Zamojscy Przewodnicy zawitali do Wysokiego.

Regionalna Izba Pamięci w Wysokim k. Zamościa powstała z inicjatywy miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. Pierwsza ekspozycja zbieranych do muzeum eksponatów mieściła się w budynku z l. 30-tych XX w. Od 2011 r. zbiory znalazły się w nowo wybudowanym, drewnianym „dworku”. Obecnie jest to jedyny obiekt gminny spełniający funkcję muzeum. Zgromadzono tam ponad 1230 szt. eksponatów, które tematycznie zgrupowano w ekspozycjach: komory, stodoły; stajni; poddachu; kuchni; holu, alkierza; klasy; sali zbiorów i kącików – wojskowego i łowieckiego. Muzeum można zwiedzać cały rok bezpłatnie, po uzgodnieniu z KGW. Oferowane są również usługi udostępnienia sal ekspozycyjnych w celach szkoleniowych dla szkół oraz przy organizacji spotkań, konferencji, czy warsztatów tematycznych. Patronat i opiekę nad Regionalną Izbą Pamięci w Wysokiem sprawują: Urząd Gminy Zamość; Stowarzyszenie „Wysokie nad Łabuńką”; KGW; OSP i Gminny Ośrodek Kultury Gminy Zamość.
W załączeniu relacja naszej Koleżanki, Magdy Misztal – przewodnika z Koła Przewodników w Zamościu:
W niedzielę 20 lutego 2022 r. bardzo liczna grupa członkiń i członków Koła Przewodników PTTK im. Róży i Jana Zamoyskich O/Zamość oraz Sympatyków odwiedziła Regionalną Izbę Pamięci Gminy Zamość w Wysokiem. Powodów spotkania było wiele: ciągła konieczność i chęć poszerzania swojej wiedzy, zainteresowania krajoznawcze oraz uczczenie Międzynarodowego Dnia Przewodnika przypadającego na 21 lutego. Wizyta była umówiona, a na Przewodników oczekiwały Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Wysokiem w osobach Wandy Szpugi i Henryki Sobczuk oraz Magdy Misztal (GOK Gminy Zamość). Spotkanie rozpoczęło się od rozmów, prowadzonych w sali konferencyjnej Izby, na temat miejscowości Wysokie, jej historii, osób o których nie można zapomnieć, miejsc wartych wspominania i pokazania, historii powstania Regionalnej Izby Pamięci i Centrum Kultury Dawnej w Wysokiem. W trakcie spotkania uczestników gorącą herbatą częstowały Panie Gospodynie, a ciasteczkami Przewodnik Pani Ewa Lisiecka. Były też upominki. Przewodnik Pan Zbigniew Pietrynko przekazał na ręce Pań Gospodyń prezent w postaci dawnych narzędzi kowalskich. Następnie Panie Wanda i Henryka oprowadziły tę bardzo wymagającą grupę po obiektach kuźni i stodoły, wchodzących w skład Centrum Kultury Dawnej, udostępnionych do zwiedzania dopiero od października 2021 r. Była to rzadka okazja, aby dowiedzieć się czegoś więcej o zgromadzonych narzędziach od osób, które uczestniczą w ich pozyskiwaniu, odnawianiu, znają darczyńców, pochodzenie i historie eksponatów. Cenną wiedzą dzieliła się również Pani Maria Rzeźniak (Prezes Koła Przewodników), będąca osobą, która zajmowała się aranżacją wystroju stodoły. Następnie oglądano bardzo bogate zbiory Regionalnej Izby Pamięci.
Pobyt Przewodników w Wysokiem został zwieńczony wizytą w Gminnym Ośrodku Kultury Gminy Zamość. Tam mogli obejrzeć, specjalnie udostępnioną dla nich w tym dniu wystawę podróżniczą Pana Jerzego Tkaczyka – fotografia, malarstwo, rysunek pod tytułem „NOTRE-DAME – czar gotyku katedr Francji”.
Goszczenie ambasadorów naszego regionu – Zamojskich Przewodników – było dla nas wielką przyjemnością. Życzymy Państwu wszystkiego najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Przewodnika, satysfakcji z wykonywanego zawodu, rozwijania swoich pasji i zadowolonych turystów. Życzenia te kierujemy również do wszystkich osób wykonujących ten zawód, w szczególności odwiedzających Zamojszczyznę.
Koło Gospodyń Wiejskich w Wysokiem i Gminny Ośrodek Kultury Gminy Zamość z/s w Wysokiem serdecznie zapraszają do odwiedzania Wysokiego i innych pięknych terenów Gminy Zamość.
GOK: Magda Misztal

________________________________________________________________________________________________

Z cyklu „Poznajemy zbiory Regionalnej Izby Pamięci w Wysokiem”.
Sanie.
„Żałubiczkami” jeździło się do kościoła, a „sukami” po drzewo do lasu.
Chociaż już w lutym bywają dni z dodatnią temperaturą powietrza na zewnątrz, to przecież zima jeszcze nas nie opuściła. Kalendarzowa zima kończy się aż 21 marca. Natomiast według astronomów w 2022 r. odejdzie ona od nas 20 marca – będzie to data równonocy wiosennej. W sumie ta astronomiczna zima, która rozpoczęła się 21 grudnia 2021 r. będzie trwała prawie 89 dni. Ta piękna pora roku, oprócz śnieżnych widoków, przynosiła ludziom także wyzwania, jak chociażby konieczność poruszania się po śniegu oraz ochrony przed mrozem. Do tego niezbędne były sanie.
Pojazd ten swoją historią sięga epoki neolitu. Pierwowzorem sań spotykanych w Europie były sanie włóczne. Najpierw były proste włóki: dwa kije połączone materiałem lub skórą, ciągnione przez człowieka lub zwierzęta. Stopniowo ewoluowały do formy, którą znamy dzisiaj.
Sanie zbudowane są z dwóch części. Część górna to obudowa, miejsce dla woźnicy i pasażera, dolna to właściwe sanie, składające się z poziomych płóz i nasadu, tj. ramy umocowanej do pionowych listew (tzw. stram). Dolna część mogła być używana osobno do pracy przy transporcie.
Ozdobą stodoły w Centrum Kultury Dawnej w Wysokiem są sanie wyjazdowe. Pani Wanda Szpuga – opiekun tego miejsca opowiada: „To są sanie tak zwane „żałubiczki”. Najbardziej eleganckie sanie, które znałam w młodości. Służyły do szczególnych wyjazdów, jak do kościoła, do ślubu. Zaprzęgano do nich parę koni. Już z daleka było słychać, że jadą sanie – było słychać dzwonienie. Koniom zakładano janczary. Były to specjalne dzwonki umieszczane na nagrzbietniku, natylniku, czy po prostu zawieszane na szyi konia. Jeżeli koń miał zakładane chomąto, wówczas janczary były zakładane na dyszel. Sanie, które pokazujemy w stodole pochodzą sprzed II wojny światowej.
Przyglądając się dłużej tym saniom dostrzegamy ich urodę. Drewniana skrzynia spoczywa na nasadach wspartych na krótkich, prostych stramach. Po obu stronach zamontowano dodatkowe, drewniane, boczne płozy – są to tzw. odbojniki. Ich rolą było torowanie drogi, kiedy prowadziła ona przez głęboki śnieg lub leśne zarośla. Dolne płozy są okute metalem. Ich przednia część przechodzi w śnieżnik wygięty w kształt litery „s”. Dodatkowo wsparty jest on ozdobnie wygiętym prętem w kształcie litery „s”.
Tylna część skrzyni ma wyższe boki i oparcie. W jej wnętrzu znajduje się jedno podwójne siedzenie dla pasażerów. Przed nią wąska ławeczka dla osoby powożącej i ewentualnie dodatkowego pasażera. Ławeczka jest wyposażona po bokach w metalowe uchwyty o ozdobnych, owalnych kształtach. Dziś byłyby idealne na kulig.
W stodole znajdują się jeszcze proste sanie do codziennego użytku, kiedy na przykład jechano na jarmark. Obecnie nie mają siedzisk, ale te siedziska były – w postaci desek. Zwykle były dwa siedzenia – z przodu i z tyłu. Deski były przykrywane tzw. derką.
Bardzo ciekawa jest para małych sań, wyeksponowana na ścianie stodoły. To krótkie, pozbawione skrzyni sanie, połączone łańcuchem. Pani Wanda wspomina, że nazywano je „sukami”. Służyły do wyjazdów do lasu po drzewo.
Wyrobem sań zajmowali się sami ich użytkownicy. Bardziej skomplikowane i urozmaicone formy wykonywali sannicy.
Pani Opiekun Izby mówiąc o saniach, wspomina jak bardzo mroźne zimy były kiedyś, chociażby w latach 70. XX w. Wtedy kożuch na zimę był niezbędny, konieczny też na kulig. Regionalna Izba Pamięci może pochwalić się jednym z nich. Jest to męski, haftowany kożuch. Został uszyty w Kurowie, prawdopodobnie przed II wojną światową, w prywatnym zakładzie kuśnierskim. Posiada zapięcia z rzemyków, obtoczone skórą guziki. – „To taki prawdziwy dawny kożuch.” – opowiada Pani Wanda -„Będąc młodą dziewczyną jeździłam z mamą do Kurowa. Tam, w co drugim mieszkaniu odbywało się szycie tych kożuchów. Tam się mierzyło i kupowało. Hodowaliśmy barany, jak były skórki, to woziło się do Kurowa do wyprawienia. Jak była możliwość kupienia kożucha, to skórki się zostawiało, sprzedawało i gotowy kożuch się kupowało. Były drogie, nie wszystkich było stać. Ale to była ciepła rzecz”.
opracowanie i zdjęcia: Magda Misztal
Gminny Ośrodek Kultury Gminy Zamość z/s w Wysokiem
Bibliografia:
1. Worytkiewicz P., Model sań [online]. Polska. Muzeum Etnograficzne w Krakowie, [dostęp: 21.02.2022]. Dostępny w Internecie: https://etnomuzeum.eu/zbiory/model-san,
2. „Pędzi, pędzi kulig niczym błyskawica!” , czyli: skąd się wzięły konne sanie [online]. Polska. [dostęp: 21.02.2022]. Dostępny w Internecie: http://www.stajniatrot.pl/texts/mondre/sanie.html,
3. Matyschok-Nyckowska A., Zróżnicowanie pojazdów zaprzęgowych na podstawie sań z kolekcji Muzeum Powozów Galowice [online]. Polska. QUART Kwartalnik Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego Nr 4(30)/2013, [dostęp: 21.02.2022]. Dostępny w Internecie: https://quart.uni.wroc.pl/pdf/30/quart30_Matyschok-1.pdf
4. Rozmowy z Panią Wandą Szpugą – opiekunem Regionalnej Izby Pamięci w Wysokiem

________________________________________________________________________________________________

Zdjęcia: Magda Misztal, Zbigniew Pietrynko, E.i W. Lisieccy.