List gończy za Józefem Piłsudskim.

Na dziesięciolecie niepodległości Polski w 1928 r. został przedstawiony, odnaleziony w archiwaliach dokument, który otrzymał tytuł „List gończy za Józefem Piłsudskim z 1887 r.”
W rzeczywistości nie był to list gończy, a więzienna karta ewidencyjna Józefa Piłsudskiego, z jego rysopisem. Ponieważ w tym czasie nie był poszukiwany.
Studiując medycynę na Uniwersytecie w Charkowie, związał się z rosyjską rewolucyjną organizacją Narodna Wola. Przekazał materiały chemiczne potrzebne do zbudowania bomby, którą miano użyć do zamachu na cara Aleksandra II Romanowa. Chociaż nie przeprowadzono zamachu, został aresztowany 22 marca 1887 r. pod zarzutem udziału w spisku na życie cara. 1 maja tego roku skazany na pięcioletnie zesłanie w głąb Rosji azjatyckiej. Do Kiereńska w obwodzie irkuckim, 640 km na płn – wsch od Irkucka.
Karta została sporządzona po 23 grudnia 1887 r. w Kiereńsku, do którego w tym dniu przybył. Co można domniemywać na podstawie rysopisu (braki w uzębieniu) oraz podanego wieku. W irkuckim więzieniu etapowym, w którym przebywał przed wysłaniem do Kireńska, 1 listopada 1887 r. wybuch bunt więźniów. Piłsudski chociaż nie brał w nim udziału został pobity przez pacyfikujących bunt żołnierzy, w wyniku czego stracił dwa przednie zęby. Z zesłania powrócił do Wilna 1 lipca 1892 r..
Dokument został przetłumaczony na język polski. Oryginalny był sporządzony w języku rosyjskim – języku urzędowym cesarstwa.
Państwowy przestępca
Józef Piłsudski, szlachcic
Rysopis
Lat 19 [urodził się 5 grudnia 1867 r.],
1887 r.
Wzrost 1 m 75 cm (w oryginale 2 arszyny, 7 1/4 werszków),
Twarz czysta,
Oczy szare,
Włosy ciemnoblond,
Bokobrody jasnoblond rzadkie,
Brwi ciemnoblond schodzące się,
Wąsy jasnoblond,
Broda ciemnoblond,
Nos normalny,
Usta normalne,
Zęby nie wszystkie,
Podbródek okrągły.
Szczególne znamiona
  1. Twarz czysta, tylko brwi zrastają się nad nosem,
  2. Na końcu prawego ucha brodawka.
Podsumowanie
„Siła życia więziennego do tworzenia nowego życia niechybnie jest wielka, niechybnie czar taki daje. Nie ma wątpliwości, że przez te 150 lat polska psychika więzienna była czemś, co dotykało głęboko ludzi w Polsce i nie było człowieka, któryby, przebiegając życie polskie dawnych czasów, o więzienie się nie otarł, o więzieniu nie mówił, do więzienia się nie zbliżał. Niema wybitniejszej czynności podczas 150 lat ubiegłych, 150 długich, długich lat, lat tyle, ile najstarszy człowiek nie jest zdal pamiętać, przy której więzienie nie byłoby towarzyszem życia Polaka od kolebki aż do grobu”1.
Stankiewicz Zbigniew
1 Józef Piłsudski. Psychologia więźnia. Piłsudskiego pisma zebrane. Warszawa 1931 r.