Waga miejska w Zamościu

Kain wynalazłszy miary i wagi, zmienił ową niewinną i szlachetną prostotę, w jakiej żyli ludzie, póki ich nie znali, w życie pełne oszustwa”.

(Józef Flawiusz)

Miasta, aby sprawować kontrolę nad swoim wewnętrznym rynkiem, musiały posiadać instytucję wagi miejskiej. Znajdowała się ona w ratuszu lub osobnym budynku obok niego, składała się z wagi wielkiej (pensa maior) i wagi małej (pensa minor). Pierwsza przeznaczona była do ważenia artykułów ciężkich (w cetnarach i kamieniach), druga lżejszych (w funtach i grzywnach). Waga miejska była instytucją kontrolującą obrót i uczciwość transakcji handlowych oraz wymuszającą korzystanie z obowiązującego w mieście systemu wag i miar. Było to miejskie przedsiębiorstwo, przynoszące stały i znaczny dochód, dlatego często wydzierżawiane. Korzystanie z niej miało charakter przymusowy, ważono towary przeznaczone na sprzedaż w mieście, aby pobrać od nich opłatę z tytułu prawa wagowego.

Z instytucją wagi miejskiej nierozerwalnie związany był system stosowanych wag i miar. Do czasu wprowadzenia jednolitego systemu metrycznego, występowała w tej kwestii duża różnorodność, w zależności od terytorium, czasu i towaru. Wagi i miary nawet przy tych samych nazwach oznaczały, w zależności od systemu, różne wielkości.

„Co województwo, co powiat, co miasto

Inna waga i łokieć, inszy garniec, korzec

Bezprawie, nierząd wielki, inaczej trudno rzec.

Nie miasta, każdy kupiec ma osobne miary

Na które sfałszowane sprzedaje towary.”

(Aleksander Bruckner – Encyklopedia staropolska)

W każdym mieście były przechowywane wzorce obowiązujących miar i wag. Aby je uwiarygodnić, były cechowane herbem miasta z odpowiednią informacją. Dbano, aby nie zatraciły swoich walorów użytkowych jako wzorce, dlatego zabezpieczano je przed zużyciem, drewniane okuwano żelazem lub wykonywano je w całości z metalu: „jedne na ratuszu a drugie w ogrodzie zostały i potrzebującym dawane były”. Władze miasta miały obowiązek nadzorowania prawidłowości dokonywanych transakcji handlowych pod względem miar, wag i cen. Prawo miejskie przewidywało kary dla wszystkich niekorzystających z obowiązujących miejscowych miar i wag. Były one sprawdzane przez lonara, specjalnych sędziów targowych (wyznaczonych rajców) oraz hutmana ze strażą miejską.

Przysłowie z tamtego okresu dobrze oddaje stosunek ówczesnych ludzi do wag i miar: „Lepiej mierzyć niż wierzyć”. Jednocześnie w ich odczuciu wagi i miary zawsze miały odniesienie sakralne, ponieważ Bóg stworzył wszystko „według liczby, wagi i miary”.

Pierwsza wzmianka o istnieniu wagi miejskiej (ważnicy), ale nie instytucji wagi w Zamościu, pochodzi z 1584 r. Jest to informacja o tym, że zrobiono do niej gwichty (odważniki), a więc jest możliwość jej sprawdzenia. Ponieważ waga była gotowa, więc można być pewnym, że jeszcze w tym roku zaczęła funkcjonować, początkowo opłaty były pobierane przez właściciela miasta.

Konstrukcyjnie waga zamojska (wielka), tak jak wszystkie inne, była oparta na działaniu dźwigni dwuramiennej. Była to profilowana drewniana belka podwieszona, na osi której ramiona zakończono hakami, służącymi do zawieszenia na łańcuchach drewnianych okutych szal, w miejscu zawieszenia wagi znajdował się wskaźnik wychyleń. Jej wygląd przedstawiony jest na tympanonie znajdującym się nad wejściem do Urzędu Miasta, od strony Rynku Solnego.* Waga mała była niemal identyczna, tylko mniejszych rozmiarów, była to waga stojąca.

Jan Zamoyski w przywileju z 1601 r. pozwolił władzom miasta na pobieranie opłat od wagi i miar miejskich. Od tego roku zaczęła funkcjonować instytucja wagi miejskiej w Zamościu. To władze Zamościa ustalały wysokość podatku na rzecz miasta, płaconego od ilości i wagi sprzedawanych towarów, oraz wysokość opłaty za ważenie towarów na wadze miejskiej. W budynku wagi miejskiej znajdowała się komora celna do pobierania tych opłat.

Wiadomo, że w Zamościu na pewno stworzono odrębny system mierniczy. Miary i wagi były atrybutem władzy. Nie są znane wartości zamojskich miar i wag, ale musiały być zbliżone do używanych w tym czasie w Polsce. Na pewno jako miary wagi w użyciu były: cetnary, kamienie, funty; miary ciał sypkich: korzec, półkorzec, ćwiertnia, garniec. Jedynie z 1676 r. pochodzi wzmianka o półkorcu miary zamojskiej oraz z 1723 r. o odlewaniu armat na lyrę zamojską; być może związaną z systemem wagi. Wzorce wag i miar wykonane najczęściej z metalu lub okutego drewna trzymano w ratuszu pod kluczem.

W 1764 r. wprowadzono w Polsce celem unifikacji miary i wagi warszawskie (staropolskie): cetnar – 5 kamieni – 128 funtów – 64,880 kg; korzec – 2 półkorce – 126,6 l. Po I rozbiorze w 1801 r. władze okupacyjne austriackie przeprowadziły unifikację systemu mierniczego w Galicji, wprowadzono lwowski system miar i wag: cetnar – 100 funtów – 40,55 kg; korzec – 32 garnce – 123 l. W Królestwie Polskim w 1819 r. przyjęto jednolity system, nazywany „nowopolskim”: cetnar – 4 kamienie – 40,550 kg; korzec – 4 ćwierci – 128 l. Od 1849 r. wprowadzono w Królestwie Polskim rosyjski system: berkowiec – 10 pudów – 163,8 kg; ośmina – 4 czetwiertyki – 104,94 l. Obok nich nadal używano miar nowopolskich. Jednostki metryczne w zaborze rosyjskim używano fakultatywnie od 1875 r..

Waga Wielka we Wrocławiu

Waga miejska (ważnica) prawdopodobnie mieściła się początkowo w Giełdzie (obok Bramy Lwowskiej), do jej ścian na pewno były przytwierdzone uwiarygodnione kopie miar i wag. W 1627 r. ordynat Tomasz Zamoyski odkupił dom murowany zwany Giełdą oraz położony obok plac dla pobudowania kościoła franciszkańskiego. Dotychczasowi najemcy Giełdy otrzymali półtorej roku na wyprowadzenie się. Wagę przeniesiono przypuszczalnie do zamojskiego centrum handlowego, na Rynek Solny. Została umieszczona w drewnianej lub murowanej wiacie postawionej na rynku – były to cztery słupy (filary) przykryte dachem, z dobudowaną komorą celną. Mogła być początkowo drewniana, ale zapewne szybko, ze względu na prestiż miasta, została zastąpiona murowaną. Natomiast uwiarygodnione kopie miar i wag, aby były dostępne dla wszystkich zainteresowanych, znajdowały się na targowisku. Po zakończonej w 1651 r. rozbudowie ratusza waga została tam przeniesiona. Inwentarz ratusza z 1677 r. informuje, że ważnica znajduje się na parterze, w trakcie podcieni, w narożniku południowo-zachodnim (obecnie jest tam biuro przyjęć interesantów). W pomieszczeniach wagi przechowywano wzorce wag i miar obowiązujących w mieście. Przypuszczalnie część była przytwierdzona do zewnętrznych ścian ratusza.

Kiedy na początku XVIII w. została rozszerzona funkcja penitencjarna i koszarowa ratusza, na ten cel został przeznaczony cały parter wraz z dobudowanym odwachem. Znalazły tam miejsce więzienie miejskie wraz z koszarami milicji miejskiej. Dlatego wagę przeniesiono do osobnego budynku. Tego budynku – wagi miejskiej – można się dopatrzeć na planie Zamościa pochodzącym z 2 poł. XVIII w. – Plan von Neu Zamosze in Kay Serl Pohlen oraz na planie austriackim Haillmanna z 1777 r.. Przedstawiony jest jako budynek wolnostojący, na rzucie prostokąta, usytuowany na zapleczu ratusza (na Rynku Solnym), od strony zachodniej, szczytem do ulicy (obecnie ul. Ratuszowa). Z lipca 1707 r. pochodzi informacja o funduszach na wrota gdzie wagi.

Na postawie zachowanych w innych miastach budynków wagi, można sądzić, że zamojski był dwutraktowy, w trakcie przednim od ulicy znajdowała się waga, za nią w głębi komora celna, gdzie pobierano opłaty. Usytuowany szczytem do ulicy, w którym znajdowały się bielone wejściowe glify, celem oświetlenia wnętrza. Prestiż miasta stołecznego nie pozwalał na bylejakość budynków publicznych, dlatego przypuszczalnie posiadał ozdobną elewację szczytową, a nad wejściem znajdował się tympanon wypełniony płaskorzeźbą.

Można domniemywać, że znajdująca się teraz płaskorzeźba nad wejściem do ratusza od Rynku Solnego była zamontowana uprzednio w tympanonie nad wejściem do budynku wagi miejskiej. Pełniła tam rolę znaku posiadanych uprawnień i pełnionych funkcji. Ponieważ bardzo ceniona była uczciwość co do stosowania wag i miar, znajdują się na nim, oprócz wizerunku wagi, symboliczne gwarancje zapewniające sprawiedliwe pomiary bez oszustw. „Ręka sprawiedliwości” będąca symbolem sądów na ziemi, gwarancja uczciwości ze strony miejscowej władzy miejskiej oraz „Oko opatrzności” symbol Boga pilnującego ludzi, zapewniający gwarancję sakralną.

Budynek wagi jest przedstawiony na rysunkach inwentarzowych ratusza sporządzonych w 1822 r.. Na jednym z nich figuruje jako murowany budynek jednokondygnacyjny z białymi otynkowanymi ścianami, zadaszony dachem dwuspadowym. Obok był równoległy do niego jednokondygnacyjny budynek drewniany, być może magazyn składowy. Inny przedstawia planowaną przebudowę najniższej kondygnacji ratusza na więzienie. Przebudowa miała objąć również budynek wagi miejskiej. Z 1827 r. pochodzi informacja o zajęciu przez wojsko budynku zwanego wagą miejską, stojącego na zapleczu ratusza. Nastąpiło to po jego przebudowie zgodnie z wymogami nowego użytkownika. Ta wzmianka informuje, że w mieście nie było już instytucji wagi, a tylko pozostał budynek po wadze. W tym miejscu na planie twierdzy z 1830 r. pokazany jest znacznie mniejszy budynek, użytkowany przez wojsko.

Pomimo pogarszającej się koniunktury gospodarczej Zamościa, instytucja wagi miejskiej funkcjonowała przynajmniej do 1810 r., kiedy to waga wraz z odważnikami została zarekwirowana przez Wojsko Polskie na potrzeby swojego magazynu. Rada Miasta Zamościa skarżyła się na upadek dochodu „z wagi i garca ratusznego podobnież z przyczyn zabrania przez magazyn woyskowy szale, wagi i gwichty”. Przekształcenie miasta w twierdzę spowodowało upadek handlu oraz likwidację instytucji wagi miejskiej.

Obsługą wagi zajmował się ważnik, który miał do pomocy kilku potrażnych. Potrażni byli tragarzami i woźnicami, zajmowali się podwożeniem pod wagę a następnie układaniem towarów na wadze oraz znoszeniem ich z niej na wskazane miejsce. Znanymi ważnikami w 1 połowie XVIII w. byli: Maciej Zan (zmarł w 1750 r.), po nim Wawrzyniec Bartmanowicz (zmarł w 1761 r.), następnie Wojciech Jurkowski (zmarł w 1762 r.). Znani tragarze z połowy XVII w.: Laurenty, Szymon i Grzegorz (nie posiadali nazwisk). Nadzór nad instytucją wagi sprawował z ramienia rady miejskiej urzędnik miejski: lonar (lonher), który zarządzał skarbem miasta i jego finansami. W 1663 r. jest wymieniany Piotr lonhal (lonhel). Miał on do pomocy sługę oraz pisarza, którzy zajmowali się pobieraniem opłat należnych z prawa wagowego.

Trzeba się też zastanowić nad tym, kiedy nad bramą budynku administracyjnego więzienia przy Rynku Solnym pojawiła się płaskorzeźba w tympanonie. Według projektu Jana Malletskiego miał tam być tylko napis „WIĘZIENIE”, a po obu stronach w prostokątnych płyciznach płaskorzeźby wagi z symbolami: ręki sprawiedliwości i oka opatrzności. Ponieważ „Sprawiedliwa waga” stała się symbolem sprawiedliwości w ogóle – kiedy więc przebudowano budynek wagi na potrzeby nowego użytkownika, przeniesiono płaskorzeźbę nad wejście do więzienia. Jako pasującą do planowanego przekazu informacyjnego. Sama płaskorzeźba stała się informatorem o pełnionej funkcji przez budynek. Jednocześnie symbolicznie przypominała o „Sądzie ostatecznym”, puste zrównoważone szale informowały, że poprzez swoje postępowanie każdy sam decyduje o swoim losie; które uczynki przeważą dobre lub złe.

Zbigniew Stankiewicz

Bibliografia

Góralski Z., Urzędy i godności w dawnej Polsce, Warszawa 1983.

Herbst S., Zamość, Warszawa 1954.

Kędziora A., Encyklopedia miasta Zamościa, Chełm 2000.

Czterysta lat Zamościa, red. Kowalczyk J., Wrocław 1983.

Kula W., Miary i ludzie, Warszawa 2004.

Maisel W., Archeologia prawna Polski, Warszawa-Poznań 1982.

Pawlicki B. M., Kamienice mieszczańskie Zamościa. Problemy ochrony, Kraków 1999.

Stworzyński M., Opisanie statystyczno-historyczne dóbr Ordynacji Zamojskiej, 1834 (maszynopis WUOZ Delegatura w Zamościu).

____________________________________________________________________________________________________