Badacz historii Zamościa – Ksiądz Mikołaj Kulaszyński.

Ks. Mikołaj Kulaszyński (1828-1901) – (Sybirak) urodził się we wsi Panasówka, wówczas w parafii Górecko w diecezji lubelskiej. Inne źródła podają jako miejsce urodzenia księdza Tereszpol i Podhorce. Ksiądz swój związek z Zamościem opisał w rozdziale pamiętnika, zatytułowanym „Obrazek z życia mojego”. (1; 2) Autor podkreśla, że są to fakty, a nie fikcja literacka. Dokładnie umiejscawia wydarzenia: cyt. „Nadmieniam więc, że działo się to w guberni lubelskiej w fortecy Zamościu, gdzie jest kollegiata, której ksiądz Walenty Baranowski biskup sufragan lubelski był infułatem, a z biegiem czasu został biskupem lubelskim.” Biskup sufragan pełnił przy kolegiacie zamojskiej obowiązki pełnomocnika biskupa w załatwianiu wszelkich spraw i interesów administracyjnych. Gubernatorem twierdzy zamojskiej był wtedy generał-major Andrzej Hartung. Plackomendantem pułkownik Czyrymów. W skład kolegium wikariuszy kolegiaty zamojskiej wchodzili księża: Joachim Jędrzejewicz (senior); Feliks Kulesza; Alojzy Tylusiński i Mikołaj Kulaszyński. Ksiądz Kulaszyński zauważył, że Kolegium pobiera z więzienia pensję, ale nie prowadzi nauk wśród więźniów. Przejął obowiązki kapelana więziennego. Sprowadził własnym kosztem po przystępnych cenach „elementarze” wydane przez Towarzystwo Rolnicze pod przywództwem Andrzeja hr. Zamoyskiego i rozdzielił między więźniów. Wśród aresztantów wielu było piśmiennych, nawet po wyższym wykształceniu. Oprócz nauk religijnych, prowadził z więźniami zajęcia śpiewu pieśni pobożnych. Kilku izraelitów przyjęło wówczas nauki chrześcijańskie i przeszło na katolicyzm. Ksiądz Kulaszyński załatwiał także wszelkie spory wynikłe pomiędzy więźniami. Do Zamościa ks. Kulaszyński został przeniesiony z parafii w Dyssie, wsi w powiecie lubartowskim w styczniu 1857 roku.
Życiorys ks. Kulaszyńskiego, udostępniony w Wikipedii (3), czy Zamościopedii (4) znakomicie uzupełnia on sam, we wskazanym powyżej pamiętniku. Przykładowo, z autopsji opisuje jedną z cel więziennych w ówczesnej Twierdzy Zamość. Była to prostokątna sala, zamykana na noc, pełna więźniów umęczonych całodzienną, przymusową pracą. W nocy pozostawiano na okratowanym oknie celi lampę, by więźniów mógł widzieć, nadzorujący w korytarzu wartownik z karabinem, poprzez okratowane okienko w drzwiach. Strawa więźniów była licha. Spali w kajdanach. Więźniami dowodził plackomendant twierdzy.
W czasie kiedy ks. Kulaszyński był proboszczem w Łaszczowie*, sprowadził do miasta nauczyciela dla dzieci, sam zakupił z własnych funduszy książki, wyposażył szkołę we dworze w stoły i stołki. Do szkoły uczęszczało sześćdziesięcioro dzieci, w tym ośmioro dzieci żydowskich. Również za własne pieniądze utrzymywał dla szkółki „Czytelnię Niedzielną”, a dla żydowskich dzieci kupował cotygodniową Jutrzenkę.
Swoją postawą duszpasterską skłonił jednego z więźniów do oddania pieniędzy, które zginęły jednemu ze zwierzchników więziennych. Działo się to w roku pierwszych demonstracji narodowych przed powstaniem styczniowym, jakie wybuchły w Warszawie. Rosyjskie zwierzchnictwo twierdzy zamojskiej wysłało do Petersburga propozycję nagrodzenia postawy księdza. W przyszłym roku wikariusz miał zostać uhonorowany orderem św. Stanisława III klasy. Ówczesne dzienniki administracyjne ogłosiły dekorację odznaczonego. Za to odznaczenie przeciw wikaremu zawrzało. Więźniem, który skradł pieniądze był Antoni Fijałkowski, skazany na 10 lat więzienia w twierdzy zamojskiej. Jednak ksiądz nie ujawnił jego nazwiska nikomu, pisząc o tym dopiero we wspomnianym pamiętniku. O księdzu Kulaszyńskim wśród więźniów mawiano „to nasz ksiądz”. Miał ich zaufanie i był depozytariuszem oszczędności wielu z osadzonych. W tym czasie liczba więźniów w twierdzy wynosiła od 200 do 300 więźniów chrześcijan, 1/5 stanowili żydzi. Kiedy ksiądz żegnał się z więźniami, oddał wszystko, co dla nich przechowywał.
Jak wynika z Pamiętnika ks. Kulaszyńskiego, z kolegiaty zamojskiej przeniesiono go do Łaszczowa: „a kapelan i wikariusz kollegiaty Zamojskiej wyjechawszy na probostwo do Łaszczowa w powiecie hrubieszowskim dnia 1. Października 1861 roku, po ośmnastomiesięcznym internowaniu w tymże Zamościu, za szlachetne myśli i czyny otrzymał dekret sądu polowego z dnia 22. Grudnia 1864 r., skazujący go na Syberię na posielenije z pozbawieniem wszelkich praw stanu i orderu, który z równą obojętnością zwrócił z jaką przyjął.”
W „Gazecie Narodowej” Nr 109 z dnia 12.05.1882 r. natrafiamy na kolejny ślad pobytu księdza na Syberii, bowiem zgodnie z „Wykazem alfabetycznym biskupów i kapłanów oraz zakonników polskich przebywających do obecnej chwili na wygnaniu w Syberji i głębokiej Moskwie” pod poz. 105. odnotowano: Kulaszyński Mikołaj, prob. z Łaszczowa, dyec lubelskiej – Spask- gub. tambowska 1881. (5)
Z ogłoszenia w gazecie „Bonus Pastor” z 9 czerwca 1885 r. dowiadujemy się, że oprócz innych zesłańców ks. Kulaszyński przybył „z głębi Rosji” do kraju już w roku – 1885 (poz. 4 wykazu) ks. Mik.Kulaszyński z dyecezyi lubelskiej. Natomiast informację o miejscu urodzenia ks. Kulaszyńskiego w Panasówce podaje ta sama gazeta, ale z roku 1889. Z niej dowiadujemy się również, że ks. Kulaszyński w 1863 r., jako proboszcz parafii w Łaszczowie, w dawnym powiecie hrubieszowskim, został uwięziony i „wysiedział 18 miesięcy w twierdzy Zamość”. Z pamiętnika ks. Kulaszyńskiego wynika natomiast, że na parafię w Łaszczowie został przeniesiony 22.12.1864. r. Potem został wysłany na Syberię do guberni jenisejskiej. W gazecie zamieszczono przy tych informacjach ogłoszenie o treści: „Obecnie przybywszy do kraju, radby resztki sił swych i zdolności poświęcić dla sprawy Kościoła.” Ta sama gazeta z 1889 r. Nr 10 podaje natomiast, że ks. Kulaszyński objął posadę kapelana u Sióstr Miłosierdzia w Rohatynie. (6)
W 1891 r. ks. Kulaszyński wygłosił w kościele kazanie z okazji uczczenia rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Nawiązując do słów ewangelii „módlcie się za wszystkich” – wysławiał dobroć panującego monarchy, pod którego berłem, wolno nam czcić i rozpamiętywać narodowe pamiątki. (7)
W 1895 r. na łamach „Przewodnika Gimnastycznego „Sokół” (8) ukazały się relacje z obchodów świąt narodowych. W Rohatynie 1 grudnia 1894 r. ks. Mikołaj Kulaszyński wziął udział w obchodach uroczystości związanych z uczczeniem rocznicy powstania listopadowego. Po nabożeństwie w kościele, wygłosił na cmentarzu mowę w której „podniósł ucisk i prześladowanie narodu naszego pod rządem rosyjskim. Mowa ta rozrzewniła słuchaczy tem bardziej, iż sam mówca, jako długoletni Sybirak i tułacz pozbawiony owoców długiej i mozolnej swej pracy – jest jedną z niezliczonych ofiar swego prześladowania za sprawę narodową.” 
W swoim pamiętniku ks. M. Kulaszyński reportażowo i etnograficznie opisywał także Rosjan i Rosję. Tematy te traktował raczej enigmatycznie i marginalnie. Ukazywał tradycyjnie ugruntowany wizerunek Rosjan (prymitywni, z wątpliwym kręgosłupem moralnym, interesowni, nieuczciwi, często pijacy i złodzieje). Nie wykluczał z tych ocen duchownych prawosławnych. Rosja według Kulaszyńskiego to imperium absolutystyczne, utrzymywane dzięki surowości prawa i władzy policyjnej. Jednak geograficznie widział Rosję jako kraj olbrzymi, malowniczy o pięknej i dzikiej przyrodzie. (9)
W Bibliotece Jagiellońskiej znajduje się egzemplarz „Pamiętnika” ks. Kulaszyńskiego z jego podpisem i dedykacją zapisaną na miesiąc przed śmiercią, tj. z 19 września 1901 r. w Rohatynie. Dedykacja była skierowana do „kolegi po wygnaniu”  – Mariana Dubieckiego (?). Treść dedykacji: Szanownemu i (…) kolledze po wygnaniu p: Marijanowi Dubieckiemu jako dowód wysokiego szacunku i niezmiennej życzliwości na pamiątkę ofiaruję Rohatyn dnia 19 września 1901 roku. ks. Kulaszyń.*
Ksiądz Mikołaj Kulaszyński zmarł w Rohatynie 18 października 1901 r.
Inne informacje na temat miejsca zgonu ks. Mikołaja Kulaszyńskiego – Lwów – podaje autor artykułu „Kapłani w Powstaniu Styczniowym”, drukowanego w gazecie „Niedziela.” (13, 14) W dobie Powstania Styczniowego odbywały się tzw. zjazdy duchowieństwa, ukierunkowane na zjednoczenie Polaków w walce z zaborcą rosyjskim. Spotkania te były zalążkiem działalności konspiracyjnej. 16 grudnia 1862 r. taki zjazd odbył się w Hrubieszowie. Wzięło w nim udział dziesięciu duchownych z regionu. Księża wiedzieli, że w razie tzw. wpadki mogą zostać wysłani na Syberię lub straceni. Proboszcz z Łaszczowa ks. Mikołaj Kulaszyński także zaangażował się w działalność konspiracyjną.
Kiedy powstanie wybuchło wielu kapłanów odbywało już kary, bowiem Rosjanie wpadli na ślad powstańczej organizacji w powiatach: chełmskim; hrubieszowskim; zamojskim i tomaszowskim. Ksiądz Kulaszyński, wyświecony w 1855 r. był wcześniej wikariuszem w Dysie, potem przy kolegiacie w Zamościu, a w końcu został proboszczem w Łaszczowie. Został aresztowany w lipcu 1863 r. za szeroką działalność agitacyjną, współpracę z podziemiem, za odbieranie przysięgi od powstańców; za obecność w lasach w celu pomocy rannym powstańcom. Podczas rewizji miał w domu zakazane gazety i inne przedmioty obciążające go, a wskazujące na powiązanie z podziemiem. Ks. Kulaszyński udzielał powstańcom pomocy duszpasterskiej i materialnej. Wyrokiem sądu skazano go na przymusowe zamieszkanie na Syberii. W roku 1889 (wg ks. Krukowskiego), lub raczej w 1885 r. (wg innych źródeł) został zwolniony z zesłania. Wystarali się o to dyplomaci ze Lwowa (przypuszczalnie m.in. Szeptycki). Ksiądz Mikołaj Kulaszyński znajdował się w grupie 739 księży polskich, którzy zostali uwięzieni za pomoc powstańcom i w grupie 336 polskich księży wywiezionych w głąb Rosji na Syberię za działalność konspiracyjną.
Ksiądz Kulaszyński pozostawił po sobie spuściznę literacką: „Tunka i jej okolice w Sajańskich Górach” (wyd. Poznań 1887)* i „Trzy pisma z wygnania” (wyd. Lwów 1890 i 1892) oraz artykuły w czasopiśmie „Warta” (druk Poznań): „Buriaci stepu tunkińskiego” i „Wieś Tunka i pobyt w niej kapłanów polskich od 1865-1875”. We wsi Tunka, w pobliżu jeziora Bajkał, skupiono duchownych polskich, pozostawiając ich celowo w odosobnieniu i bez wsparcia i pomocy duchowej. Jednak największym dorobkiem życiowym ks. Mikołaja Kulaszyńskiego, pasjonata historii Zamościa, była praca jaką wykonał zainspirowany przez Mieczysława Ludwika Potockiego, ówczesnego korespondenta Towarzystwa Naukowego w Krakowie, który odwiedził Zamość w 1852 r. i zachwycił się zamojską kolegiatą.(15)  Zwiedzając świątynię poznał wikariusza ks. Mikołaja Kulaszyńskiego i współpraca ta zaowocowała na przestrzeni siedmiu lat zbiorem dużego materiału archiwalnego na temat Zamościa. Dostarczył go w 1858 r. Potockiemu przesyłką pocztową. Potocki opracowywał ten materiał kolejne cztery lata. Dr Bogumiła Sawa określiła tę współpracę jako precedens w historiografii polskiej (praca zespołowa nad jednym tematem). Potocki zdawał sobie sprawę z ogromnego udziału księdza Kulaszyńskiego w przygotowywanej monografii.
W 1864 r., w czasie kiedy ks. Kulaszyńskiego zesłano na Sybir, M. Potocki sprzedał rękopis pracy antykwariuszowi w Krakowie, J. Friedleinowi. Jako autora podał ks. Kulaszyńskiego. W przedmowie pracy złożył mu należyty szacunek nazywając „przyjacielem i spółpracownikiem.”  Jednak na karcie  tytułowej rękopisu Potocki nie zamieścił nazwiska ks. Kulaszyńskiego  obok swego, poprzestając na skromnych inicjałach. Sprzedając rękopis, Potocki dedykował go Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, upraszając antykwariusza o jak najszybsze wydanie dzieła. Po wielu latach natrafił na rękopis w antykwariacie krakowskim adwokat zamojski, Henryk Rosiński. Z początkiem 1926 r. rękopis „wrócił” poniekąd do Zamościa. Henryk Rosiński został zamordowany przez Niemców w Oświęcimiu. Do Muzeum Zamojskiego ofiarowała rękopis siostra adwokata Rosińskiego. Dr Bogumiła Sawa swoją pracą poświęconą  M.L. Potockiemu, przywróciła jednocześnie pamięć skromnego ks. Mikołaja Kulaszyńskiego, którego dorobek rzeczywisty przywołujemy także i my tym artykułem. Takim być księdzem i takim Polakiem w dobie każdej próby.
opracowanie: Ewa Lisiecka
  • Łaszczów, już w 1827 r. był miastem położonym w powiecie tomaszowskim (nie hrubieszowskim) i parafii Łaszczów. W mieście był kościół; synagoga; cerkiew; szkoła, apteka, poczta. W 1865 r. miasto utraciło swoje prawa miejskie w ramach restrykcji po powstaniu styczniowym. Szkółka dla dzieci założona we dworze w Łaszczowie przez ks. Kulaszyńskiego, znajdowała się przypuszczalnie w domu (pałacu) rodziny Szeptyckich, ówczesnych właścicieli Łaszczowa. Janowi hr. Szeptyckiemu ks. Kulaszyński dedykuje, jako swojemu kolatorowi, pierwsze wydanie Pamiętnika.
  • w dedykacji przypuszczalnie chodzi o Mariana Karola Dubieckiego ur. 26.08.1828 r. w Zasławiu, zmarłego 24.10.1926 r. w Krakowie, polskiego historyka, sekretarza Rusi w Rządzie Narodowym powstania styczniowego. Aresztowany w Horodle podczas demonstracji narodowej 10.10.1861 r. i wywieziony do Wiatki, a potem Tambowa. W 1868 r. został osiedlony na dożywocie w Irkucku. Tambow, miasto w środkowej cz. Rosji w latach 1796-1928 był stolicą guberni tambowskiej. W tej samej guberni osiedlono ks. Kulaszyńskiego, w Spasku. Znajomość pomiędzy Dubieckim a Kulaszyńskim mogła zawiązać się na zesłaniu, chociaż nie jest wykluczone, że znali się wcześniej (pobyt w Horodle Dubieckiego). Możliwe jest również, że obaj panowie poznali się w czasie, kiedy jednego zesłano do Irkucka, a drugiego do Tunki nad Irkutem wpadającym do Angary, rzeki nad którą położony jest Irkuck.
  • Tunka – miejscowość wymieniana w anonsie dot. zgonu ks. Teodora Rogozińskiego (Gazeta kościelna Nr 30 z 30 lipca 1896 r. Lwów – udostępnia CBJ), który był zesłany podobnie jak ks. Kulaszyński na Syberię i zmuszany do katorżniczych robót w Usolu na Syberii.  Potem w liczbie 150 i kilku kapłanów, księża przebywali we wsi Tunka, blisko granicy chińskiej. Wśród nadal żyjących towarzyszy zmarłego ks. Rogozińskiego wymieniano w anonsie ks. Kulaszyńskiego i wielu innych duchownych.
____________________________________________________________________________________________________
Najważniejsze daty z życia ks. Mikołaja Kulaszyńskiego:
Urodzony 1828 r. – Panasówka par. Górecko/ Tereszpol/ Podhorce. (sprawdzić w aktach)
1851 – seminarium duchowne (gdzie?)
1855 wyświecenie
1855-1857 – praca w parafii Dys (pow. lubartowski) – dwa lata
Styczeń 1857 przeniesiony z parafii Dys do Zamościa
1857-1861 – wikariusz kolegiaty zamojskiej
1 października 1861 – przeniesienie z Zamościa na probostwo w Łaszczowie
1862 – Mieczysław Potocki po 10 latach zakończył (bez druku) pracę opisu historii Zamościa, do której materiały zbierał ks. Kulaszyński. Praca ta nie została wydana do dzisiaj. W latach międzywojennych rękopis był w antykwariacie H. Rosińskiego potem w Muzeum Zamojskim. Po opracowaniu w formie maszynopisu przez dr Bogumiłę Sawę w 1980 r., obecnie w depozycie Muzeum Zamojskiego.
1863 – był proboszczem parafii w Łaszczowie, tam został uwięziony 18 m-cy twierdzy
lipiec 1863 r. – aresztowanie za działalność konspiracyjną
1863-1865 – więzień zamojskiej twierdzy – raczej lipiec 1863 r. do grudzień 1864 r.
22. grudnia 1864 – dekret sądu polowego dot. zsyłki na Syberię, przypuszczalnie na 20/21 lat (1864 do 1885)
1866-1882  – Tunka – zsyłka – Góry Bajkał – wieś Tunka nad rzeką Irkut z dopływem Tunka (obie rzeki wpadają do Angary k. Irkucka
1881 (?) – 1882 – Spask gub. tambowska lub 1882- 1885  – Spask

1885 – powrót do kraju z Syberii w Rosji
1889 – objęcie obsady kapelana Sióstr Miłosierdzia w Rohatynie
1890 – pierwsze wydanie „Pamiętnika” – Lwów
1891 – kazanie w kościele w Rohatynie z okazji uczczenia 100 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3.maja.
1892 – drugie wydanie „Pamiętnika” (poprawione i powiększone) – Lwów
1 grudzień 1894 – Rohatyn – obchody rocznicowe
Zmarł 18 października 1901 r. w Rohatynie (obecnie na Ukrainie)
opracowanie: Ewa Lisiecka
źródła:
  1. Pamiętnik. ks. Mikołaj Kulaszyński. Trzy pisma z wygnania. Wyjątek z dziennika podróży z dwiema nowelami A) Należność B) Obrazek z życia mojego (s. 245-258). Lwów 1892. wydanie drugie, poprawione i powiększone nakładem autora. Pierwsze wydanie (1890; Lwów) Janowie hrabiemu Szeptyckiemu, jako swojemu kolatorowi.
  2. https://www.sbc.org.pl/dlibra/show-content/publication/edition/27588?id=27588
  3. Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Kulaszy%C5%84ski
  4. Andrzej Kędziora. Zamościopedia. https://zamosciopedia.pl/index.php/kw-kz/item/1509-kulaszynski-mikolaj-1828-1901-ojciec-zamojskiego-regionalizmu-pamietnikarz-sybirak-ksiadz
  5. Gazeta Narodowa Nr 109 z 12 maja 1882 r. wyd. Lwów
  6. Bonus Pastor. Nr 7/1885 r.; Nr 5/1889r.; Nr 10/1889 r. wyd. Lwów. – zbiory archiwalne Cyfrowej Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. s. skanu 103.
  7. Gazeta Narodowa Nr 108 z 1891; Nr 109 z 1892. -wydanie Lwów. – zbiory archiwalne CBJ
  8. Przewodnik Gimnastyczny „Sokół”. Organ Związku Polskich Gimnast. Towarzystw Sokolich. R.15/Nr 12. grudzień 1895. wyd. Lwów. – CBJ.
  9. Marian Cybulski. Obrazy Rosji i Rosjan w dziełach Mikołaja Kulaszyńskiego. Salvia orientalis. Tom LXII, Nr 2, Rok 2013; także art. w ZKK Nr 1/1998.
  10. https://journals.pan.pl/Content/83302/mainfile.pdf
  11. III Rocznik Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego z 1909 r. – wydanie Warszawa – CBJ.
  12. dostęp do Pamiętnika I i II wydania zapewnia także Biblioteka Narodowa w Warszawie. Na stronie internetowej Polona: https://polona.pl/item/trzy-pisma-z-wygnania,ODk3NDk0OTY/4/#info:metadata
  13. ks. Henryk Krukowski. Kapłani w Powstaniu Styczniowym (2). Niedziela zamojsko-lubaczowska. Nr 13/2003.
  14. https://m.niedziela.pl/artykul/13739/nd/Kaplani-w-Powstaniu-Styczniowym-2
  15. Bogumiła Sawa-Sroczyńska. Mieczysław Ludwik Potocki. Konserwator zabytków Galicji i historyk Zamościa. Ochrona Zabytków 34/3-4 (134-135); 161-166/1981. https://9lib.org/document/z1d6m9dz-mieczys%C5%82aw-ludwik-potocki-konserwator-zabytk%C3%B3w-galicji-historyk-zamo%C5%9Bcia.html