Danuta Pasieczna
CZY MORANDOWSKIE MIASTO ZAMOŚĆ JEST IDEALNE?
„Sztuka pozwala nam wielokrotnie przeżywać obrazy znane i zdawałoby się wyeksploatowane bez reszty”. Refleksja ta nawiązuje do tematu niniejszego artykułu dotyczącego kompozycji idealnego miasta, jakim jest nasz Zamość. Tematu wielokrotnie dyskutowanego i omawianego w ramach sesji naukowych, opisywanego w licznych publikacjach i wydawnictwach. Spróbuję odpowiedzieć na pytania związane z zagadnieniem miasta idealnego, jak też je zadawać.
Mija ponad 400 lat i do dziś o Zamościu mówi się „miasto idealne – wyjątkowe w skali Europy”. Miasto, którego koncepcja zrodziła się jeszcze w czasach średniowiecznych.
W 1580 roku Jan Zamoyski podpisuje akt lokacyjny na prawie magdeburskim, a wcześniej w 1579 roku zawiera umowę na budowę miasta – twierdzy. Zarówno plan miasta jak i jego najważniejsze budowle projektuje włoski architekt Berdnardo Morando.
Pierwszy zamysł przewidywał miasto na planie czworoboku. Jednak na skutek połączenia zespołu pałacowego z rynkiem miasta w jedną fortyfikacyjną logiczną całość oraz z konieczności dopasowania do terenu powstaje zarys nieregularnego wieloboku.
Opierając się zatem bardzo luźno na średniowiecznym kanonie zawierającym zasadę hierarchii: „skończoności, rytmu, proporcji i harmonii” – to jednak pierwotnym zamysłem Architekta, w trakcie realizacji było zbudowanie miasta na planie czworoboku. Morando łączy pałac z miastem od głównej ulicy biegnącej z zachodu na wschód. Ulica ta przechodzi przez środek kwadratowego rynku z podcieniami. Morando projektuje rynek już według nowożytnych zasad – jako główny plac, przesuwając ratusz w północną pierzeję.
Oś poprzeczna kompozycji również zaznaczona jest ulicą. Leżą przy niej dwa mniejsze rynki. Sprzężone założenie zostaje otoczone fortyfikacjami bastionowymi z trzema głównymi bramami wyprowadzającymi w kierunku większych miast: Lwowa, Szczebrzeszyna i Lublina. Ten ujęty fortyfikacjami bastionowymi zwarty układ placów i ulic cechuje właśnie rytm i harmonia.
Ciekawostką jest też fakt iż Morando projektując nasze miasto nawiązuje do jeszcze jednej koncepcji odnoszącej się do antycznej filozofii. Otóż architekci i artyści okresu Renesansu widzieli w proporcjach ludzkiego ciała odbicie „doskonałego porządku kosmosu”. Idealne ciało – miasto. W Zamościu głową miałby być pałac, zaś miasto z rynkami – tułowiem i kończynami. Rzeczywisty organizm miejski Zamościa szybko jednak zmienia się ze względu na fakt iż miasto to jest polskie i katolickie. Do zmian dopasowuje się też architektura, ponieważ Zamoyski pragnie szybkiego ekonomicznego rozwoju. Tak więc w strukturze budowy Zamościa przenika to co było zaplanowane według pierwotnego projektu, ale i to co jest praktyczne, przyszłościowe i w duchu polskim.
Poza czworobokiem właściwego miasta wybudowana jest cerkiew ormiańska, grecka i bożnica, a na przedmieściach osiedla się biedniejsza ludność. Wokół rynku powstają kamienice ormiańskie i inne. „Stąd idealności hetmańskiego grodu upatruje się na dwóch płaszczyznach: pierwotnego projektu Moranda utrzymanego w duchu włoskiej urbanistyki czasów renesansu oraz o mieście idealnym specyficznego polskiego Odrodzenia”. Tak więc Zamość zajmuje szczególne miejsce w Europie jako renesansowe miasto idealne, zachowując układ i koncepcję architektoniczną niezmienioną od pierwowzoru. „Zamość staje w szeregu renesansowych idealnych miast – twierdz zbudowanych w Europie”. Przyjmuje się, iż Morando budując Zamość wzorował się na włoskim mieście Padwa, stąd przyjęto nazywać Zamość – „Padwą Północy”.
Na to co „przedtem” i na to co „teraz” przeplatają się trzy najbardziej intrygujące zagadnienia: Czym właściwie jest miasto? Na czym polega fenomen idealnego miasta? Co stanowi o jego charakterze i tej idealności? Zadają je architekci, budowniczowie historycy, socjologowie i artyści. Odpowiedź może być prosta: miasto idealne to takie, które swoim mieszkańcom zapewnia przychylne warunki życia i pracy. To miasto sprzyjające tradycjom historycznym, kulturalnym i architektonicznym. Mające dostęp do wody, zieleni itd.
Równocześnie nikt nie przeczy wartości artystycznej miasta nowożytnego, nowoczesnego. Miasta nie są tworami statystycznymi, zmieniają się i rozwijają. Żeby zrozumieć miasto, trzeba wiedzieć coś o ludziach, którzy w nim mieszkają i o tych którzy je zbudowali. Jedną z kluczowych cech miasta, które cenimy jest jego nieprzewidywalność. Mamy ochotę gubić się w jego ulicach; „odkrywać je” stopniowo, poznawać ich złożoną wielowarstwowość. Np. nowojorska siatka miejska tak zaskakująca Europejczyków wygląda na pierwszy rzut oka jak bezlitosny porządek i logika Manhattanu. W istocie stwarza przyjazne warunki dla każdego.
To przykład jak bardzo złożona jest definicja miasta. Zgadzam się z angielskim socjologiem Deyan Sudjic, który określa miasto… jako: „… najbardziej skomplikowane i najniezwyklejsze dzieło ludzkości”. W świetle tej definicji pytanie o istotę idealnego miasta zda się być karkołomne w odpowiedzi. Dziś, kiedy większość przestrzeni na świecie można scharakteryzować jako miejską należy bardziej niż kiedykolwiek przyjrzeć się cechom urbanistyki współczesnego miasta. Mówi się że miasto to „żywy organizm”. A żywe organizmy mają to do siebie, że mogą umrzeć, być źle traktowane albo wyjałowione z naturalnych zasobów, do których możemy zaliczyć też ludzi. Jednocześnie miasto, które tętni życiem jest zdolne do nieskończonego adaptowania się i rozkwitu w różnych okolicznościach. Odpowiednio zaplanowane może zapewnić utrzymanie coraz większej liczbie ludności. Każde miasto jest tworem, który podlega bezustannym konfiguracjom; zmienia swoją strukturę społeczną i charakter.
Trzeba podkreślić – jak mówią o tym socjologowie i urbaniści – miasto zmieniając się i przyjmując radykalnie nowe formy zawsze zachowuje swojego ducha. Czy tak jest i w przypadku naszego współczesnego Zamościa?
Pytanie o istotę miasta idealnego pozostaje aktualne właśnie w świetle zmieniającego się świata. Próbuję zarówno odpowiedzieć na pytanie tytułowe, jak i rozważać fenomen tworzenia i rozwoju miast oraz ich zmienność. Dodatkowo każde miasto samo w sobie mieści kolektywną pamięć swoich mieszkańców i podobnie jak pamięć wiąże się z obiektami i miejscami. „Miasto to locus pamięci zbiorowej. Ta relacja między locus, a obywatelami staje się dominującym wizerunkiem miasta zarówno w architekturze jak i krajobrazie, a gdy określone artefakty włączone są do jego pamięci wyłaniają się nowe. W tym sensie wielkie idee płyną przez dzieje miasta i nadają mu kształt”.
Współcześnie miastami można nazwać tak różne miejsca iż istnieje ryzyko, że w przyszłości pojęcie to będzie zbyt szerokie by cokolwiek znaczyć. Jest tworzone przez swoich mieszkańców, w granicach oferowanych im możliwości. Ma wyrazistą tożsamość, która sprawia, że jest czymś więcej niż sumą budynków. Na tę wyrazistość składają się klimat, topografia, architektura – jak również co jest nie bez znaczenia – jego geneza. Niektóre były budowane przez autokratów, inne – kształtowane przez religię, jeszcze inne mają genezę w strategii wojskowej jak w przypadku Zamościa – Twierdzy.
W kategoriach materialnych socjologowie definiują miasto przez jego system zarządzana i infrastrukturę, a także, co jest równie ważne, potencjał gospodarczy. Niektórzy teoretycy urbanistyki wierzą w sztywny podział miasta na części podzielone na domy mieszkalne i dla miejsc pracy. Miasto współczesne stwarza swoim obywatelom wolność bycia tym kim chcą być. Z kolei sama idea miasta jest bardzo nieuchwytna i wielowątkowa.
A zatem jakie jest nasze miasto? W świetle współczesnej teorii miast czy Zamość – „Perła Renesansu” jest wciąż idealny? Czas miasta – twierdzy okresu Renesansu minął bezpowrotnie. Historia nie oszczędziła ani murów, ani ludzi. Pozostały odrestaurowane bastiony, bramy, pozostał dawny układ ulic starego miasta. Czy dziś „ideał” stał się tylko przestrzenią muzealną – modelem dla turystów?
Dawne i nowe ulice są wciąż pulsujące życiem; ale nieuchronne przemiany, które idą w parze z wydarzeniami historycznymi, historią kultury i historią cywilizacji są tak nieuniknione i tak radykalne, że nic nie pozostaje nietknięte. Miasto nie zmieniło swojej struktury ale zmieniło życie społeczne współczesnych mieszkańców.
Zamość w swojej historii zapisane ma zabory, wojnę i okupację; w XX wiek wchodzi jako małe, nic nie znaczące miasteczko powiatowe. Dopiero okres powojenny przynosi mu powolny rozwój. W 1980 r obchodził swoje – 400 lecie powstania – co stało się pretekstem do licznych badań i częściowej odbudowy starego rynku. Zainteresowanie miastem i jego historią zarówno w skali środowiskowej jaki i europejskiej ma odbicie m.in. w turystyce.
Odpowiedź na pytanie: czy miasto Zamość jest idealne? – odnajduję w książce dr Jacka Feduszki, który już we wstępie stwierdza. „Zamość w całym bogactwie swoich dziejów oraz losów jego mieszkańców był i jest miejscem wyjątkowym”. /…/ „Zamość nie jest bynajmniej żadnym miastem idealnym w pierwotnym oczywiście znaczeniu tego słowa. Zamość jest miastem jak najbardziej realnym, rzeczywistym”.
Niniejszy artykuł dedykuję młodemu pokoleniu przewodników turystycznych zafascynowanych swoim miastem, jego historią i współczesnością.
Bibliografia:
Deyjan Sudjic, Język miast, 2017, Wydawnictwo Karakter, Kraków
Ideal City, praca zbiorowa 2006 ISBN 3-86588-282-X
Jacek Feduszka, Zamość zarys historii miasta i jego mieszkańców od XVI do XX wieku, 2021, Zamość
_______________________________________________________________________