkiego kanclerza…, s. 166.
[31] Tutaj rezydencja (dwór – pałac myśliwski z folwarkiem) Jana Zamoyskiego wg projektu Bernarda Morando, obecnie m. Zwierzyniec w pow. Zamość. Niedźwiedź J. Leksykon…., s. 637-638. Zwierzyniec na Mapie von Miega | (przewodnicyzamosc.pl)
[32] Zwierzyniec – tutaj jako rezerwat ze zwierzyną łowną, otoczony parkanem las. Trzymano tu pod opieką okazałe zwierzęta miejscowe: jelenie, sarny, dziki i pomniejsze jak zające, kuny, wydry, borsuki, a także sprowadzone z birżańskich dóbr Radziwiłłów: łosie, żubry, daniele przeznaczone na okazjonalne łowy, ale także i do oglądania hodowanych okazów
[33] Biszcza w pow. Biłgoraj, została darowana Janowi Zamoyskiemu i jego potomkom wraz z całym starostwem krzeszowskim w 1588 r. Rok później włączył ją do Ordynacji Zamojskiej. Niedźwiedź, Leksykon…, s. 45.
[34] Wieś w gm. Biszcza, pow. Biłgoraj, wchodziła w skład starostwa krzeszowskiego j.w., przekazana przez Zamoyskiego na fundusz Akademii Zamojskiej.
[35] Horyszów Polski, wieś w gm. Sitno, pow. Zamość. W 1581 r. Jan Zamoyski kupił 1/3 Horyszowa i Wole Horyszowską od Piotra Komorowskiego, a w 1604 . część wsi od Stanisława Horyszowskiego. Resztę wsi zakupił Tomasz Zamoyski w 1606 r. Niedźwiedź, Leksykon…., s. 171-172.
[36] Zwódne, Wieś w centralnej części gminy Zamość, w obrębie Padołu Zamojskiego, wydzielona z części gruntów wsi Żadnów. W latach 1580-1585 Jan Zamoyski na tych gruntach i części gruntów pniowskich założył Folwark stołowy „Koźlerogi”. Wieś przyjęła nazwę Zawodna (Za Wodne, Zwodna), obecnie Zwódne w tej nazwie od l. 90-tych XIX w. Niedźwiedź, Leksykon… s. 640. Jest to pierwsza wzmianka o dworze w Zwódnem. Nie wymienia go Leksykon…. ani opracowanie Dzieje miejscowości gminy Zamość wyd. 2010 r.
[37] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676 s. 44 i 45.
[38] Chodzi o opata S. Valentino – Angelo Oducio, który pełnił rolę pośrednika pomiędzy Janem Zamoyskim a włoskim sztycharzem, rytownikiem Jakubem Lauro, więcej na ten temat: Jakub Lauro w służbie Zamoyskich. | (przewodnicyzamosc.pl)
[39] Zgnieciona słowa na ściółkę dla bydła
[40] Taki, co zawsze, stały, normalny, zwykły
[41] Szkuta, d. statek żaglowy, płaskodenny, służący do transportu śródlądowego (np. zboża).
[42] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676 s. 48, 49 i 50.
[43] Dialektyka, nauka zajmująca się poprawnością argumentacji podczas wypowiedzi i sposobami prowadzenia debaty (mylona z logiką).
[44] Epifania, Święto Objawienia Pańskiego, Święto Trzech Króli.
[45] Kaligrafia, sztuka starannego i estetycznego pisania, niekiedy zdobionego artystycznie, kształtowała charakter i cierpliwość.
[46] Kraśnik, Jan Zamoyski kupił miasto w 1604 r. i włączył je do Ordynacji Zamoyskiej.
[47] Markowski Marcin, zastępca prawny Jana Zamoyskiego.
[48] AGAD, AOZ, Zespół 359. Seria II korespondencji. Listy do Jana Zamoyskiego od różnych osób. Sygn. 676 s. 52.
[49] Handel wołami w Zamościu miał raczej charakter tranzytowy. Możliwe, że pewna część rogacizny pozostawała w Zamościu. Z danych o liczbie wołów pędzonych na jarmarki krajowe i zagraniczne w świetle Juramentów (…): w tym do Zamościa w l. 1601-1605 = 1580 szt. Kowalczyk Kazimierz. Rzemiosło Zamościa 150-1821. S. 212.